MTZ 82 & Pług obrotowy Krone

Ja się z 60-ki na rusa przesiadłem to ruski robi robotę mniejszym kosztem nić 60-ka to się zgadza. 60-ka na hektar dwuskibowcem na trzecim biegu potrzebuje 4 godziny a w 5-ciu litrach na godzinę się nie zmieścisz. Rachunek prosty...

Na taki areał Rusek to strzał w dziesiątkę. Największa wada tych traktorów do mały komfort i podskakiwanie i bujanie na boki na nierównościach. Plecy bolą.

80-ka ma 76 KM a mtz 81lub 82 KM więc dla mocniejszego ta sama praca będzie mniejszym obciążeniem. MTZ za to ma słabszy uciąg, bo jest za lekki. I nie porównujcie proszę każdego ciągnika do 60-kiz bo to śmieszne i absurdalne.

Mtz nie jest ZA lekki tylko lżejszy co akurat jest na plus jeśli chodzi o uniwersalność.  Dociążyć ciągnik można zawsze a odchudzić już nie. 

A 60-ka no cóż.... mam nadzieję że tym już jeździć nie będę musiał.

https://youtu.be/LszOBLbbNn8 Który lepszy?

Wstaw link lepiej bo według tego wyskakują gierki. Borderlands i  Gears of War są fajne.

 

Ruski lekki przód to nim poniewiera z leka. Osobiście wolał bym rusłana dociążyć niż 80-ką się użerać. W moich stronach ruskich w lesie gania coraz więcej a głównie z powodu prześwitu. Szwagier siedzi teraz w  Raciborzu po wichurze las sprzątają pojeździł pół roku zetorem i kupił 1221. Pokazywał fotki jak tam duża seria wygląda to masakra nie znajdziesz sztuki która nie gubiła by wiadra oleju na dobę. 

Muszę z ciekawości naciski na przednią oś poszukać jakie są różnice...

Edytowane 1 Listopada 2017 przez seweryn20

Jak można tyle oleju dolewać? Sam autor filmu w komentarzu przyznał, że jakby zapiąć tego buka co ursus ciągnął to mtz by pierdział a dzieli co co najmniej kilkanaście lat różnicy. Skąd u niego takie wniosek?

raczej tylko dla tego że mu przód dźwiga i robota nie idzie. Gdyby trzymał się ziemi jak w ursusie różnicy by nie było. Miałem okazję jeździź i 385, 385A i 9904 i 914 w polu i żaden z nich szału nie robi. Na drodze najlepiej spisywał się 385. 

Nie wiem ile dolewają oleju raczej określił to symbolicznie.  Ja półtora roku ciągnika szukałem mtz-ta lub dużego ursusa i suchego znaleźć tego drugiego graniczy z cudem. Ogólnie dziś wiem że  gdybym szukał ciągnika do pracy w polu i na drodze to duży ursus nie był by w ogóle brany pod uwagę a belarus nie był by w pierwszej piątce. 

stare reno i fendt jak jezdziłęm po podkłąd z pieczarek i na pieczarkarniach mieli stare fendy i renaulty i co oni z nimi nie robili, jak to tam było piłowane i traktowane to szok i chodziło to.

W przyszłości ciągnik zmieniał na pewno będę i renówka jest pierwszym kandydatem. Żaden ruski, żaden zetor, żaden ursus. 

tez mam w planach 70-80 koni z turkiem i tez ostro mysle nad reno, ale chyba bedzie kolejny MF zeby oleje sie zgadzały, chyba ze renówki maja taki sam

Ja jakbym zmieniał swojego mf 3050 to bym kupił ciągnik 115-130 km 6 cyl a do case bym założył tura.  Głównie dlatego że w pracach polowych przeszkadza mi ta skrzynia z mechanicznymi półbiegami na sprzęgło, a do tura ma dobre predyspozycje gdyż ma świetny skręt, dobrą widoczność i jest typowo mechaniczny. U mnie kandydatami byliby case mx 110-120 i nh tm/case mxm 120-130, tylko ciekawe ile te drugie palą mając 7,5 litrowe jednostki  

Edytowane 1 Listopada 2017 przez mfek3050

półbiegi bez sprzedła to super sprawa w polu i transporcie.

Dlatego właśnie zazdroszczę tym co mają

w moim niby jest jeszcze stary dynaszift ale pedału sprzegła moza nie uzywac wcale

Mtz po drodze jeździ się fajnie miękka oś, 37km/h, nowy fotel i śmigam. A spalanie bardzo niskie, chyba że ktoś nie potrafi jeździć ekonomicznie.

nowsze renówki chyba mają silniki jd a skrzynie właśnie mf więc olej bd miał ten sam.

Każde sie psują u miejscowego mechanika wszystkie marki królują głowie to mf serii 3xxx

mf seria 3xxx to juz 30 letnie statki po roznych przejsciach, roznych wlascicielach itp. wiec nie ma co sie spodziewać cudów, chyba ze trafi się po remoncie, albo samemu zrobi, zaleje dobry olej i zadba o filtry i czystość zeby to sie z bełtem z siaiadów ursusów nie mieszało i jezdzic musi.  Ja osobiscie jak bede szukał to po 2000 roku zeby to juz nie był 30 letni gruz bo po co mi to.

U użytkownika mariuszZDUN na niektórych zdjęciach widać ile aresów stoi więc to widocznie zależy od regionu. W zasadzie to do aresów też za bardzo mnie nie ciągnie bo różne opinie o nich krążą, ale poza tym to są całkiem fajne ciągniczki i przypuszczam że jedne z tańszych w naprawie.

Panie, nie porównuj orki tym samym pługiem dwoma różnymi ciagnikami. pomiedzy nimi jest przeszło 20KM różnicy, więc porównanie z.... wzięte ;) Niech się spisuje jak najdłużej ;)

51 minut temu, farmer15555 napisał:

Napisano 50 minut temu

Mtz po drodze jeździ się fajnie miękka oś, 37km/h, nowy fotel i śmigam. A spalanie bardzo niskie, chyba że ktoś nie potrafi jeździć ekonomicznie.

 

• Thanks
• Haha
• Confused
• Sad

Like ×

• Cytuj
•  

MTZ 37km/h nie wyciągnie na ogumieniu jakie występuje fabrycznie. Da rady ale silnik musi wywinąć ponad 2400 na minete 

Mierzone na trzy sposoby...

mój na 16.9 r38 leci spokojnie koło 40km/h

Aresy bardzo dobrze wyposarzone zgrabne i tanie ciągniki gorzej bedzie z ich naprawą...

nie jestem przeciwnikiem zachodnich maszyn są lepsze bez dwóch zdań tylko na nie trzeba mieć już areał i dochód a jeśli już kupowac to własnie coś nie starego, bo jeśi ktoś wierzy, że ty niemiec tylko do kościola jeździł to powodzenia.

U mnie z przyczepą pustą po prostej drodze, nowe opony mierzone nawigacją :)