Kukurydza

sąsiad kiedyś polał wodą wysłodki bo ktoś tak podpowiedział mu i wywiózł to wiosną na pole. 

1 minutę temu, Bartek933 napisał:

Za całe auto serwatki zapłaciłem 50zł

to czyli za free

a obserwujecie swoje kukurydze na polu bo jest takie cos jak grzyb ktory powoduje psucie sie kiszonki ale narazie nie wiem jak sie go pozbyc

w sumie przy wybieraniu maszynowym można i w duży mróz nie zakrywać bo przy ręcznym to katorga , nawet kostki słomy nie pomagały przy -30

@mateusz1122 mowisz o głowni guzowatej czy o coś innego chodzi ?

może najbardziej surową i zielona zostawiać na wierzch pryzmy ? 

 

@kontenotak o to mi chodzilo. to moze jest problem w kiszonce bo troche tego mialem ale nie na kazdym polu a walczyc z tym bylo za pozno.

U nas też w holere sie psuło i dużo drobnych ognisk psucia było , w sumie powiązać jedno z drugim próbować można choć podejżewam że samobieżna powinna to niezle przzemieszać przy swoim przerobie, pleśń w różnych kolorach jak na fladze włoch ale brak zaplecza do profesjonalnego przyszykowania zrobił swoje , przydałby się silos 4metrowy na folie 4,5-5m ale już niestety po ptokach  

 @arek2108 co masz w kanistrach?

Edytowane 6 Grudnia 2018 przez konteno

4 godziny temu, Bartek933 napisał:

Mi niestety się psuje, za sucha była w momencie zbioru 

i u mnie to samo w tym roku

@konteno Piasek w bańkach

W 2 pryzmie mam kuku z pola gdzie pokazywała się ta głownia na kolbach jak otworzę to będzie widać czy są te ogniska pleśni.

zagrzewa sie?? mi sie ciągle górna czesć psuje :(

U mnie też trochę góra się grzeje i psuję. W środku jest tak zbite że gable złamałem. Za późno zbierane i taka jest przyczyna 

Ja u siebie zauważyłem, że z pryzmami odkrywanymi na jesień jest problem z psuciem, za to na wiosnę lub lato praktycznie w ogóle się nie psują. Widocznie kiszonka musi swoje odleżeć.

też sie psuło i gniło , piach zmyło i i od folii się grzało pomimo że 2 warstwy leżały a zieloną kosilli i deptali , może się osuwało bo na folii i na górce 

W tamtym roku nalalo na pryzme deszczu w nocy i z gora do zimy był sam problem , wgl takie placki kulki , zima spokój, wiosna wysyp że pół na pół szło potem pod koniec przyzwoicie. W tym roku kopiec otwarty 2 miesiące po skoszeniu, w qq było pełno główni póki co cisza. W tym roku też zmieniła się sieczkarnia z nh fx38 na jaguara 690 , teraz drobnieksza sieczka aż za drobną chyba bo trochę gorzej jedzą. Ogólnie póki co odpukac Super leży oby tak do końca . Moim zdaniem chyba jednak pryzme musi swoje poleżeć nie ruszana. U nas zawsze otwierało się tydz, 2 po skoszeniu u ciągle był problem ...

Niekoniecznie. W 2016 skosiliśmy 2 tygodnie wcześniej parę rozrzutników bo kończyła się stara kukurydza i nie chcieliśmy robić przestoju. Obsypałem na grubo ziemią i od pierwszego dnia już otworzyłem. Następnego dnia rano złapała temperaturę i już myślałem że będzie kicha, ale już kolejnego dnia ostygła i przez 2 miesiące do końca pryzmy ani trochę odpadu nie było

Grudki plesni w środku to często zanieczyszczenia, olej z ciągnika kapnie, grudka ziemi czy glownia

Ja wybieram łyżko-krokodylem także wiadomo że ściana nie jest tak ładna, i równa jak po wycinaku i zero jakich kolwiek strat czy grzania się kiszonki. Dobre ubicie, plus szczelna folia i będzie super ukiszone bez żadnych specyfików.

Edytowane 7 Grudnia 2018 przez Skoczek1994

O ile nie jest sucha jak pieprz

a dajecie pod czarna folie jeszcze przezroczysta folie ??? w niemczech widzialem ze tak dawali ale po co to nie wiem

Malarska (podkładowa) lepiej przylega do pryzmy i odcina dostęp powietrza. Przynajmniej tak mówią

Ja mam malarska,później nową czarna i na to stara czarna. Całość przykryta ziemia

tez chcialem ziemia owalic ale kyo to pozniej bedzie zdzieral i nie owalilem tylko opony .dalej a koty chodza czasem po pryzmie to dziury robia  ja dalej zawsze nowa folie i stara folie i opony

Ja odkąd robię długie pryzmy ok 70 metrów to z psuciem spokój i może niektórym się to wydać śmieszne Ale sieje jak najdalej od gospodarstwa wtedy dorzucam zwykłe do 100zl z ha nie zdarzają odwozic a ja mam czas porządnie ugniatać zwykle 3 ciągniki gniota a pryzme otwieram zwykle dopiero po 8-10 miesiącach i strat zero

ja mam szeroko na 5 metrow wysokoa na poltora i dluga na 40 z 6ha i swoja kukurydza a nie kupna

Na polu chyba też wysoka na półtora skoro taki plon