Skocz do zawartości

Tuleja Ursus c-355


Gość
  • 7919 wyświetleń

EFEKT JAZDY NA WODZIE PRZEZ POPRZEDNIEGO WŁAŚCICIELA



Rekomendowane komentarze

Ja śmigam na pertygo. Ale przed zalaniem wyplukalem układ. Kolega tego nie zrobił to kamień który się odrywał zniszczył mu pompę wody a konkretnie reperaturke. Kiedyś była moda jazdy na wodzie, ponieważ był problem z dostępnością płynów. To nie teraz ze pełno wszystkiego. Siadaly termostaty od wody, dlatego grono ludzi je wywalalo lub rozwiercalo. A o tych gownianych kranikach nie wspomnę jak moment korodowaly. Te nowe Ursusa kraniki są lepiej zrobione. No i na płynie ciągniki w mrozy lżej pala :-)

Dokładnie,potem może być problem że trzyma ci na 1 orignu i płyn może zacząć iść do oleju.Warto zawieźć blok do dobrego zakladu żeby ten dolny kołnierz rozwiercili a wstawili tuleljki które będa pasować do tulei.

@Bizon1201 Co ma układ wodny do odpalania zimą?

Edytowane przez Adi96

@Bizon1201 No i co z tego że nie wszędzie zleci? Łapie delikatnie pompę wody,dlatego jeśli ktoś już jeździ na wodzie to zalewa się gorąca wodą w celu żeby pompa wody odpuściła oraz kraniki bo zalejesz zimną i nie spuścisz dwa przed uruchomieniem się sprawdza czy aby na pewno wentylator się kręci.Ojciec miał raz tak że wodę w chłodnicy złapało zluzował pasek popracował trochę i odpuściło wszystko.Jest efektywne bo pomaga i to sporo ale kosztem korozji w bloku.

Edytowane przez Adi96
Nie wrócił bym do tego ceremonialu z gorącą wodą. Mam płyn porządne węże, które nie pękają po pół roku. Święty spokój z kranikami. Mróz nie mróz śpię spokojnie. A ile to ludzi zapomniało spuscic wodę przyszedł przymrozek a to głowice rozsadzilo albo korki w głowicy a co najgorsze blok za pompa wtryskowa, bo tam jest cienka ścianka. Ale to pewnie wiesz 😉

Ja nie namawiam żeby wracać do wody czy coś tym stylu,broń boże tylko na płynie nie jest lżej.Jak zalejesz zimna wodą przy 0 czy -1 a drugi ciągnik będzie na płynie to nie robi różnicy.Korki w głowicy to nie jest problem czy głowice gorzej jak blok pójdzie.Zawsze po zgaszeniu ciągnika wiadro pod ośkę i spuszczam wodę,szkoda że ja olałem sprawę z tym dolnym kołnierzem bym jeździł na płynie narazie muszę na wodzie się pomęczyć.

Bizon1201 napisał:

Nie wrócił bym do tego ceremonialu z gorącą wodą. Mam płyn porządne węże, które nie pękają po pół roku. Święty spokój z kranikami. Mróz nie mróz śpię spokojnie. A ile to ludzi zapomniało spuscic wodę przyszedł przymrozek a to głowice rozsadzilo albo korki w głowicy a co najgorsze blok za pompa wtryskowa, bo tam jest cienka ścianka. Ale to pewnie wiesz 😉

Ja też nie chciał bym jeździć na wodzie chodź u mnie tego nigdy nie było bo jak ojciec kupił pierwszy ciągnik na gospodarstwo to zalał go płynem. Wiem że dawniej był problem z planami ale ojciec jakoś zalatwial. Nie wyobrażam sobie latać w zimie z gorącą wodą żeby odpalic c-330 jak mnie zasypie

Bizon1201 napisał:

A z tym czy będzie Ci woda uciekać. Najszybciej i najtaniej wbij nowe tuleje. Tata pewnie wie że oringi na tawot przed wbiciem żeby ich nie uszkodzić. zalejcie woda i i po nocy będzie wiadomo co jest. Jeśli będzie ciec to zostaje Ci tak jak koledzy wyżej pisali😉

Tak ojciec raczej wie na co dzień pracuje przy autach ciężarowych więc raczej problemu z takim silnikiem miał nie będzie. Ja mu się tam nie wtrącam chce żeby to chodziło😀

Ja u siebie w tamtym roku zakładałem wszystko do silnika z Ursusa, silnik zlany płynem i w zimie nie miałem problemu z odpaleniem, jestem zadowolony, sąsiad ma po remoncie i gorąca woda w zimie ledwo pomaga z odpaleniem, jedyne co mnie wkurza to nierówna praca między 800-1100obr, pompa przed regeneracją nie falowała ale się już przyzwyczaiłem.

A gdzie robisz pompę? ja już swoją oddawałem i na gwarancję i do drugiego pompiarza i szkoda było mojej kasy tylko. prawie pół pompy poszło i tylko delikatna poprawa.

Co do tulei, kiedyś dziadek opowiadał mi że miał tak zniszczone korozją tuleję że jedna zaczęła wodę puszczać w połowie bardzo maluśką dziurką :)

Edytowane przez GRZES1545

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v