Belarus 952

Przecież to najlepszy sprzęt jak już niejednokrotnie wspomniałeś,to jak go nie cenić?

51 minut temu, yahooo777 napisał:

Jak tylko poznaliśmy się z żoną,ustaliliśmy,że jeżeli będziemy mieli dzieci,to syna nazwiemy Szymon a córkę Iga. A parą jesteśmy ponad 10 lat już:)

U nas Piotrka urodziny wypadają 7.08, a rocznica ślubu dzień później, już dziewiąta, ale ten czas leci. A co do imienia to z synem było ciężko wybrać, każdy co innego chciał, ale z córką oboje chcielismy to samo i było z górki. Ile wziąłeś za ruslana?

54 tys plus zaliczka od poprzedniego kupującego,który zniknął

Masz już coś upatrzone 

Nie mam głowy do tego. Ceres radzi sobie jakoś,ogarnę słomę i będę jeździć i myśleć. Ale wstępnie Ares albo cergos wchodzi w gre- jak ktoś wie gdzie coś fajnego stoi to krzyczcie:)

Cergos czy Ares, to tak jak wybierać Polo czy Passat 

I tak i nie.w cergosie już przyjemna jest ta kabina,ceresa z aresem jakbyś tak porównywał to spoko ale tutaj już jest przyjemnie,i chociaż te biegi lżej chodzą

bratrolnika napisał:

urodziny młodego to też rocznica jak przestałem palić, 15 minut przed narodzinami ostatni fajek, i potem już nigdy

szacunek dla ciebie. widze, ze masz podobny charakter do mojego. tez rzucilem z dnia na dzien. a potem tak jak ty postanowilem przed urodzeniem coreczki, ze nie tkne alkoholu. i do dzis juz 4 rok jak nie ruszam. hehe, to zabrzmialo jak wyznanie alkoholika, ale wczesniej 2 piwka na tydzien to max, wiec tez nie bylo zle. gratuluje potomka. z tymi postanowieniami trzymaj dalej, dzieci i ludzie na pewno docenia, choc znajda sie tacy co beda sie wysmiewac, ale i tak beda cie szanowac. pozdrawiam.

Akurat na ludzi nie patrzę, bo i tak każdemu nie dogodzi. Dzięki za miłe słowo. A potomka to nie mi gratulować, moje to już 5 i 3 lata mają, to kolega @yahooo777 powinien być adresatem

hehe, masz dzieciaki w tym samym wieku co ja. niech sie zdrowo chowaja.

Dzięki, wzajemnie wszystkiego dobrego. Parę masz? Chłopak starszy czy dziewczynka?

Edytowane 1 Sierpnia 2018 przez bratrolnika

nie no rozumiem fajki to paskudztwo i lepiej rzucić to ale czy 1 lub 2 piwka dziennie komus zaszkodza? cos tam od zycia tez sie nalezy zeby tak nic na P ?

nikt nie powiedzial, ze zrezygnowalem z wszystkiego na p. :) jak to juz ktos wczesniej napisal, nie chce zeby moje dzieci ogladaly mnie w tym gownem w ustach. ot taki kaprys :)

5 minut temu, aprochota napisał:

nie no rozumiem fajki to paskudztwo i lepiej rzucić to ale czy 1 lub 2 piwka dziennie komus zaszkodza? cos tam od zycia tez sie nalezy zeby tak nic na P ?

Trzeba mieć w życiu zasady i ich się trzymać, tyle. Dla jednego piwo czy dwa dziennie to rytuał, jak nie wypije to chory chodzi, dla drugiego trzeba pół litra, a inny pije od święta i te jest ok. Są też tacy co nie piją wcale. Sam wyznaczasz sobie gdzie jest granica, i to czy będziesz się jej trzymał zależy tylko od ciebie. I to dotyczy nie tylko picia czy palenia.

bratrolnika napisał:

5 minut temu, aprochota napisał:

nie no rozumiem fajki to paskudztwo i lepiej rzucić to ale czy 1 lub 2 piwka dziennie komus zaszkodza? cos tam od zycia tez sie nalezy zeby tak nic na P ?

Trzeba mieć w życiu zasady i ich się trzymać, tyle. Dla jednego piwo czy dwa dziennie to rytuał, jak nie wypije to chory chodzi, dla drugiego trzeba pół litra, a inny pije od święta i te jest ok. Są też tacy co nie piją wcale. Sam wyznaczasz sobie gdzie jest granica, i to czy będziesz się jej trzymał zależy tylko od ciebie. I to dotyczy nie tylko picia czy palenia.

dobrze gada. dodam, ze nie napisalem wczesniej, ze mi te piwa szkodzily. bez tego tez mozna fajnie i wesolo przejsc przez zycie. no i wiecej zapamietac. :)

nie no racja zgadzam sie jak cos szkodzi to wiadomo.

mowie, ze nigdzie tam nie napisalem, ze mi szkodzily bo nie szkodzily. czytanie ze zrozumieniem - lezy. :) pozdro.

To o czym piszecie to każdego dobrowolny wybór. Jeżeli ktoś takie zmiany poczynił w swoim życiu należy mu się ogromny szacunek. Niektórzy z kawy nie potrafią zrezygnować a faje to gorszy nałóg wg mnie:)

ciekawostka: nigdy nie mialem w ustach kawy i truskawek. co wy na to? zapach kawy uwielbiam, za kompotem truskawkowym przepadam. ot takie dziwadlo. :)

Różni ludzie, różne zasady. Jeden stwierdził że nie będzie pił alko, i tego się trzyma, inny bez prawka wsiada po dwóch piwach w auto bez przeglądu i jedzie. Mam kumpla, dla niego pół litra dziennie to norma, u mnie wódka stoi otwarta od Wielkanocy i nie ma komu dopic dwóch setek. Każdy mierzy swoją miarką, a nią każdy ma inną

No nie rozumiem po jakie lich odmawiać sobie czegoś co nie szkodzi , a wiadomo że pyszne ?

4 minuty temu, Bananek napisał:

ciekawostka: nigdy nie mialem w ustach kawy i truskawek. co wy na to? zapach kawy uwielbiam, za kompotem truskawkowym przepadam. ot takie dziwadlo.

 

a tako. :)

No ale czemu np truskawek nie ? Z ciekawości tylko pytam 

a u kogo piwo przeterminowało się?

sam nie wiem. i to nawet nie umiem powiedziec, ze nie lubie bo nawet nie probowalem. ale juz widze, ze moj mlody ma to samo. a z przeterminowanym piwem to mam jak chcesz. zawsze trzymam cos dla przyjezdnych i ostatnio sprawdzalem date a tam marzec 2018.