Skocz do zawartości

Piec CO



Już pojechał do klienta.

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

No właśnie w Polsce to zawsze próbują rozwiązać problemy zakazami. Z tym zakazem palenia śmieci czy złego palenia to jak ze stawianiem znaku "nierówności na drodze" Dziury zostają a jak się coś stanie to wina kierującego. Nie mają pomysłu jak to ogarnąć to wymyślają zakazy żeby ludzie sami wymyślili rozwiązanie. Tak jak mówicie, kogo stać to się dostosuje a reszta albo będzie marzła albo ryzykowała kary. Znaleźli sposób na nowe budownictwo ale co ze starymi? Nie wiem jak oni chcą zmusić kogoś kogo nie stać żeby zmienił piec? Zakażą palić w starym i co? Postawią w kotłowni kogoś żeby pilnował pieca? Nałożą kary? Jak je wyegzekwują od kogoś kto nie ma kasy, mieszka w wynajmowanym, na bruk nie eksmitują? Będą musieli dać mieszkanie socjalne z odpowiednim ogrzewaniem i płacić za to. Będą przesuwać terminy jak z azbestem na dachach licząc że większość dachów się sama zawali.

Seweryn są jakieś miejsca gdzie drewno za darmo oddają? Na mazurach za wszystko trzeba płacić i jeszcze się przy tym nazapier.... w lesie, żeby sobie wyrobić. Dobrego drewna w mojej okolicy nie ma. Wszystko to sosna sadzona max 50 lat temu. Wjeżdża harwester i tylko czubeczki zostają. Marchew nie drewno i tylko popiołu z tego pełno. Węgiel u mnie ok 860 zł. Póki co opala się głównie drewnem ze swojego lasu i tym wyrobionym w państwowym. Dom niemiecki z murem 24, +luft+12.

Węgiel się spali i w piecu ciemno, flot się spali a zostaje w piecu gruba warstwa czerwonego od gorąca popiołu która gdyby nie ruszał to wystygnie może za 8 godzin.

Piec wystarcza  spokojnie, zasyp ma 90 litrów ale nigdy nie sypie się do pełna, rurki w domu wszystkie cienkie, miedziane wody mało, wentylator i komputerek niby jest ale go nie używam.  Po rozgrzaniu wody w obiegu zasypuję a drzwiczki uchylam na dosłownie 2-3 mm i tak się spokojnie pali przez kilka godzin z temp. na piecu w granicach 60 stopni. Sam dom duży, weranda, przybudówka, waszkóchnia przy chlewie i metry wyszły.

flotokoncentrat i muł powstaje z tego samego odpadu. Z płuczki separowane są frakcje ciężkie od lekkich i te lekkie to flot a ciężkie muł.To odpad i kopalnie na tym dobrze zarabiały. Teraz pewnie zrobią makaron i pójdzie w miały i tyle.Wartość opałowa flotu jest podobna do miału a mułu do węgla brunatnego. Ciepło spalania, ze względu na zawartość wilgoci jest we flocie gorsze no i wilgoć skutecznie niszczy kocioł. Spala się to najkorzystniej w kotłach fluidalnych oraz w palnikach pyłowych.Węgle kostka i orzech bo takie są podstawowym paliwem kotłów są dużo lepsze i po to się reguluje wydajność nawiewu lub ciąg aby straty zniwelować. Problem pozornej taniości leży gdzie indziej ale temat zaczyna się przy projekcie kotłowni.

To jest teoria. W praktyce a kopalnie koło mnie są trzy i cała masa znajomych tam robi...  muł to dosłownie syf ze spłuczki a flot z sortowni wyłazi i jest o niebo lepszy. Spala się w popiół o masie prawie zerowej. 

Ja flotem od 2007 roku pale w piecu blaszanym i jakoś nic mu nie jest. najgorsze co piece niszczy to nie paliwo ale sposób palenia a szczególnie na niskich temperaturach. Od początku jak palę flotem mimo że pali się mokrym piec suchy, komin czyszczony raz przez sezonem a same sadze w kominie tak suche że opadają do wyczystki same. Tu chyba więcej nic dodawać nie trzeba.

Ja niestety węgla spalę więcej bo jak wspomniałem w tym samym piecu węgiel się spali i kocioł stygnie. Na flocie po spaleniu sam popiół grzeje jeszcze długo. Teoretycznych wyliczanek nie ma co brać pod uwagę często stoją za nimi inne aspekty niż ilość czy korzyści ze spalanego paliwa dla samego użytkownika. Akurat to wiem na wielu przykładach a najdosłowniej na swoim.

