Metal Fach

I prawidłowo ! trzeba żyć w zgodzie o ile to możliwe

A oleje pomieszane

Co niektórzy na to nie patrzą, przecież olej to olej wszystkie jednakowe

U mnie kiedys podczas wywozki obornika deszcz przyszedl i na szybko otwieralem boki i rygiel nie odbil z jednej strony i nowa burta pogieta... ale naprostowalem z bratem jedynie przy laczeniu z tylnim bokiem musze uszczelnic gabka gdy zboze sie wozi.

sąsiadów pożyczających sprzęty dzieli się na dwie kategorie, pierwsza to ci co pożyczają, obchodzą się ze sprzętem jak z jajkiem, a po robocie oddają sprzęt umyty, nasmarowany, i jeszcze flaszkę przyniosą za pożyczenie-i tym można pożyczyć wszystko i zawsze, drudzy to ci którzy zachowują się jakby istnienie świata zależało do tego jak szybko i brawurowo wykonają daną pracę, nie patrząc na straty, a potem przyprowadzają ci sprzęt przed wieczorem-już po ciemku, sami wpychają go do garażu, albo parkują najdalej za stodołą, żebyś od razu nie zobaczył wygiętego elementu, zbitych lamp, czy pozdzieranej farby, i szybko bez słowa uciekają, licząc że jutro rano ktoś pożyczy ten sam sprzęt, i wina za wszystkie uszkodzenia których dokonał spadnie na kolejnego pożyczającego-tacy najczęściej po dwóch latach pożyczek albo muszą kupić swój sprzęt, albo zwijają gospodarkę, bo nie mają czym robić, a ludzie przed nimi garaże na kłódkę zamykają

dla niego pożyczam maszyn bo kiedy tylko trzeba mi pomóc to przyjeżdża i pomaga za free a jak ciągnikiem przyjeżdża np do sianowania pomagać to nawet za paliwo nie bierze i zawsze mogę na niego liczyć.  Takich jak on to tylko ze świecą szukać

ja jak pożyczyłem parę razy przyczepę znajomemu to klosz w lampie zmienił wtyczkę założył nową bo coś nie łączyła i zrobił jak przy swojej, a że u nas na wsi może z 2 rolników ma przeglądy zrobione i przyczepy sprawne to przychodzą:) też wolę jechać na usługę ale nie zawsze mam czas

4 godziny temu, Pietras892 napisał:

Byku u nas kiedyś na motocyklach były blachy SEX... Mogłyby wrócic:-)

Pamiętam wsk trójkę miał wujek na takiej rejestracji. 

U nas na wiosce weź kogoś o coś poproś... Jeden sąsiad jest tylko normalny. O pożyczkach nawet nie ma mowy, bo maszyna kilka razy już wróciła uszkodzona a Ty siedź i naprawiaj. Co do usług niestety... Musisz mieć swoje bo nigdy nikt czasu nie ma.. 

Przyczepa pożyczona, jak przywoził przyczepę to nas akurat w domu nie było, tylko dziadkowie, więc wstawiał sam. Później zajeżdżam podczepiać, a tam dyszel zgięty...

No cóż są ludzie i parapety, jeden pożyczy i jak coś się zepsuje to naprawi i pokryje koszta a drugi przyprowadzi zepsute i powie że już tak było jak brał Jak ktoś to wcześniej ujął pożyczać można tylko trzeba wiedzieć komu.

właśnie tak pożyczać to trzeba wiedzieć komu

7 godzin temu, Pietras892 napisał:

Byku u nas kiedyś na motocyklach były blachy SEX... Mogłyby wrócic:-)

Pamiętam te rejestracje...cała ekipa z Siedlec je miała i wszyscy im tego zazdrościli w całej Polsce na zlotach

15 godzin temu, extrabyk napisał:

BSK...bardzo słaby kierowca...też mam takie rejestracje tylko,że ja jeżdżę jak miszcz i powinienem mieć inne

BSK-Białostocka Szkoła Kaskaderów może bardziej by ci pasowało

Mi to pasuje

Nic nowego to tylko metal fach ;)

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

BSK-Białostocka Szkoła Kaskaderów może bardziej by ci pasowało

Bolszoj Sowieckij Kaskadier

7 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

Taka mentalność polaczków aby tylko drugiemu doj**ać "żeby czasem sie nie dorobił na moich maszynach"

Sąsiad ci pomaga kredyt za maszyny spłacać?

