Ursus c 360

jak silnik jest w miarę dobrym stanie,to z turem za 15 tys może iść.Cena jeszcze zależy od innych rzeczy ;)

Wystawiałbym za 16 tyś.

Co do silnika to wal do szlifu i regeneracja pompy paliwowej. Elektryka do poprawy bo z gospodarstwa nie wyjeżdżał ciągnik nigdy. Wy poważnie z tymi cenami? Za takie pieniądze bierzta od zaraz

Za tyle możesz cenić a ile dostaniesz to inna rzecz.

Tak jak teraz 10 lub 12 tyś bardziej realna cena

Dziękuję za opinie gdyby to nie był pierwszy nowy ciągnik ojca do którego ma sentyment to pewnie już by był na olxie

To podpusc ojca ze na AF smieją się z jego 60 ze niby taka z sentymentu zostawiona a stan nie ciekawy

za coś takiego 16tys? :D no bez przesady w tym stanie góra 8-9 tys bo praktycznie cały do remontu.

Ludzie kupują z krzaków ciągniki po 10tysi bo ponoć  okazja także nic mnie nie zdziwi. Dzisiaj ciągnik ładnie odpalił i wybiera dalej obornik z kojcow także do trupa mnie go tu nie porównywać Pro rozwojowy ojciec jest także nie ma co narzekać

Jakby hydraulika działała mógłbyś próbować za góra 15tys z turem (w zależności gdzie mieszkasz), ale tak to raczej czarno to widzę, tak jak wyżej 10-12tys., chyba że koledzy co to dawali 15-16 są chętni, to korzystaj

Po prostu przeglądałem olxa i widziałem ceny 60tek więc zaciekawilo mnie na ile inni ludzie by wzrokowo wycenili taki sprzęt. Sprzedać nie chce choć za 13tysi mógłbym puścić

8-10 tyś? Was powaliło za przeproszeniem. Same opony, obciążniki i siłowniki w ładowaczu ile są warte. 

To rozbierz go na części i sprzedawaj, może zarobisz i z 20 tysięcy, tylko po jakim czasie? Takie są realia, auto warte 3 tysiące można sprzedać w częściach sporo drożej, nawet jeśli stuknięte i w całości ma wartość złomową, tylko trzeba znaleźć na to klientów. Tak więc z tym powaleniem, to następnym razem sie dwa razy zastanów.

sam tur za 2500 pójdzie a pompa na wom jak dodać to może być i więcej a reszta za 10 to dobra by cena byla

11 minut temu, lukasz222 napisał:

To rozbierz go na części i sprzedawaj, może zarobisz i z 20 tysięcy, tylko po jakim czasie? Takie są realia, auto warte 3 tysiące można sprzedać w częściach sporo drożej, nawet jeśli stuknięte i w całości ma wartość złomową, tylko trzeba znaleźć na to klientów. Tak więc z tym powaleniem, to następnym razem sie dwa razy zastanów.

A czy autor zdjęcia napisał, że pilnie musi sprzedać ten ciągnik? Pisze, że nie zamierza go sprzedawać, więc nawet gdyby sprzedawał go, to co mu szkodzi zaczekać na kupca, który drogo zapłaci.

@bobcat2250 wiem ze jesteś napalony tymi cenami na olx ale to zwykła stara 60 do kapitalnego remontu wiec z tym turem max 10 tys to dobra cena, a skoro właściciel mówi ze nie sprzeda bo mu potrzebny to nie obrażaj innych bez powodu.

Z wiekiem widzę tylko drożeją zamiast tanieć pamiętam jak z 20 lat temu ojciec kupił 360 z 87 r za 6 tys.

Napisz w ogłoszeniu, że "nie bity i od kobity".

41 minut temu, jasiu987 napisał:

Z wiekiem widzę tylko drożeją zamiast tanieć pamiętam jak z 20 lat temu ojciec kupił 360 z 87 r za 6 tys.

tyle że wtedy 6 tys  było tyle warte co dziś 18 tys

1 godzinę temu, Pawel328 napisał:

@bobcat2250 wiem ze jesteś napalony tymi cenami na olx ale to zwykła stara 60 do kapitalnego remontu wiec z tym turem max 10 tys to dobra cena, a skoro właściciel mówi ze nie sprzeda bo mu potrzebny to nie obrażaj innych bez powodu.

Nie wiem skąd Jesteś, ale u nas na wschodnim Mazowszu gdzie jest jeszcze duże rozdrobnienie gospodarstw to za 10 tyś można co najwyżej kupić C-355/C-360 z łysymi oponami, bez żadnych obciążników z roku max 1980. A małe Ursusy to towar cały czas poszukiwany, dlatego zdziwiłem się, że Wy chcielibyście taki ciągnik sprzedać za psi grosz. 

No tak wschodnie mazowsze... Skoro ludziom nie chce się wynająć zwykłej lawety i przejechać trochę dalej na zachód, to niech płacą jak za zboże. Znajomy kupił w zeszłym roku C-330 za jakieś 3tys, z tym że w stanie agonalnym jeśli idzie o silnik. Ale jaki to problem nawet dokupić gotowy. 385 jak zaniedbana wizualnie to nikt nawet nie chce dać 10 tysięcy. Nie dziwota, że handlarze ze wschodnich województw zajeżdżają aż do nas na Śląsk, nawet telefonicznie sie nie umawiając, tylko jeżdżą po obszarnikach i pytają kto by jakiego rupiecia miał do opchnięcia za parę złoty. Skoro nawet z auta nie zrzucą na placu, a już są kilka tysi do przodu z takim podejściem swoich ziomków

 

3 godziny temu, AS2 napisał:

A czy autor zdjęcia napisał, że pilnie musi sprzedać ten ciągnik? Pisze, że nie zamierza go sprzedawać, więc nawet gdyby sprzedawał go, to co mu szkodzi zaczekać na kupca, który drogo zapłaci.

Nie odpowiadałem autorowi, tylko na post poprzedzający.

To sam Widzisz. Na wschodzie inne realia niż na zachodzie. 

Tak samo zawsze dla gospodarza z Pomorza czy Żuław ktoś kto ma na wschodzie pszenicę na 5 ton jest dziadem a nie rolnikiem. Bo jak to można tylko 5 ton zbierać.  Inny świat i tyle w temacie.

10? Więcej nie zbyt się opłaci. 

Warta jest tyle, ile zapłaci kupujący.

Warta tyle ile waży