Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Piękna szóstka. Część forumowiczów jest tak pojeb..na, że mam chęć w ogóle przestać tu zaglądać. O takim Ursusie duża grupa rolników może tylko pomarzyć. Debilem to jest ten, co nazywa tego Ursusa zabytkiem. To piękna maszyna dla małych i średnich gospodarstw, a jak słyszę, że komuś szkoda zdrowia, robiąc takim na 20-30 ha, to śmiać mi się chce, bo robić taką szósteczką na tym areale to sama przyjemność. Zresztą nie ma się co przejmować dzieciarnią, ceny tych sprzętów pokazują, że jest zainteresowanie takim sprzętem i to ogromne. Złe jest też porównanie to poloneza, bo dziś naprawa zachodniego auta to żaden problem, natomiast naprawa nawet starego forszaja w żniwa to już nie lada wyzwanie, bo najbliższy sklep z częściami jest 150 kilometrów od mojego m-ca zamieszkania.
A do takiego bizona jest 6 sklepów w odległości 10 km.

TomiAgroKujawy to twoim zdaniem jak bym kupił taka 16tke na 20ha powiedzmy przesiadajac się z 60tki albo jakiegoś zetora 5211/7211 to weź teraz pod uwagę że musiałbym praktycznie wymienić cały park maszynowy. Nikt się nie będzie ośmieszal i nie zapnie do 1634 grudziądzkiej trójki albo agregatu 2 metry z groszem. Na taki areal to jest ciągnik na wyrost, no chyba że kogoś z tych 20ha będzie stać kupić pług 4 obrotowy jakiś agregat, talerzowke itp przyczepy d47 raczej też będzie wstyd ciągac ciągnikiem co ma 150 koni więc jakąś 8t by się przydała.. Dlatego uważam, że jak ktoś pisze ze taki ciągnik będzie dobry na 20ha to mi się śmiać chce. Owszem jakby się na placu miało maszyny do niego to ok nie widzę problemu, ale weź kup wszystko po kolei do takiego byka trochę się to mija z celem..
13 minut temu, SawekBraczyk napisał:

A to co za problem maszyne od dobrego sąsiada pożyczyć do czasu aż sie wszystkie maszyny skompletuje . Mam 15ha i Zetora 12145 zeszłego roku nabyty i tylko do niego pług kupiłem  za pare tyś a do uprawy pod zboża pożyczyłem agregat od sąsiada a siew jeszcze c-360 był wykonywany  . I robota pieknie idzie , szczególnie orka bo c-360 to nie można nazwać spokojną robotą w polu jeszcze po pracy . I to co mam stać w miejscu czy dalej się męczyć robotą i tyrać tą c-360 godzinami po pracy . 

Masz się czym podniecać i chwalić, aż Ci zazdroszcze. :) 

9 godzin temu, lukasz0920 napisał:

,,Ktoś kto kupuje traktor 150 km a 20 ha jest:

a) Debilem

b) Pasjonatem (nie utrzymuje się z rolnictwa)

c) Prowadzi jakiś specyficzny rodzaj gospodarstwa gdzie akurat mu potrzeba 150 KM ciągnika na 1000 - 1500 mtg rocznie.
Nie jestem w żadnej z Twoich pseudo kategorii

Jeżeli ktoś kupuje stary 20 letni ciągnik, który jest zamortyzowany jeżeli go kupi i sprzeda po kilku latach dostanie to samo więc nic nie traci. Tak działa amortyzacja. Więc jeżeli mam maszyny o wiele lepsze niż na gosp. 100ha to te maszyny są mi posłużą wiele lat z założenia. Jestem w bardzo trudnym terenie gdzie ziemia osiąga 80-100tys/ha więc brak szans rozwoju gosp. produkcja roślinna plus byki i tyle. Prowadzę normalna gospodarkę bez provident i innych jak to niektórzy zasugerowali. Takich starych maszyn nie muszę spłacać do śmierci, ponieważ są tanie??

To już sam oceń do której grupy przynależysz, a,b,c. Może trochę mieszane, może jeszcze coś innego. Ja ci do stodoły nie zaglądam, ogólnikowo pisałem. Sam wiesz czy dane maszyny były niezbędne, czy trochę przerost formy nad treścią.

3 godziny temu, TomiAgroKujawy napisał:

To piękna maszyna dla małych i średnich gospodarstw, a jak słyszę, że komuś szkoda zdrowia, robiąc takim na 20-30 ha, to śmiać mi się chce, bo robić taką szósteczką na tym areale to sama przyjemność.

Po pierwsze na 20 - 30 ha w większości przypadków nie potrzeba 160KM, po drugie na 20 - 30 ha za ponad 100 tys zł można kupić ciągnik 90 konny (kiedyś C360 wystarczała) co komfortem, jakością i rocznikiem ten łursus do pięt by mu nie dorastał.

Gość

Opublikowano (edytowane)

@lukasz0920 więc było sprzedać za duży pług, kupić mniejszy tańszy, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w coś co przyniesie realny zysk, wapno, nawóz, cielaka mięsnego czy lepszą odmianę rośliny którą uprawiasz.

A tak to kupiłeś większy ciągnik tylko po to aby szybciej zaorać 20 ha. Za ile kasy kupiłeś sobie 20 godz wolnego, no ile kosztował ten większy ciągnik?

No chyba że przez te zaoszczędzone 20 godz wykonasz inną pracę która przyniesie większy zysk.

Edytowane przez damianzbr
Pług czteroskibowy to standard. Pług jest warty ok. 23tys wszystkie mniejsze tańsze to gówna. Miałem wcześniej albo oś się urwała, albo byle jak oral. Zagonowych nie chce w ogóle widzieć. Nawóz jest. Byków więcej nie kupię ponieważ mieszkamu tzn. mieście i nie mogę budować obory. No i z byków jest taki sobie interes, szału nie ma. Na krowy już nie mam warunków. Odmiany roślin mam dobre. Ciągnik kosztował 66tys więc stosunkowo mało. Za kilka lat jeżeli będę zmieniał na nowszy to dostanę to samo. W warzywa nie chce się bawić w sady również. Więc nie widzę szans na rozwój tego gospodarstwa. Wcześniej miałem prawie 40ha ale dzierżawy były na końcu tak wysokie że zrezygnowałem z części. Gdybym mieszkał trochę dalej od tej miejscowości miałbym o wiele inny areal. Teraz kończę studia może dostanę jakąś ciekawsza pracę więc rolnictwo będzie w celach hobbystycznych, bo lubię to. A może ktoś tu wpadnie na dobry biznes w którym to mini gospodarstwo pójdzie. Bo nie mam pomysłów.
Dnia 10.02.2018 o 16:28, damianzetor9540 napisał:

Wielkość areały wyznacznikiem klasy posiadania ciągników. xD Jak kogoś stać to i na 10 ha może mieć F1, JD bądź NH, a jak ktoś słabo rządzi to i z 500 ha mu zostanie najwyżej na Ursusa. 

głupi jestes czy tylko udajesz ? 

jezeli ktos ma 500ha to wystarczy mu 1500zł zysku z ha przy produkcji roslinnej i ma nowego JD

na 10ha to nawet na takiego ursusa nie ma ze zdjecia powyzej przy produkcji roslinnej .... 

@ozzborn Głupi to na Ciebie w domu wołają

Nie sprecyzowałeś pisząc co na tych ha byłoby uprawiane. Więc przyjąłem wariant że rolnik Twojego pokroju zarabiający z 1 ha 100-200 zł to z areału 500 ha starczy mu najwyżej na Ursusa. A każdy inny, potrafiący liczyć i zbierający dochody z 1 ha w kilku-kilkunastu tysiącach złotych, to takiemu tych ha wystarczy niewiele na JD lub inny porządny ciagnik. 

Dnia 10.02.2018 o 16:21, ozzborn napisał:

u mnie gosciu ma ok 40ha obrabia to ursusem 1014 i c360 i jakos nie widze zeby to remontował ... mało tego ten areał to smiech na sali dla tych ciagników takze przestancie pisac bajki....

jak ktos ma 200 czy 300 ha to ja rozumiem JD ... ale na takie areały to tylko zetor/ursus

chorzel221 jak masz ludzi do roboty i rynek zbytu to się możesz bawić na 10ha w warzywa np. Ale to jeszcze najlepiej mieć swojego busa i samemu sprzedawać bo na pośrednikach to wyjdziesz tak samo jak na zbożu... Dzisiaj to nawet ludzi żeby najac do roboty nie ma chętnych także nie przesadzaj że na 10ha możesz zrobić biznes nie wiadomo jaki.
8 minut temu, chorzel221 napisał:

@ozzborn głupi to możesz być jedynie Ty ;) Niektórzy z 10 hektarów żyją lepiej niż Ci co mają 30.  Trzeba mieć pustke w głowie żeby przy 10 hektarach i mniej pchać się w jakieś zboża typowe dla dużych obszarów. Na takim areale żyjesz jak król z ziół i owoców.

 

7 minut temu, damianzetor9540 napisał:

@ozzborn Głupi to na Ciebie w domu wołają

Nie sprecyzowałeś pisząc co na tych ha byłoby uprawiane. Więc przyjąłem wariant że rolnik Twojego pokroju zarabiający z 1 ha 100-200 zł to z areału 500 ha starczy mu najwyżej na Ursusa. A każdy inny, potrafiący liczyć i zbierający dochody z 1 ha w kilku-kilkunastu tysiącach złotych, to takiemu tych ha wystarczy niewiele na JD lub inny porządny ciagnik. 

chłopcy te bajki to miesciuchom wciskajcie, bo kazdy kto ma do czynienia z rolnictwem to wie ze jestescie bajkopisarze ...

a ursus 1634 to piekna maszyna :) 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v