Opiekuję się kotłownią 150 kW - maleństwo. Znam to paliwo i jak widzę dużą zawartość pyłów i mułów w Miale węglowym to zmieniam zwałowisko.Teoria, nieteoria. Gdyby flotokoncentrat był tak wydajny tworzyłby parę w przedsiębiorstwach EC a kopalnie nie miałyby biznesu puszczać tego do ludzi.Da się to wykorzystać ale nie w typowych kotłowniach. Poza tym jest jeszcze parametr taki jak temperatura spajania i spiekania. O ile w węglach masz te 6 procent popiołu i większość pozostanie w palenisku i wyczystkach o tyle te 10 procent z flotu jest w postaci gotowego PM 2,5 i sieję się po okolicy.Muły nie dość, że to sam prawie popiół to z racji frakcji ciężkiej zawierający masę rtęci, kadmu, ołowiu itp.Tak na marginesie.Taki promowany pellet spala się w kotłach z 316 i jest problem z emisją chromu 6 przy spalaniu tego ekologicznego paliwa.Co do kotłowni - bez sensu moim zdaniem jest obniżanie bezwładności cieplnej instalacji skoro źródłem ciepła nie jest kocioł przepływowy. Zapewne w zbiorniku wyrównawczym i w kotle masz więcej czynnika niż w instalacji i o ile z kotła jesteś w stanie odzyskać większość ciepła o tyle w zbiorniku idzie na zmarnowanie. Szybkie rozgrzanie powrotu spowoduje ucieczkę ciepła do zbiornika wyrównawczego a dla kotła 27 kW jest on niemały jak sądzę.

  • Like 1

Nie mam zbiornika wyrównawcze instalacja jest zamknięta z zespołem bezpieczeństwa. Sam zbiornik nie dobiera się do wielkości kotła a ilości wody w instalacji. Nic z tego gdybania kiedy fakty mówią co mówią a to napisałem wyżej. Węgla spalam więcej i szybciej kaloryfery stygną. Floty spalają się tak samo jak węgiel pod względem ekologicznym w odpowiednich warunkach. Będą dalej wychodzić z kopalni bo to produkt który wychodzi z sortowni i nie da się tego pominąć a spalaniem mają się zająć ciepłownie i elektrownie.

a co ma ilość wody do sprawności instalacji (ciensze czy grube rury) przecież te rury robią za grzejniki i nic nie ginie problemem może byc tylko szybkość ogrzania zimnej instalacji

 

Sam mam starą chałupę nieocieploną i palone jest drewnem na noc daje węgla na podtrzymanie (żeby do rana się paliło) i nie ma problemów drewno spokojnie daję radę

 

A co do pieców kiedyś był predom olsztyn bardzo dobry , potem seko już z nadmuchem pojemny i też dobry teraz jakiś badziew niby nadmuch jest ale to nie to komin trzeba czyścić co dwa miesiące albo i częściej, przy tych dwóch starych wystarczył kominiarz co dwa lata

 

 

To nie zawory tylko wymiennik ciepła który gdy woda w piecu przekroczy bodajże 90 stopni zaczyna przelewać zimną wodą z wodociągu obniżając temperaturę. To na wypadek gdyby wyłączyli prąd. U mnie wtedy na zamkniętym piecu po 15 minutach woda by się zagotowała.
Woda w parę się nie zmieni jeśli nie przekroczy 100 stopni tak że tu też strachu nie ma. Instalacja w miedzi wytrzymała kilka razy ciśnienie ponad 4 bary i temp 130 stopni w czasach gdy wymiennika nie było  więc teraz na zaworach 2 bary nie ma prawa się nic stać. Ciśnienie w instalacji mało kiedy dochodzi do 1,8 bo nie ma potrzeby. Do pieca wchodzi 70 litrów wody więc w całej instalacji na pewno będzie  ponad setkę ciężko powiedzieć ile.

 

No właśnie mniejsza a większa ilość wody ma wpływ na szybkość rozgrzania całego układu.  W cienkich rurkach woda szybciej trafia do grzejnika więc i strata po drodze jest mniejsza. Łatwiej  wyrównać na zaworach dławiących przepływ wody w poszczególnych grzejnikach. Były w domu grube rury i dziś nie wrócił bym do tego za skarby świata.  

 

ile tam mas powierzchni grzewczej w tym kotle? Jak jesteś zabezpieczony przed wzrostem temperatury w kotle (nie w instalacji)? Jak zabezpieczony jesteś przed wzrostem ciśnienia?Dla przykładu: sieć ciepłowniczą pracuje w temperaturze. 135 stopni i ciśnienie zabezpieczające czynnik przed odparowaniem zapewniają pompy. Co się stanie gdy pompa stanie albo gdy rurociąg się rozsczelni?Przede wszystkim stratą ciepła w transporcie to jest wada a nie zaletą. Od grzania są urządzenia grzewcze i to im zapewniamy właściwe warunki pracy.

Co do cienkich rurek to nie uważasz że jest to nielogiczne nieco? Pojęcie grubych rur może opisywać wiele rzeczy - może to być np stara instalacja grawitacyjna wyposażona w pompę, która zapewniała zasilanie pojemnym grzejnikom - lipa. Zasady projektowania instalacji i określanie przepływów są nieubłagane i potrzebne. Nie trzeba dzięki nim stosować niepotrzebnej armatury... Czy masz możliwość odcięcia kotła od instalacji aby nie generował strat? Naczynie wybiórcze pełni przecież także funkcję i nie jedną zabezpieczającą.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v