Żmija zygzakowata brązowa

11 godzin temu, Bartek933 napisał:

Każdego szerszeń może zabić jak w dobre miejsce dziabnie

Kto Ci tego naopowiadał?  Jad szerszenia może zabić, ale tylko alergika. Jeśli np @fenix30 jest uczulony to zabić go może nawet ukąszenie jednej pszczoły, bo dostanie wstrząsu i niestety... Szerszeń mimo strasznego wyglądu wcale nie jest groźniejszy od osy czy właśnie pszczoły. Żeby zagrozić życiu dorosłego człowieka, musiałoby dojść do kilkuset użądleń jednocześnie. Ukąszenie szerszenia bardzo boli, bo jego żądło jest dużo większe niż pszczoły przez co wbija sie głębiej, a w jadzie jest więcej toksyn które powodują pieczenie. Pszczoła po użądleniu zostawia żądło, które jeszcze przez chwile pompuje jad. 

Gdyby tak wpadł Ci do buzi?

Ale karwa doradcy. Wnerwia mnie jak ktoś radzi jak wychowywać dzieci a sam nawet nie ma komu ich zrobić.

Wrzuć na luz

Nie wiem jak teraz ale za czasów podstawówki i gimnazjum uczyli o wężach żeby je omijać i samemu ich nie przenosić w razie czego to 112... Nigdy żmiji nie spotkałem tylko zaskrońca czy padalca.

Henius91 napisał:

11 godzin temu, Bartek933 napisał:

Każdego szerszeń może zabić jak w dobre miejsce dziabnie

Kto Ci tego naopowiadał?  Jad szerszenia może zabić, ale tylko alergika. Jeśli np @fenix30 jest uczulony to zabić go może nawet ukąszenie jednej pszczoły, bo dostanie wstrząsu i niestety... Szerszeń mimo strasznego wyglądu wcale nie jest groźniejszy od osy czy właśnie pszczoły. Żeby zagrozić życiu dorosłego człowieka, musiałoby dojść do kilkuset użądleń jednocześnie. Ukąszenie szerszenia bardzo boli, bo jego żądło jest dużo większe niż pszczoły przez co wbija sie głębiej, a w jadzie jest więcej toksyn które powodują pieczenie. Pszczoła po użądleniu zostawia żądło, które jeszcze przez chwile pompuje jad. 

Uczulenie mam na osy.

paulus841 napisał:

Ale karwa doradcy. Wnerwia mnie jak ktoś radzi jak wychowywać dzieci a sam nawet nie ma komu ich zrobić.

Tobie kobita widać nie dała.

Ze straży dosyć często mamy wyjazdy do usuwania gniazd błonoskrzydłych (osy , szerszenie). W większości przypadków ludzie bunkrują się w domu bo są święcie przekonani , że 3 użądlenia szerszenia są śmiertelne dla każdego , bez różnicy w którą część ciała dziabnie.

Jednego gada mniej

 

fenix30 napisał:

Henius91 napisał:

11 godzin temu, Bartek933 napisał:

Każdego szerszeń może zabić jak w dobre miejsce dziabnie

Kto Ci tego naopowiadał?  Jad szerszenia może zabić, ale tylko alergika. Jeśli np @fenix30 jest uczulony to zabić go może nawet ukąszenie jednej pszczoły, bo dostanie wstrząsu i niestety... Szerszeń mimo strasznego wyglądu wcale nie jest groźniejszy od osy czy właśnie pszczoły. Żeby zagrozić życiu dorosłego człowieka, musiałoby dojść do kilkuset użądleń jednocześnie. Ukąszenie szerszenia bardzo boli, bo jego żądło jest dużo większe niż pszczoły przez co wbija sie głębiej, a w jadzie jest więcej toksyn które powodują pieczenie. Pszczoła po użądleniu zostawia żądło, które jeszcze przez chwile pompuje jad. 

Uczulenie mam na osy.

paulus841 napisał:

Ale karwa doradcy. Wnerwia mnie jak ktoś radzi jak wychowywać dzieci a sam nawet nie ma komu ich zrobić.

Tobie kobita widać nie dała.

Po czym wnioskujesz?

fenix30 napisał:

Henius91 napisał:

11 godzin temu, Bartek933 napisał:

Każdego szerszeń może zabić jak w dobre miejsce dziabnie

Kto Ci tego naopowiadał?  Jad szerszenia może zabić, ale tylko alergika. Jeśli np @fenix30 jest uczulony to zabić go może nawet ukąszenie jednej pszczoły, bo dostanie wstrząsu i niestety... Szerszeń mimo strasznego wyglądu wcale nie jest groźniejszy od osy czy właśnie pszczoły. Żeby zagrozić życiu dorosłego człowieka, musiałoby dojść do kilkuset użądleń jednocześnie. Ukąszenie szerszenia bardzo boli, bo jego żądło jest dużo większe niż pszczoły przez co wbija sie głębiej, a w jadzie jest więcej toksyn które powodują pieczenie. Pszczoła po użądleniu zostawia żądło, które jeszcze przez chwile pompuje jad. 

