Skocz do zawartości

wytaczanie nowych granic



moja działka jest po prawo miałem pole z klina a teraz mam jeszcze większy klin na końcu pola jest ta sama sytuacja tyle że sąsiad wejdzie w moje pole



Rekomendowane komentarze

Gość

Opublikowano (edytowane)

A sąsiad ma z klina w drugą str? To nie lepiej się dogadać obliczyć ile komu i wyprostować granicę. Od tej nowej naniesionej teraz oczywiście więc obyło by się bez sporów.

A koszt nie jest aż taki wielki, to nie wytyczenie nowej działki tylko naniesienie słupków na już istniejącą.

Edytowane przez damianzbr

U mnie we wsi też jest taki jeden idiota co zaczął przesuwać w ten sposób granice no i się zaczęło...teraz przez swoją głupotę wkurwiony na wszystkich bo się okazał,że jak z jednej strony "zyskał" to z drugiej musi oddać i tak przez jednego debila trzeba by przesuwać całą wieś. Wszystko dlatego, że teraz wytycza się granice na podstawie danych z GPS. Powierzchnie działek są wciąż te same z małymi wyjątkami ale wszystkie działki są przesunięte czasem po całej długości o kilkadziesiąt cm. a czasem po skosie nawet o kilka metrów. Geodeci nabijają kasę a ludzie nic nie zyskują tylko jeszcze często tracą.

Ciekaw jestem też czy autor tego zdjęcia i tej działki zdaje sobie sprawę z tego, że jak widać latami użytkował grunt, który jest drogą i ciekaw jestem dokąd teraz będzie orał...

Stawki za taką usługę są różne ale za stówkę nikt nie robi i najmniej kilkaset złotych polskich za jeden punkt trzeba zapłacić...widząc efekty takich przemian raczej pieniądze wyrzucone w błoto. Lepiej było przepić albo dać na jakiś szczytny cel.

Pieprzone Kargule i Pawlaki :/

E tam on przynajmniej odzyskał trochę pola. U mnie jest taka sytuacja ze ojciec dał kawałek ziemi rodzeństwu (ale nie na papierze oficjalnie to wszytko jest na mnie) To było z 25 lat temu. Jedna z ciotek ma coś z głową na stare lata kupiła po sąsiedzku parę arów ziemi (miejsce takie ze tylko po moim polu tam dojedzie a miejscami jest tak nie równo ze że strachem tam jechać) i mi mowi ze na jej polu mam studnie i krowy u niej pasę. Jako że ja nie mieszkam na gospodarstwie tata ma z tym same problemy. wzięła jednego geodeta żeby wytyczne granice no duoa bo wszlo ze 0.5 metra w jednym miejscu ona ma mi oddać. .No to wzięła 2 gedete (pewnie z 2 tys jak nie więcej za taką usługę płaci) No znów to samo wyszło Peszek 😀 Z jej córka gadałem to jak to dostanie to se będę mógł to używać ale narazie to ciotka tam "gospodarzy" 😀 Dodam że ona z Wrocławia i wszytko najmuje żeby mieć 3 worki owsa 😀😀😀 no śmiech ale zadowolona ze Tacie pokazuje pole trzeba uprawic

Wyznaczone i co teraz? Jak się nie zgodzi to mu nie odorzesz... W okolicy jest gość co sam się uważa za "geodete" i wyznacza granice jak mu się podoba. Drugi rolnik wziął geodete i co? wygral? Wygrał, po kilku latach, kilkudziesięciu sprawach w sadzie i ogromnych kosztach jakie poniósł. Powiecie przecież przegrany płaci, yhy... jak najmiecie komornika ktory to ściganie o ile jest z czego i weźmie sobie 30%. Takie mamy prawo. 

no i potem pretensje są zazwyczaj że ktoś jechał nie mógł się wyminąć i pojechał po polu, u nas jest tak że każdy zostawia zamiast tam 5m to 3m lub 2,5 ale jak ktoś wiedzie w pole bo nie zmieścił się to nie ma do nikogo pretensji u nas wolimy mieć polne drogi do pól wąskie za to do miejscowości szerokie i jak ktoś się woruje to opierdziel z grubej rury dostaje, też mam w różnych miejscowościach pola i w nie których miedza to świętość i nie daj Boże podorać się czy zlikwidować miedzę a są miejscowości gdzie miedz nie mamy i każdy żyje i pinuje w miarę granicy i nikt się nie złości jak jednego roku przybierzesz 20cm to na następny rok zostawisz tyle i po kłopocie a bardzo podoba mi się to że nie ma problemu z perzem tam gdzie nie ma miedz

czasem inaczej sie nie da i bez geodety sie nie obejdzie. mam dzialke graniczaca z podworkiem i gosc obsadzil sie leszczyna, ktora rozrasta sie w zastraszajacym tempie. podjechac do granicy nie da rady, bo lusterka mozna polamac. korzenie lamia zeby kultywatora, a plony w cieniu marnie rosna. 3m od granicy praktycznie nieuzytek. z drugiej strony dzialki sasiad ciagle orze ma miedze i roznica poziomow ok metra. kamienie zebrane na polu tez skladuje na miedzy, ktore nieraz "spadaja same" na moje. Boze chron od takich sasiadow.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v