7 godzin temu, bratrolnika napisał:

sąsiadów pożyczających sprzęty dzieli się na dwie kategorie, pierwsza to ci co pożyczają, obchodzą się ze sprzętem jak z jajkiem, a po robocie oddają sprzęt umyty, nasmarowany, i jeszcze flaszkę przyniosą za pożyczenie-i tym można pożyczyć wszystko i zawsze, drudzy to ci którzy zachowują się jakby istnienie świata zależało do tego jak szybko i brawurowo wykonają daną pracę, nie patrząc na straty, a potem przyprowadzają ci sprzęt przed wieczorem-już po ciemku, sami wpychają go do garażu, albo parkują najdalej za stodołą, żebyś od razu nie zobaczył wygiętego elementu, zbitych lamp, czy pozdzieranej farby, i szybko bez słowa uciekają, licząc że jutro rano ktoś pożyczy ten sam sprzęt, i wina za wszystkie uszkodzenia których dokonał spadnie na kolejnego pożyczającego-tacy najczęściej po dwóch latach pożyczek albo muszą kupić swój sprzęt, albo zwijają gospodarkę, bo nie mają czym robić, a ludzie przed nimi garaże na kłódkę zamykają

Dokładnie jest jak napisałeś, z tą pierwszą miło współpracować zaś drugiej unikać.  Wychodzę z takiego założenia że sprzęt pożyczony trzeba oddać w lepszym stanie jak się pożyczyło. Ale ogólnie pożyczki u nas to rzadkość, pomijając przyczepę w żniwa.

Z tymi drugimi mieliśmy tak bardzo dawno z sadzarką, sadziło nią 2 ale redlicy nie ugiął żaden.

Jaka żółć, żeby jeden drugiemu nie pożyczył?! Do grobu te wszystkie maszyny zabierzecie? Jak sami sobie nie pomagamy jako rolnicy, nie wspieramy się, nie szanujemy to kto nas ma szanować? Ci co z miasta przychodzą i z nami walczą że śmierdzi, że zwierzęta ryczą, czy że dzwony za głośno biją?!

Tome11 jak ktoś musi kredyt brać na taką kolaskę to ja współczuję

Oczywiście są ludzie i ludziska jak wszędzie, mówię ogólnie. Bo wiem że niektórym nie warto nic dawać ale warto dobrze żyć z ludźmi i być życzliwym.

Edytowane 20 Lutego 2018 przez Bob

6 minut temu, Bob napisał:

Jaka żółć, żeby jeden drugiemu nie pożyczył?! Do grobu te wszystkie maszyny zabierzecie? Jak sami sobie nie pomagamy jako rolnicy, nie wspieramy się, nie szanujemy to kto nas ma szanować? Ci co z miasta przychodzą i z nami walczą że śmierdzi, że zwierzęta ryczą, czy że dzwony za głośno biją?!

Tome11 jak ktoś musi kredyt brać na taką kolaskę to ja współczuję

Nie podniecaj się tak z tą żółcią. Pożyczanie nie jest niczyim obowiązkiem, a jedynie dobrą wolą. Jeśli ktoś tej woli nie ma, to nic ci do tego, bo to jego sprzęt i jego sprawa. Sprzedamy je w idealnym stanie i przebalujemy ostatnią część życia lub zostawimy swoim ewentualnym następcom, jeśli cię to tak mocno interesuje. Nie będę szanował i pomagał flejom, które potłuką światła, urwą wtyczkę, pogną burtę i rozwalą jej zamek, pourywają kable, wpompują w twój sprzęt 30-letni zarzygany olej ze swojego statku kosmicznego. A co cię obchodzi na co kto bierze kredyt?

Dobry zwyczaj nie pożyczaj. Po to są usługi rolnicze

@Ursusc385 ale o czym Ty mówisz? Przeczytałeś w ogóle to, co napisałeś?

Określ się o który post Ci w ogóle chodzi zanim rozpętasz gównoburze

36 minut temu, TOME11 napisał:

... Sprzedamy je w idealnym stanie i przebalujemy ostatnią część życia ...

znając życie i Mt25,13 to może już czas zacząć