Kubota M9540

Dobrze widzę, to jest część tego ponoć nie zniszczalnego przedniego mostu kuboty?

A co w nim takiego niezniszczalnego ? czopy zwrotnic wywalone że szok na tych tulejeczkach delikatne to wszystko wałek ataku złączka i wał też już do roboty bo frezy się kończą to w masseyu co tak każdy narzeka robi się to po prawie 30 latach eksploatacji.

Hm niezniszczalny powinienem wziąć w cudzysłów. Pamiętam jak w temacie o kubocie grupka osób opiewała to wg nich fantastyczne rozwiązanie jako nie zniszczalne. Bo nie ma przegubów i tym podobne bzdury pisali. Paradoksalnie dość szybko wychodzi jakie to badziewie. Bo jak widzę naprawiasz dość młode ciągniki. Już tedy pisałem tym ludziom, że konwencjonalne osie są wytrzymałe i tańsze w ewentualnych naprawach.

Hubertuss to jest prawda co piszesz i od dawna o tym wiadomo

Czopy wywalone bo pewnie nie smarowane tak jak u mnie bo Polskie błotniki tzn mocowanie błotników zakrywały kalamitki tak że nie były widoczne . Ja wychwyciłem to w pore i tlko tuleje wymienione teraz smaruje i jest ok. 

ja co około miesiąc smaruje cały przedni most i ładowacz. Mam nadzieję że odwdzięczy mi się bezawaryjnością.

ale co ma smarowanie twarzy do dupy?

Czopy nie mają nic do tego łożyska.

no właśnie jak się czopy zatrą to co najwyżej kierownicą nie ruszy a tu łożyska się wysypały przez wady fabryczne

Nie żebym bronił Kuboty, bo u mnie (2800h m110gx) puścił właśnie uszczelniacz w piaście i trochę leci... Wychodzi jazda w błocie po ramę, no ale taką mielismy jesień. Ale jak pisał @pp128 smarowanie nie zaszkodzi. posmarujesz to nie masz luzu. jak nie masz luzu to nic się nie wyciera i nie rozsypuje. Tydzień temu u sasiada claas axos 2012r zjadlo tryby w przedniej osi, a dwa miesiące temu w skrzyni zginął rewers i przy okazji sprzęgło robili bo juz malutko zostalo. Tak więc kazda marka ma swoje wady, czy to mf, kubota, jd nh i inne.. To nie są te ciagniki z lat 90tych, które były prawie nie do zdarcia i ,,tanie" w utrzymaniu

Coś takiego puścił uszczelniacz? A pamiętam jak w temacie o kubocie ludzie opiewali te osie jako cudowne do jazdy po błocie bo wszystko w środku schowane. Po prostu kubota robi ciągniki po taniości. Ciągniki są tanie w zakupie ale i zrobione są tanio. I to wyłazi. Czopy możecie smarować ale to i tak nie uchroni łożyska przed rozpadnięciem się jak na focie. Czego oczywiście nikomu nie życzę. Ale mit, że to taki bezawaryjny ciągnik zrobiony przez japońskich inżynierów w jednej fabryce już dawno upadł.

A co do class a ciągników no cóż wielu nie ma o nich dobrego zdania.

Nie chcę, nie lubię się z nikim kłócić, ale zapytam się, co Tobie zrobili ludzie czy tez ciagniki kuboty, że tak ich nienawidzisz. Żadnego nie posiadasz a krytykujesz jakbyś każdym z nich jeździł od lat i znał ich wszystkie wady. Ja osobiście tez mam kilka zastrzeżeń do kuboty, ale równie dobrze do innych marek. W przeciwieństwie do Ciebie (tak mi się wydaje) mogę wyrazic niezadowolenie z kuboty i innych znanych ciągników na rynu, bo pracowałem nimi w polu, brałem na testy. Ale jak mozna zauważyć, nie oczerniam zadnej z marek na tym forum, bo to są tylko MOJE odczucia i moje opinie. Każdy producent ma swoje wady i zalety, ale jakoś nikt nie robi takiego szumu jak Ty wokół kuboty. Podkreślam, że nie piszę tego jako właściciel kuboty, bo tez mam do niej kilka zastrzeżeń

Można tam wsadzić NJ? czy są jakieś przeciwwskazania?

5 godzin temu, hubertuss napisał:

Ale mit, że to taki bezawaryjny ciągnik zrobiony przez japońskich inżynierów w jednej fabryce już dawno upadł.

ona dalej są z rąk japońskich inżynierów 

japońscy inżynierowie to projektują , japońscy księgowi to odpowiednio odchudzają by pogodzić opłacalność , konkurencyjność i możliiwości zarobku na serwisie a później w PRC wyklepią to co widać  na zdjęciu , w końcu mają tam jeszcze bliżej niż europa

Jeżeli czop będzie na miejscu to łożysko będzie obciążone nominalnie a to z kolei pozwoli mu dłużej popracować. Jak natomiast tuleje się wytłuką... Czy źle myślę?

A co to jest NJ??

