Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

1 godzinę temu, damianzetor9540 napisał:

Nawet nie masz pojęcia ile można zarobić na sadach bądź warzywach. :) Tylko trzeba chcieć i mieć możliwości przede wszystkim. Kosiłem zboże u pewnego Pana który ma 3 ha zbóż + inne rzeczy jakie wyżej wymieniłem. No ale to trzeba wyjść do ludzi i z nimi pogadać, a nie być zapatrzonym w swoje kukurydze i pszenice. 

rozumiem ze ty juz od dawna wyciagasz po kilka tys z ha ? :D

Z 12 ha sadu można wyciągnąć w typowym roku przeszło 180 tysięcy złotych (to nie jest wzięte z kosmosu, nie mogę ujawnić skąd takie coś wiem ale tak jest). Oczywiście można też zarobić 18 tysięcy z tego jak przyjdą przymrozki i szlak trafi przeszło 70% sadu. 

Tak patrząc to większość dyskusji to jest takie pierniczenie "kup szrota z zachodu i wydasz więcej na naprawy". Jak ktoś jest jeleń to kupi badziew. Powtórzę jeszcze raz- za dobrą maszyną trzeba się naprawdę porządnie rozejrzeć a nie pojechać do pierwszego lepszego dziada i wywalić pieniądze w błoto. Przykład w załączniku: Case Maxxum 5130 Pro. Traktor wizualnie nie jest zbyt zachęcający, ale mechanicznie jest bez zarzutu. Pracuje jako główny koń na 112 ha ziemi uprawnej i robi wszystkie ciężkie prace- orka 4-ką obrotową, podorywka jak na zdjęciu i zasiew agregatem uprawowo-siewnym. NIGDY odkąd go mają właściciele nie sprawiał problemów, odkąd go mają 6 lat. Przepracowane ma 17 tysięcy godzin i widać że trzyma się solidnie. Komfort pracy? Kiedyś właściciele mieli 1224 i się nie umywa a i teraz wygodniej nim się pracuje jak Zetorem Forterrą bo zwyczjanie ktoś pomyślał i stworzył ten traktor DLA LUDZI a nie na odwrót. Ile za niego dali? 57 tysięcy to dużo jak na maszynę z 1998 roku która w momencie zakupu miała 13 tysięcy godzin, a oferuje klimatyzację, rewers eh, półbiegi pod obciążeniem w pstryku na gałce i ogólnie duży komfort użytkowania? Oczywiście to tylko przykład, nie twierdzę że "sprzedajta te łursusy, kupujta zachodnie!", tylko niektórzy chyba naprawdę poza c360 to niczym innym nie robili i od wycia tych mostów to im się w kopułce poprzestawiało. Samochody jakie mają rodzice? Albo czy jak kupowali co niektórzy samochody to czemu nie braliście pod uwagę Poloneza? Przecież tanie, łatwe w naprawach, każdy mechanior sobie z nim poradzi, a a jak zachodnie auto się zepsuje to nic nie zrobicie przecież sami.

Co do ursusa ze zdjęcia to już powiedziałem i chyba na tym powinniśmy skończyć- dał mało czy dużo, nie nasz portfel. Chciał to kupił, niech mu służy. Czas pokaże czy inwestycja była dobra czy nie. 

IMG_20170909_124647.jpg

IMG_20160705_112138.jpg

2 godziny temu, damianzetor9540 napisał:

Nawet nie masz pojęcia ile można zarobić na sadach bądź warzywach. :) Tylko trzeba chcieć i mieć możliwości przede wszystkim. Kosiłem zboże u pewnego Pana który ma 3 ha zbóż + inne rzeczy jakie wyżej wymieniłem. No ale to trzeba wyjść do ludzi i z nimi pogadać, a nie być zapatrzonym w swoje kukurydze i pszenice. 

Damian mój imienniku, czy ty prowadzisz te sady? Policz sobie sam koszt założenia 1 ha sadu a zobaczysz że nie jest tak kolorowo. Mogę ci podpowiedzieć że każdy zarabia np. 5%, a w kieszeni mu zostaje tyle ile i jakimi pieniędzmi obraca. Na 100ha zboża obracasz setką tysięcy,   na 50 ha sadu obracasz milionami. A 5% z 100 tys a 5 % z 1 mln to różnica co? 

