Belarus 952 i John Deere 568

to teraz musisz ciągnik zmienić żeby jednego koloru był zestaw

Edytowane 4 Lipca 2018 przez Rolnik7343

E tam od razu ciągnik zmieniać...wystarczy puszka zielonej i puszka żółtej

Co do bel to skąd mają być bele jak trawy w wałku pod traktorem nie ma

Były belarusy w zielonym kolorze, trzeba podejrzeć i przemalować

@extrabyk ;D

u nas średnio 3,7 beli z ha 😮 ale na szczęście jest jeszcze ponad 50 bel z zeszłego roku 💪

Ciągnik na sprzedaż. Z 5.3 ha 42 bele sianokiszonki. Nam paszy wystarczy,z tamtego roku mamy siano,ok 60 bel sianokiszonki i pierwszy pokos był dość dobry więc paszy wystarczy,ale mimo wszystko szału nie będzie

to bardzo dobry wynik , u nas z 4ha 15 bel było

Są łąki,na których dopiero trawa JAKOŚ rosnąć dopiero od maja zaczęła,do kosznie 40% łąk będzie tylko:)

a ja dopiero po zniwach bede kosil cos bo trawa dopiero rosnie bo dostala troche wilgoci

Czemu Belarus idzie na sprzedaż?

Po prostu-są pieniądze żeby dołożyć i kupić coś innego,w tym przypadku większego. 

wiesz już co będzie za niego?

jak prasa sie sprawuje?

Jaka jest minimalna moc do tej prasy twoim zdaniem? Nie chce osiągnąć nie wiadomo jakiej wydajności ale szkoda też męczyć traktor. Mówię oczywiście o pracy bez noży tnących.

W sianokiszonce przy dobijaniu beli ma co robić,w sianie dosłownie jej nie czuje,podobnie jak w slomie, bo już miałem okazję winąć. 85 KM wg mnie wystarczy, a co do użycia noży-110  to chyba minimum. 

Dysponuję 70km ciągnikiem, sianokiszonkę zbieram dosyć mocno przesuszona tkż jeżeli 95 km maszyna jej nie czuje przy sianie to chyba pozwolę sobie stwierdzić że powinno jako tako to wyjść bez gazu wciśniętego w podłogę..

A my sianokiszonkę robimy dość zieloną i przy grubszym pokosie silnik odczuwa obciążenie,ale,pojechać wolniej i nie będzie problemu,mniejszy ciągnik poradzi jakoś. Ale jak robiłem bele 140stki w momencie kiedy  gaz ujmowałem,miał problemy żeby w  obroty wejść,przy 120stkach  problemu nie ma.Chcesz kupić taką prasę ??

Edytowane 6 Lipca 2018 przez yahooo777

Są plany żeby zmienić nasza morre 1200 (łancuchowa). Jej największe wady to wąski podbieracz i brak owijania siatką do tego dwa walce gdzie bolączką jest łańcuch który napędza drugi walec od pierwszego. Jaki by nie był kupiony to nie wytrzymuje i wystarcza na sezon. A ostatnio jest coraz więcej podobnych john deere walcowych w dobrych pieniądzach względem np. welger 200, 220. Więc się interesuje coraz bardziej.

Ale to jest walcowo łańcuchowa prasa nie wiem czy wiesz,typowa walcowa raczej lżejsza będzie

Oj nie powiedział bym, walcówka idzie ciężej niż łańcuchowa.  Przynajmniej tak twierdzą, nie wiem dokładnie bo sam mam walcowego welgera. Ale jednak do c360 to najczęściej zapinaną jest chyba łańcuchowa sipma, także coś w tym musi być. 

Panowie walcowa idzie ciężej niż łańcuchowa i tu chyba nie ma wyjątków. A jeżeli ta jest walcowo łańcuchowa to jest idealna jak dla mnie i trochę lżej i lepiej słomie się prasuje. Gdybym dysponował ciągnikiem 90-120km to na pewno bym oglądał tylko walcowe.

A może warto się rozejrzeć za pasową?

Ja kupiłem taką,bo nie chce w ciągu dnia stać,i czekać aż zajdzie słońce,żeby wyjechać i słomę zwinąć. I tutaj kolega wyżej zaoferował idealne rozwiązanie,pasowa prawdopodobnie to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie

Ja również oczekuję tego samego. A szczerze to konstrukcji pasowej nie znam nikt w okolicy tego nie ma i ogólnie nie wiem z czym to się ma. Wiem że są świetne do suchych materiałów i dobicie równomierne na całej beli ale wole te walcowo łańcuchowe konstrukcje. W moim odczuciu są prostsze. Bardziej "namacalne" w naprawie. W pasowej jakoś nie widzę sytuacji gdzie łyka drut i te materiałowe pasy....

takiego jd można porównać do np krone 1250?

1 godzinę temu, yahooo777 napisał:

Ja kupiłem taką,bo nie chce w ciągu dnia stać,i czekać aż zajdzie słońce,żeby wyjechać i słomę zwinąć. I tutaj kolega wyżej zaoferował idealne rozwiązanie,pasowa prawdopodobnie to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie

Kolego nie powtarzaj tych bredni, o tym robieniu po nocy. Walcówkom opinie popsuł nasz polski metal szajs, i starszy welger rp12. Od trzech lat mam swoją, i jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja bym musiał czekać do wieczora że słomą. Powiem więcej na blisko 700 bel słomy które zwinąłem w ubiegłym roku może 100-150 było zrobione w nocy. A to tylko dlatego że się tak długo zeszło, a musiałem skończyć. 

Edytowane 6 Lipca 2018 przez Skoczek1994