Krisman1985 1 Opublikowano 21 Grudnia 2017 107 tysi. Kupiony od rolnika. Wszystko wymieniane na czas. Do tego dorzucił kupę części typu łańcuchy pasy noże. Pół wioski wyszło jak jechalem :-)
Rolnik1973 17629 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Kupił i od razu w chaszcze postawił, było choć wykosić do okoła.
wojtuscsw1991 3 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Gratuluję :) To 98? My na wiosne tez zmienilismy Bizonka na Domunatora(jest u mnie w galerii). przeskok jest duuzy :D Ja kupilem sprowadzony z Francji, ale dostalem do niego tylko podnosniki lanu :) Ale taki + ze wszystkie pasy sa org Claas w dobrym i bdb stanie.
aprochota 340 Opublikowano 22 Grudnia 2017 przy jakiejkolwiek awarii juz nie bedzie tak tanio jak w bizonie
Firewall88899 289 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Jak jest zadbany i właściciel będzie o niego również dbał to co tam się ma popsuć? Właśnie tu jest ta różnica między bizonem a zachodnim. A ile będzie rocznie kosil ha? Jakby tak wszyscy patrzyli na ceny to by ludzie dzierali dalej 60tkami i starymi z056...
izydor6280 1206 Opublikowano 22 Grudnia 2017 pogratulować oby znalazł się kawałek dachu dla niego, bo szkoda aby gnił pod chmurką
Krisman1985 1 Opublikowano 22 Grudnia 2017 To 108SL. Fakt części są droższe Ale maszyna raczej mniej awaryjna. Mieliśmy 3 bizony zo 56 a później rekorda z 2000 którego sprzedalismy dwa lata temu z powodów rodzinnych. Potem znów zo 56 i trafiliśmy na straszny egzemplarz. W tamtym roku nie kosil bo palił pas, co się okazało poprzedni właściciel zamiast wymienić lozysko wahliwe wolał cofnąć silnik do tyłu. W tym roku znów rwal pasy bo koła uszczerbione były. Co wyjazd na pole po kilku godzinach zjazd bo coś znów. Skończyło się na tym że New Holland na usłudze nam kosil. W końcu postanowiłem zainwestować trochę więcej i kupić Claasa. Przypadkiem znalazłem tego. Zadbany bo właściciel dbał o niego lepiej niż o żonę a że nie ma kto dziedziczyc gospodarki to sprzedał. Pasy nowki, stare dał nam to sa jeszcze w dobrym stanie. Dodał jeszcze łańcuchy do podajnika klocki do wytrzasaczy noże itp. Do tego stół do rzepaku. Rocznie bedzie kosic ok 50 ha + mozliwe uslugi ale to sie zobaczy. Bizona zostawiam bo już tyle pracy i kasy w niego włożyłem że nie odzyskam tego. Będzie kukurydzę haratał. Doszlifuje go do końca i też będzie smigał :-) Już jest pod tymczasowym dachem. Właśnie stawiam wiatę dla niego :-) Pokazane na innych moich fotach
iron 1040 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Pierdolenie o tej plandece lepiej przykryć jak ma się lać na pasy węże i kable
Krisman1985 1 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Na deszcz nakrywac na słońce odkrywać ale komu chce się szarpać z ciężka plandeką. Trochę się trzeba namęczyć żeby ją samemu wciągnąć i rozłożyć. Ale claas pod dachem już a bizon pod plandekę.
wojtuscsw1991 3 Opublikowano 22 Grudnia 2017 Co innego gdyby kombajn bylby szczelnie przykryty plandeka od od gory do dolu. Tutaj to jest ladnie z gory przykryty i chroni od deszczu i wilgoć ma gdzie uciekac, kolega rowniez pisze ze to chwilowe rozwiazanie :-) U mnie tez jest silnik Mercedesa, 150 km, fajnie mruczy :D Przed ostatnim dniem koszenia czyscilem chlodnice i zapomnialem założyć pasek do napedu kosza to po zrobieniu okrazenia na polu zadziałał czujnik awaryjnosci od temp.silnika. Super sprawa z tym
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się