2 godziny temu, songo napisał:

@damianzbrno tak lepiej zwyzywać kogoś bo kupił 150km na 30ha :D bez sensu totalnie, chciał 150KM miał na to pieniądze, kupił to niech teraz działa tym w polu.

ja logując się tu, nie tylko chcę dowiedzieć się jak dobrze zarządzać gospodarstwem, ale lubię i popatrzeć na ładne mocne maszynki :) a to czy ktoś z 10ha czy ze 100ha ma mocną nową maszynkę mnie nie zawsze interesuje :D

No ja głównie wchodzę tu aby zdobywać nowe doświadczenia, a nie dla uciechy oczu. ;)

2 godziny temu, lukasz0920 napisał:

Przecież auto to też narzędzie. Jeździsz nim do pracy, jakieś sprawy załatwić itp we firmie auta to narzędzia pracy.

Idąc tym tokiem myślenia to i żonę nazwij narzędziem pracy, np. jako sekretarka i pomoc domowa.

Nie mówiłem o autach firmowych jak byś nie zajarzył....

1 godzinę temu, AS2 napisał:

Jakim prawem chcesz kogoś hejtować za cudzy zakup nie wyrządzający krzywdy Tobie ani nikomu innemu? Co innego w przypadku ludzi, którzy kupują ziemię po ponad 100 tys. zł/ha czy biorą dzierżawy po 3000 zł/ha, wpływając tym negatywnie na całe rolnictwo. Ale zakup maszyny, którą ktoś postawi sobie w garażu? To, że ty logujesz się tu w jakimś celu nie oznacza, że wszyscy muszą tak postępować. Od merytorycznej wymiany zdań jest forum (poza Hyde parkiem). Galeria wcale merytoryczna być nie musi.

Może nie zrozumiałeś dobrze, ale ja nie hejtuję autora obrazka (bo tak na prawdę nie wiemy do czego mu ta maszyna itd.) tylko tych wszystkich którzy uważają że w normalnym gospodarstwie 20 ha to ciągnik 150 KM jest podstawą, najlepiej to pracować na etacie i wszystkie zarobione pieniądze pakować w jakieś rupiecie które  jakby były nowe i się nie psuły co chwila to spokojnie 100 czy 200 ha by obrobiły. I nazywają to rozwojowe gospodarstwo i mówią jaka to jest opłacalność na roli że po kilka tysięcy z ha zostaje na czysto.

To wybacz, ale ani na forum ani w galerii nie będę tego tolerował i albo ominę szerokim łukiem, albo zabiorę głos jak w tym przypadku.

Dnia 12.02.2018 o 17:07, mdobry napisał:

Andrzej11111 trzeba przyznać że takiego zamieszania już chyba dawno nikt nie zrobił zwykłym Ursusem ;) w sumie po łepkach większość przeczytałem ale momentami nie dało się czytać... co po niektórzy chyba strasznie Ci zazdroszczą tego ciągnika...xD Piękna maszyna i niech służy ;)

 

 

Bo z germańcami muszą się męczyć

 

Edytowane przez Rolnik1973
Czesio200 Żeby kupić poloneza stan kolekcjonerski to nie starczy 1-2tys tylko 10tys. A za 10 tys kupisz już jakieś zachodnie tanie auto do jeżdżenia. Tak jak tu ktoś wspomniał teraz nowszych aut ludzie sami nie naprawiaja są od tego mechanicy. Co do mocy ciagnika to czy 100 km czy 150km to nie robi dużej różnicy. A wszystko mocniejsze i wytrzymalsze.
A co do sadów to teraz nie starczy że wyprodukujesz jabłka jak kiedyś trzeba mieć gdzie przechować i mieć rynek zbytu.
Gość

Opublikowano (edytowane)

dokładnie to 24 letnie bez LPG z przebiegiem 292tys :) co nie zmienia faktu ze pali jak smok, a psuje się jeszcze bardziej, zawieszenie to chyba z plasteliny jest. Miałem kiedyś corse w LPG to jest auto, 100km robiłem za 12zł :) zrobiłem nią ze 50tys km i dosłownie miałem może 2 awarie, raz strzelił ze strości przewód hamulcowy, a raz linka od sprzęgła.

Edytowane przez Gość

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v