Jęczmień ozimy HEIDI 9.1.2017

Powinien spokojnie dać rade, 15-16 stopni to jeszcze nie tragedia.Ostatnio gdzieś widziałem takie opracowanie ktore wykazywało że wieksze problemy dopiero od -20 powstają.Rzepak był wg. nich trwalszy i odporniejszy od jęczmienia. Taki snieg już trochę pomoże

Właśnie dlatego u mnie zrezygnowano z jeczmienia... zimy są jakie są, a jak to pewien pan powiedział "nie po to wybieram i sieje żeby potem przesiewac"

U nas było  -19 przy oknie 3 dni,  śniegu tyle co nic bo wiatr zwiał coś czuje że słabo będzie  

A w Jeleniej Górze jest ok 20cm i śpimy spokojnie. Dzisiaj w nocy bylo -17

Dużo też zależy od wiatru i temp odczuwalnej.

Tej nocy kiedy było -15 akurat było spokojnie. Zobaczymy co będzie dalej - oceniać to będzie można dopiero w marcu.

Zgadza się,nie ma co się za wczasu stresować.Mam inny problem w rzepaku...parzystokopytny;-)

Siałem jęczmień ozimy 3 razy i tylko raz udało mi się zebrać, w ubiegłym roku przedstawiciel syngenty stwierdził żeby dać sobie z jęczmieniem spokój, bo nie jest to roślina na nasze warunki.

Skoro tak powiedział to pewnie jest coś na rzeczy.

My siejemy ok 10 lat, jęczmieniem zastąpiliśmy pszenżyto. Generalnie jest OK, dwa lata mieliśmy problematyczne - raz wywalił nam mróz, raz żółta karłowatość.

Ostatnie lata jęczmień ozimy srednio plonował 10-15% lepiej od pszenicy, po drugie jest dużo szybciej co dobrze wpływa na rozkład prac żniwnych, a juz nie jednemu uratował tyłek przy hodowli trzody, kiedy magazyn świecił pustkami na końcu czerwca.

my też siejemy ale tylko browarny, co roku po około 15 ha. Dokładnie jak Yacenty pisze bo fajnie rozkłada robotę i stanowisko pod rzepak jak złoto bo po skoszeniu zaraz gruber i fajnie wszystko skiełkuje bo do orki pod rzepak jest sporo czasu. Plonowanie browarnego oczywiście przy niskim nawożeniu N jest na poziomie 7-8 ton.

Tak to można bawić się w rolnictwo. Podlaskie- Mazury plon na poziomie 4 ton to już b. dobrze 5 super 6 pomarzyć. Jeszcze żeby było mało to góry i glina ze ciagnik 185 km przy pługi 4x18 stęka jak starą baba.

No przy hodowli jęczmień ozimy ratuje sytuacje Wiem po sobie 

U nas było -17 najwięcej ale śniegu że liści nie widać więc powinno być ok ale się okaże 

 

U mnie (małopolska) śniegu nie wiele więcej na polu bo wiatr go pozwiewał i porobił zaspy w obejściu. Temperatura spadała do -24 na wysokości 2,5 m ale nie było wiatru z mrozem, więc jest nadzieja. Jeśli znowu będę przesiewal to chyba trzeba będzie zaniechać jęczmienia ozimego a siany był też głównie ze względu na czas do przygotowania pod rzepak i plon dużo większy niż jarego.

Tak to można bawić się w rolnictwo. Podlaskie- Mazury plon na poziomie 4 ton to już b. dobrze 5 super 6 pomarzyć. Jeszcze żeby było mało to góry i glina ze ciagnik 185 km przy pługi 4x18 stęka jak starą baba.

odpukać przez kilka lat plon jest na tym poziomie. Ale np. z pszenicą różnie bywa, na jednym kawałku da 8 ton, na drugim 5 ton i średnia z gospodarstwa wychodzi 6 ton a koszty na glebie V klasy są większe bo czasami trzeba w uprawie przejechać 2 razy żeby doprawić. Jeden nie liczy paliwa, godzin za które trzeba zapłacić pracownikowi itd. Także u nas też nie jest tak kolorowo. Tylko denerwuje mnie też to gadanie że wioskę dalej na tych samych klasach zbierają po 9-10 ton. Więc czytając forum i wyniki w plonowaniu przy znikomym nawożeniu i ochronie traktuję to z przymrużeniem oka... Bo co niektórych ponosi fantazja jeśli chodzi o plony.

U nas jęczmień udawał się co drugi rok raz 8ton raz ledwo 5ton. W tamtym roku wyleciał zupełnie i w tym roku zrezygnowaliśmy całkiem.