Uczulenie mam na osy.

paulus841 napisał:

Ale karwa doradcy. Wnerwia mnie jak ktoś radzi jak wychowywać dzieci a sam nawet nie ma komu ich zrobić.

Tobie kobita widać nie dała.

Po czym wnioskujesz?

Przepraszam za tego Posta. Jalowka mi padła i nie mam humoru.

4 godziny temu, Bartek933 napisał:

Gdyby tak wpadł Ci do buzi?

No i? To dalej byłoby to samo użądlenie co pszczoły czy osy. Bardziej bolesne, co nie oznacza że bardziej trujące. 

2 minuty temu, Henius91 napisał:

No i? To dalej byłoby to samo użądlenie co pszczoły czy osy. Bardziej bolesne, co nie oznacza że bardziej trujące. 

Bardziej trujące może i nie ale napewno bardziej niebezpieczne... zależy też w które miejsce by cię dziabnął ale duża opuchlizna mogłaby poważnie utrudnić oddychanie, nawet grożące uduszeniem...

Rok temu gdzieś w październiku piłem piwo i ta menda Osowa wlazla mi do butelki. Dziabnela mnie i oprócz drgawek nic mi nie było do czasu przyjazdu karetki. A to co pisałem wcześniej to mnie w dłoń ugryzla. Nie mam pojęcia od czego to zależy, ugryzla mnie w dłoń (zapaść) ugryzla mnie w język i...

kilka lat temu kosiłem taką łąkę (ugór) ile tam tego gadu było... normalnie nie wychodziłem z ciągnika co do szerszeni osy to również jestem uczulony, w tym roku dowiedziałem się o tym a dokładnie stojąc w kolejce do skupu jadłem bułkę i tak się najadłem że morda była spuchnięta na tyle że oddychać nie dało rady ...

@pimper21 Ja chyba nie jestem uczulony, bo mnie upier** jakaś franca ze dwa lata temu i tylko zabolało. Jednak trzeba uważać, bo w każdej chwili można w szpitalu wylądować. Z kleszczami też jest koszmar. W tym i w zeszłym roku już 3 podlapalem, bo trawsko duże było i też łaziłem między tujami.

Co do żmiji, to zamawiam dwie do przepychania rur od zlewu

 

Edytowane 28 Listopada 2018 przez MARTINEZUrsus

Co do żmii 😂🤣

a jak już jesteśmy przy takim temacie to dziś nie miła sytuacja mnie spotkała a dokładnie to odpalam rano samochód i lipa zaglądam pod maskę a tam totalny ambaras przewody od zapłonu po przegryzane całe wygłuszenie po gryzione zapewne jakieś łaskokunopodobne miał ktoś z czymś takim problem ? jak to wytępić ?

32 minuty temu, pimper21 napisał:

a jak już jesteśmy przy takim temacie to dziś nie miła sytuacja mnie spotkała a dokładnie to odpalam rano samochód i lipa zaglądam pod maskę a tam totalny ambaras przewody od zapłonu po przegryzane całe wygłuszenie po gryzione zapewne jakieś łaskokunopodobne miał ktoś z czymś takim problem ? jak to wytępić ?

Szczur mysza moze potrafia narobic szkody

ja mam w moim aucie mam takie urzadzenie co piszczy podobno odstrasza gryzonie :D

mysz by takich kabli nie pogryzła szczur też wątpię bardziej łaska kiedyś to widziałem jak z garażu wybiegało

1 godzinę temu, pimper21 napisał:

mysz by takich kabli nie pogryzła szczur też wątpię bardziej łaska kiedyś to widziałem jak z garażu wybiegało

Tu się akurat mylisz, szczur beton potrafi przegryźć i z każdymi przewodami sobie poradzi... to najprawdopodobniej był właśnie szczur, ewentualnie może jeszcze kuna, one dość często takie rzeczy robią. Ale na pewno to nie była łaska, one są malutkie i raczej delikatne, lepiej zostaw ją w spokoju, jako jedyna potrafi na myszy w ich własnych norach polować, jest w tym bardzo dobra, żywi się wyłącznie małymi szkodnikami. Zimą często za gryzoniami przenosi się w pobliże zabudowań.

sąsiadowi też coś wszystkie gołębie pozabijało ostatnio, możliwe że to kuna ? bo w tego szczura to mi się wierzyć nie chcę na razie założyłem nowe kable i zawiesiłem domestosa xd znajomy coś tam gadał że ma niby odstraszać 😂

fenix30 napisał:

Pietras892 Ciebie to śmieszy (mnie też) ale takie małe kurestwo potrafi człowieka zabić. Jak byś miał taki problem jak ja ciekawe czy byś dalej takie poczucie humoru miał? (ja się przyzwyczaiłem) lato lubię a za mną śmierć lata.

Nie śmieszy, pisałem na poważnie. A co do szerszeni to kilka strzałów w szyje i można się udusić. Jad może nie jest toksyczny gorzej z obrzękami. Ja tam wolałbym żeby mnie jebła żmija niż np 20szerszeni

Ja tam wole żeby nic mnie nie gryzło, najwyżej jakaś Pani może poss...