Tama
 

Tama

  • 4265 wyświetleń

Była chwila spokoju...teraz znowu wróciły...trzy tamy na nie całych 100 metrach rowu.Wszystko co mniejsze już wycięte...teraz zabierają się za większe drzewa.Zgłoszone do gminy...zobaczymy co z tym zrobią...

 

 



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • stempos1980
  • 7906 5943

Rozwal te tamy-u nas też były ale zaczęliśmy im bruździć i po 3 latach wszystko się skączyło.do gminy było zgłaszane a oni nic nie zrobili.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • timo
  • 824 3339

Taa, rozwal, a potem zapłać karę.

Co niby miała zrobić gmina, która nie ma z tym nic wspólnego?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • paulus841
  • 173 1552
Jak gmina chce to ma coś wspólnego. U mnie zgłasza się do sołtysa i z pieniędzy sołeckich jest wynajmowama koparka ktoś podstawi przyczepę na to błoto i po kłopocie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • robi57362
  • 2360 14118
a u mnie koparka rozwalaja nikt nikogo nue skarży . ale skubane uparte te bobry co raz od nowa

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Pawel328
  • 647 3824
wystarczy rozrzutnik po oborniku umyć w tej wodzie i bobrów nie będzie ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Lukas1992
  • 7 121
u nas bobry są już jakieś 5 lat melioracja i gmina ile razy rozbieraja to po 3 dniach dalej to samo na odległości kilometra z 3 tam zrobiło się już 9

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Misiaczek57
  • 5 116
Weź uczep na kołku że dwie czerwone lizawki dla bydła w wodzie i bobry z czasem się wyniosą

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Bob
  • 820 2107

Rozwal wieczorem jak nikt nie będzie widział, nikomu się nie chwal i tyle a nie pieprzyć jeszcze o tym na forum że są albo co gorsza jeszcze o tym urzędasom mówić

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • prorok
  • 2084 11825

Powiem tak....jak bobry przyszły w nasze rejony pierwszy raz to dzień w dzień i wieczorami i po nocy  usilnie tłumaczyliśmy im żeby dały sobie spokój i zmieniły miejsce zamieszkania ale one za bardzo słuchać nie chciały...tłumaczyliśmy dalej.. wydawało się że wreszcie zrozumiały..i na chwilę się wyprowadziły ale po nie całym roku znowu do nas wróciły  i na nowo się zaczęło..tłumaczenie...raz drugi trzeci..i w końcu odpuściłem bo ile razy człowiek może stać w tej zimnej wodzie i im tłumaczyć żeby się wyniosły jak one na drugi dzień dalej nic nie rozumieją i od nowa tamy budują :) Nie pomoże nic...do póki koparka nie wyczyści do samego dna tego mułu który zdążył się nagromadzić bo jak same gałęzie się rozwali to one to za jedną noc odbudują...

Teraz powiedziełem dość...niech im kto inny tłumaczy :) Tym bardziej że jest dosyć spore zainteresowanie innych mieszkańców...chodzą robią fotki...po co mam się prosić sam o kłopoty...życzliwych ludzi dzisiaj nie brakuje...W każdej gminie jest takie coś jak Referat Środowiska i oni mają obowiązek się tym zająć...U nas też już raz było zgłaszane telefoniczinie do gminy i tylko ktoś przyjechał porobił fotki i na tym się skończyło...ale nie ma co dzwonić tylko najlepiej pisać od razu na Fb albo w prywatnej wiadomości albo od razu na ich fb i od razu to działa :) Sprawdzone...raz był kłopot z Barszczem Sosnowskiego...na okolicznych działkach nie sprzątanych 20 lat...barszcz na barszczu...Rodzicie byli w gminie zgłosili...ale ponoć nic nie dało się zrobić bo oni nie mogą wejść na czyjąś działkę bez zgody właściciela...nie minęło kilka miesięcy...urząd gminy dodał na fb żeby uważać na barszcze(cały artykuł)....dodałem fotkę  w komentarzu że na mojej ulicy takie rosną w najlepsze i w przeciągu trzech dni byli u mnie właściciele czy bym im tego nie wykosił.. bo dostali nakaz z gminy....odpuściłem bo swoim sprzętem bym tego nie ogarnął...i ktoś inny posprzątał.. I nie chodzi tutaj o to żeby komuś zrobić na złość...bo sam te barszcze na nie mojej działce likwidowałem pewnie z 6 lat  tylko z tego względu żeby się bliżej mojej posesji nie siały...  ale w końcu ile można...Pisze to tylko dlatego żeby pokazać że jak zadzwonisz to cię zbędą ale jak już piszesz to gdzieś publicznie i widzi to sporo mieszkańców którzy cię dodatkowo poprą to rekacja gminy może być bardzo szybka i sprawna :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • koroll
  • 37 241
najlepiej jest napisać do referatu środowiskowego wezwanie o odszkodowanie za utracone plony po dwóch tygodniach napisać ostateczne wezwanie o odszkodowanie i napisać ze sprawą zostaje przekazana do sądu i powinni ogarnąć

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj