Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu John deere 1470?

Kombajn John Deere 1470 podczas prac związanych z obróbką kombajnu w gospodarstwie. Maszyna jest wyposażona w heder z motowidłami, co sugeruje jej użycie w koszeniu zbóż. Model 1470, charakterystyczny dla marki John Deere, posiada silnik o mocy 223 KM, który efektywnie napędza system wialni oraz rotorowy mechanizm młocarni. Konstrukcja ta umożliwia optymalny przepływ materiału i wydajne czyszczenie ziarna. Zbiornik ziarna o pojemności 6 000 litrów pozwala na długotrwałą pracę bez częstych przerw. W widocznych na zdjęciu warunkach, otoczony zielenią i trawnikiem w gospodarstwie, kombajn jest gotowy do przeglądu technicznego przed sezonem żniwnym.




Rekomendowane komentarze

39 minut temu, tomek73 napisał:

Ja podobnie tylko że przeważnie do 24 w polu, a  wtedy burze zapowiadali to do oporu..

Raz Bizonem  w rzepaku to do 5 rano kosiłem znajomemu, bo też miało lać, postraszło  a  potem ładna pogoda była.

Tato to raz 48 godzin Bizona nie gasił. Kierowcy się zmieniali.

Tomek czasami nie wiem czy płakać czy się śmiać po twoich komentarzach, a wiem że swoje lata i wiedzę masz, musi podpity piszesz :o

 

27 minut temu, tomek73 napisał:

NH w nocy spokojnie idzie nawet dużo lepiej niż w dzień, z JD są problemy,  Teściu ma 2066 i jak tylko zaczyna sie ciemno robić to zjeżdża. 

Ja mam do skoszenia  z znajomymi z 160 ha więc muszę gonić.

I znowu. To ja niedoskonałym 1450 wts grubo po północy kosiłem i gdyby nie zmęczenie nad ranem bym kończył pewnie. Mowa o rapsie plon ~5t/ha.  

Pszenice w tym roku kończyłem o 1 bo już nie było czego kosić, plon 7.7t/ha (sprzedane zważone). Wiadomo najdzie rosa to niczym nie pokosisz po straty. 

Ale wy pierdo...cie tutaj. Co was boli kto ile dziennie kosi. Ten do 21:00 drugi 48 godzin. Jacek myśli troche inaczej, rodzine stawia na 1 miejscu, a wy patrzycie żeby tylko ryć w tym polu od rana do północy. Nie na tym życie polega. Zastanawiam sie ilu z was zabrało kiedy kolwiek babe na wczasy. W okolicy może 2-3 na 10. Teraz w sumie jeżdzą ale do senatorium jak kręgosłup i kolana siadają.

Mikruss napisał:

13 minut temu, Mich9 napisał:

No ja też się dziwię 60 ha bizonem idzie 6 dni przy dobrych wiatrach. W tym roku nie zapowiadaja się duże plony, to podejrzewam że nawet szybciej.

ti chyba jak masz ze 4 t z 1ha i jedziesz 12 godzin dziennie....

Od 8 idzie spokojnie ogarnąć 10 ha pszenicy sypiącej 8 t, bez przestojów, jest jeszcze czas na obiad.

Mich9 napisał:

No ja też się dziwię 60 ha bizonem idzie 6 dni przy dobrych wiatrach. W tym roku nie zapowiadaja się duże plony, to podejrzewam że nawet szybciej.

To chyba same piachy :D i bizon się nie posypie. Odnośnie godzin koszenia to jak było w zeszłym roku tylko trzy dni pogody to też zjezdzaliscie wcześniej? Ja w te trzy dni ledwo ledwo skosilem te 18 ha, ale plon był konkretny. Nie było pola poniżej 6t/ha. W tym roku jęczmień 4-5t/ha, nędza.

Gość konteno

Opublikowano

11 godzin temu, yacenty napisał:

wiesz mam żonę i dziecko...

a co to zmienia ? większośc rolników chyba ma i to takich co jeszcze więcej czasu poświęcają na pracę w gospodarstwie

tylko że jak masz inne żródło dochodu z którego utrzymujesz rodzine to tak naprawde twoje hobby jak to kiedyś nazwałeś nie jest twojej rodzinie do niczego potrzebne 

Tomek 90 jak sie pracuje samemu na ponad 100 ha  to trza zapiernczać zeby wszystko w terminach zrobić a nawet przed terminem. Teraz przynajmniej mam kombajniste.   Mnie tam nie przeraza robota  w nocy, ale bardzo rzadko tak robię.

Bizon 48 godzin to był 85 rok kombajnów nie było tak jak teraz.

Wczasy to w zimę i lato zawsze wyjeżdżam. Nie mam hodowli. 

Edytowane przez tomek73

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v