Ursus C-360 3P & C328

a 328 kiedy przepał w polu zrobisz ?

C-328 ma już u mnie emeryturę i w polu robić nie będzie, bo szkoda go, traktor młody nie jest, a oryginalne części mają swoją trwałość, a zamienników od C-330 nie bardzo chcę wkładać, jedynie to czego już nie dostanę od 28 to w tedy wkładam od 30 A tak to traktor na zloty jest, i czasami się przejechać

Bujną masz głowę, żeby ładować w traktor pieniądze który bedzie stał....

ja bym owszem w oryginał go odnowił ale w polu by dalej pracował 

No niestety, on u mnie pracy miał nie będzie, bo szkoda go mi było. Pojedzie w pole i zaraz gdzieś o jakąś gałąź się otrze i zarysuje, a to coś się w nim rozleci bo to wszystko już swój wiek ma, no i kolor nawet samochodówka by wyniszczał A renowacja takiego C-328 tania nie jest, i żeby go non stop naprawiać bo w polu miał by robić to bym musiał chyba 6 w totolotka trafić, żeby mnie było na to stać A po za tym jaki kolekcjoner robi zabytkiem w polu?

@kobuz1233 -ty się zdaje masz dużego fiata? To jeździsz nim do pracy, albo na zakupy, albo przywieźć worek ziemi o ogródka? No chyba nie? I to auto to też zabytek, i ten traktor też zabytek

@Wiser jak ja się dorobię mam nadzieje w tym roku 125p to oczywiście że pojadę nim do pracy albo na zakupy bo to w końcu samochód a mieć dla samego stania w garażu to tak jakoś dziwnie, przecie taki 28 do grabiarki polskiej jak znalazł 

No niestety, on u mnie pracy miał nie będzie, bo szkoda go mi było. Pojedzie w pole i zaraz gdzieś o jakąś gałąź się otrze i zarysuje, a to coś się w nim rozleci bo to wszystko już swój wiek ma, no i kolor nawet samochodówka by wyniszczał A renowacja takiego C-328 tania nie jest, i żeby go non stop naprawiać bo w polu miał by robić to bym musiał chyba 6 w totolotka trafić, żeby mnie było na to stać A po za tym jaki kolekcjoner robi zabytkiem w polu?

@kobuz1233 -ty się zdaje masz dużego fiata? To jeździsz nim do pracy, albo na zakupy, albo przywieźć worek ziemi o ogródka? No chyba nie? I to auto to też zabytek, i ten traktor też zabytek

O gałąź się otrze problem wielki. To nowym się otrze i co się stanie nic robisz dalej.

Jak chcesz mieć okaz kolekcjonerski to go nie pyćkaj tylko ogarnij żeby był sprawny i już a nie wymaźgany 

Traktor ma zarabiać na siebie Proxime też trzymasz tylko na zloty żeby za 50 lat była jak nowa i się o gałąź nie otarła? Bo nie chwalisz się żebyś nią w polu robił

Traktor bedzie doprowadzony do stanu używalności, i zostanie pomalowany przez znajomego lakiernika U mnie nawet nie ma dla niego pracy, bo na dziadkowych polach nic nie siejemy, tylko raz do roku się zaora i pociągnie agregat i to wszystko. Więc to raczej średnie zajęcie dla małego traktora.
Ale widać wy byście nawet Sagana do roboty zaprzęgli

Jak coś stoii to się bardziej wszystko niszczy jak pracuje.. Wiem z własnego doświadczenia po silniku Es-a stacjonarnego Owszem mało go używam ale staram mu się jakieś nie duże zajęcie znaleźć.. Nawet głupia krajzega ale już pochodzi i popyrka w niej;)

 na dziadkowych polach nic nie siejemy, tylko raz do roku się zaora i pociągnie agregat i to wszystko.

W takim razie gratuluję rozumu B)  Takiej głupizny nie jestem w stanie zrozumieć. 

@wisera jak bym miał bombaja to oczywiście że z bronami by chodził tylko musiał by mieć podnośnik

Widze że nikt tu nie ma zacięcia kolekcjonerskiego
A c328 będzie przepalany co jakiś czas, chodcby by się przejechać

Ponieważ posiadanie traktorów tylko po to, żeby stały i wyglądały, to raczej sport dla osób z bardziej zasobnym portfelem. Ja też mając takiego ciapka (nawet w stanie kolekcjonerskim) przynajmniej raz na rok połączyłbym go z pługiem i poorał jakiś zagonek pod ziemniaki. Tak jak już wyżej pisali koledzy, maszyna bardziej psuje się od stania, jak od jeżdżenia

No jak bym miał w ogródku zaorać te parę arów to tez bym go pewnie wziął, ale on u mnie roboty nie ma, bo ogródka nie mam, a pola daleko i się jeździ na nie C-360. A ten to tak na zlot, czy na Niedzielną przejażdżkę po Kościele

A jak wygląda sprawa z dokumentami? To jak nie masz co orać to nawet z tą przewracarką a co mu się stanie? nic

Traktor bedzie doprowadzony do stanu używalności, i zostanie pomalowany przez znajomego lakiernika U mnie nawet nie ma dla niego pracy, bo na dziadkowych polach nic nie siejemy, tylko raz do roku się zaora i pociągnie agregat i to wszystko. Więc to raczej średnie zajęcie dla małego traktora.

Ale widać wy byście nawet Sagana do roboty zaprzęgli

To dziadek jest taki lisek chytrusek , pole byle jak spier**li byleby dopłaty wziąć a w dzierżawę nikomu nie odda. Ziemia jest po to by rodzić plon a nie żeby tylko ją bez celu przerzucać. Nie rozumiem kompletnie takiego podejścia.

@farmtrac8244 -o którego ci chodzi?
@Sylwekx25 -w papiery jest wpisane że jest zasiana trawa, więc jest zgodnie z prawem. Do niedawna pola taki jeden wujo pola obrabiał, ale z wiekiem sił ubywa i tylko na swoim już robi A w tamtej okolicy to i tak wiele nieużytków jest, przecież my z dziadkiem też dwa pola wykarczowaliśmy z drzew Ludzie w tamtej okolicy to gospodarstwo bardziej już hobbystycznie posiadają

Jak jest tuz w papierach to lepiej by było naprawdę obsiać to trawę , raz do roku skosić , najlepiej to orkanem jeśli tej trawy byście nie zbierali. Zawsze to mniej kosztów i roboty niż orać i uprawiać pole bez celu.