DTaras dobrze myślisz tylko fakt jest taki że tuleje nawet smarowane i tak się wytrą bo sama konstrukcja tego głupiego mostu je na to skazuje

I powoli te śpiewki przedstawicieli nie mają miejsca w rzeczywistości. Ma ciągnik któryś tysiąc mtg i zaczyna się sypać rewersy a nawet niezawodne przednie osie.

 

pewna firma z okolicy jest dealerem kuboty i mają kilka sztuk na gospodarstwie. Handlowiec jak to handlowiec wszystko pięknie ładnie. Ale kierowca już inaczej, po 600 godzinach remont sprzęgła, a później przygody z zerwanymi wieszakami, pękającymi osiami. Miałem na testach więc od razu wiedziałem że to wszystko coś za delikatnie wyglada, ale handlowiec powiedział że to solidna japońska stal. W 2014 proponowali 240 netto za jakąś 135km, rok przemęczyliśmy i kupiliśmy t7 200 za te same pieniadze, ale juz silnik 6 cyl i 155km i całkiem inne wykonanie.

NJ to hybryda New Hollanda z John Deere.. Tuleje wycierają się nawet w nieco innych rozwiązaniach a jak nie tuleje to oś się tłucze. Jeszcze jak kręci odpowiednio dociążone...

Dnia 27.02.2018 o 07:02, bronek napisał:

Nie chcę, nie lubię się z nikim kłócić, ale zapytam się, co Tobie zrobili ludzie czy tez ciagniki kuboty, że tak ich nienawidzisz. Żadnego nie posiadasz a krytykujesz jakbyś każdym z nich jeździł od lat i znał ich wszystkie wady. Ja osobiście tez mam kilka zastrzeżeń do kuboty, ale równie dobrze do innych marek. W przeciwieństwie do Ciebie (tak mi się wydaje) mogę wyrazic niezadowolenie z kuboty i innych znanych ciągników na rynu, bo pracowałem nimi w polu, brałem na testy. Ale jak mozna zauważyć, nie oczerniam zadnej z marek na tym forum, bo to są tylko MOJE odczucia i moje opinie. Każdy producent ma swoje wady i zalety, ale jakoś nikt nie robi takiego szumu jak Ty wokół kuboty. Podkreślam, że nie piszę tego jako właściciel kuboty, bo tez mam do niej kilka zastrzeżeń

Gdzie ja napisałem,że kogoś nienawidzę? Człowieku ogarnij się bo już widać niektórym nie można prawdy napisać bo zaraz lecą teksty, że się kogoś nienawidzi. Kubota jest marką, gdzie wiele rozwiązań wykonano po prostu aby najtaniej i to wszystko widać. Mariusz już naprawiał rewersy w tych modelach wykonane zbyt delikatnie i moim zdaniem z topornym sterowaniem linką, które jeszcze bardziej je obciąża i niszczy. Zdaje się jeden ciągnik miał tylko 1800 mth. To się w innych markach nie zdarza by po 1800 mth rewers się posypał. Ten model miał z tym powszechny problem. Teraz mamy awarie ponoć nie zniszczalnej osi.  Czy trzeba coś mieć by poznać o nim zdanie na podstawie konkretnych faktów? Teraz jest internet i można poczytać jakie problemy mają użytkownicy.

To tak samo jak kiedyś garstka osób na forum wpierała, że kubota mało pali. A jak se je po kupili i zaczęli pisać ile palą w polu to wyszło że porównywalnie do innych marek a w ciężkich pracach nawet więcej. 

Tak więc ta marka na początku z powodu ceny i kitów, że to japońskie i trwałe zyskiwała. Ludzie to kupowali. Z biegiem czasu wyłażą wszystkie bolączki wychodzą. I poczytaj sobie forum o kubocie to zobaczysz, że nie tylko osie i rewersy siadają. A potem jeśli w ogóle zdołasz przyjąć te fakty do wiadomości to będziesz mógł z kimś merytorycznie o kubocie dyskutować.

O matko a gdzieś ty słyszał o jakiejś hybrydzie NJ ?? co to w ogóle jest? i jakie to niby miało by mieć zastosowanie w Kubocie?

@hubertuss trochę racji masz ale Kubota nie jest taka najgorsza skoro w 9 lat robi 18 tys godzin i nadal pracuje. drugi przykład też z agro foto ponad 13 tys godzin w 4 czy 5 lat i też nadal chodzi. niewiem czy jakieś awarie były czy nie ale chodzą nadal więc tragedii niema ;)

Ja nie piszę, że to najgorsza marka. Ja tylko piszę, że nie wyróżnia się jakąś większą trwałością niż inne. Czasami jest odwrotnie. I ni jak się to ma do tego co pisali ludzie o kubocie tutaj kilka lat temu. Co ciekawe większość się zachwycała jeszcze nawet nie mając tych ciągników.

kiedyś toyota uchodziła za wzór niezawodności a dzisiaj sypie się tak samo jak inne auta śmiem twierdzić że nawet bardziej od koreańcow