Ursus C-360 i Samasz 1,85m

Zetorem większa wygoda, ale chyba mniejszy skręt...

@pawelek116a W Zetorze jest o wiele lepszy komfort, radia posłuchać można w czasie koszenia i nie tylko, wyższym biegiem można kosić Zetorem praktycznie kosimy cały czas na 4, a Ursusem trzeba bujać się tylko na 3, no czasem i Ursusem dało się kosić na 4 biegu ale nie zawsze. A co do skrętu to jest mniejszy bo w końcu 4x4 ale jeszcze tragedii nie ma

4 biegiem zetorem? to jest około 20 km/h... chyba łąki równe jak stół ja sobie nie wyobrażam na 4 koszenia a jak myślisz z kosiarką 2,10 zetor nie miał by problemu?

Ursus ciężko nie miał?

No 4 to ładna prędkości ale c-360 daje rade na 4? ja latam tylko na 2 to twoja c-360 to szatan prędkości 

@Lukasz93 4 bieg w Zetorze to tak myślę, że jest ok 15 km/h, bo przecież na maksa leci nie całe 25 km/h więc jakby na 4 było ok 20 km/h to 5 bieg miałby tylko zakres 5 km/h, a to chyba raczej nie realne, fakt łąki są w miarę równe i można sobie pozwolić na koszenie na 4 biegu. Jeśli masz ochotę to zapraszam na yt na mój kanał "Witek Rolnik" tam jest kilka filmików z koszenia Zetorem na 4 biegu.

Właśnie do tego Zetora pasowała by taka 2,10 bo w tej to troszkę się nudzi ale za to jak Zetorek nawali to można Ursusem się wspomóc, a tak to przy 2,10 Ursus miałby bardzo ciężko.

@bejba Jedynie aby bujnąć ją to musiał się trochę wysilić, a tak to nawet laitowo chodził

@Tyfo89 Ursusem c360 na 4 biegu mało kosimy bo jak jest konkretna trawa to na 3 biegu ma już co robić, ale jak w tym roku III pokos kosiliśmy to na 4 biegu już o wiele lepiej szła. Tak to Ursusem kosimy na 3 biegu bo na 4 bieg to szkoda ciągnika. Ale za to Zetorem można poszaleć na tej 4-ce

U mnie są zwolnice 30 km/h i znalazłem tabele prędkości do swojego typu skrzyni w 7245, wrzuciłem na agrofoto te tabele. To prędkość u mnie w zetorze na 4 jest troche mniejsza jak w c360 na 5 w 7045 może skrzynia bardziej podobna do tej w c360.

No tak myślę, że jak będe kupował to chyba 2,1, i tak mam nie równe łaki to nie pogonie...

My mamy 7011 i jak 3 zapne przy koszeniu to po całym ciągniku bym latał. Tak łąki przez dziki poryte, że masakra

Świetna fotka

Zakupilem dziś taka kosiarke z 2002roku , ozenie ją z ursusem 3512

@Lukasz93 To u Cb jest szybsza skrzynia, więc i 4 bieg jest bardzo szybki w porównaniu do mego Zetorka.

@pawelek116a U mnie na szczęście dziki za bardzo łąk nie ryją więc można trochę podczas koszenia po szarżować z tą prędkością koszenia. Mnie osobiście koszenie na 3 biegu trochę przymula, przeważnie jak koszę Zetorem to 3 biegu używam tylko aby przekosić od granicy, a tak to 4 i heja

@MrAgriculture Wielkie dzięki

@pawlus224 To gratuluję zakupu

Moja starsza i osłony płaskie ale kpmpletna z instrukcja no i chyba za nie duże pieniądze w sumie

Zobaczymy co warta

@pawlus224 Jak mocno nie jest wysłużona to, że jest trochę starsza to małą robi różnicę, bo może być i starsza, a jak nie dużo robiła to może być w lepszym stanie technicznym jak młodsza kosiarka, którą kosi się dużo

Dokładnie, w nadchodzącym sezonie wytestujesz

C 360 byś 2,10 raczej nawet nie rozbujał, u mnie w samaszu 2,10 mf 3050 ostro dostaje przy ruszaniu potem luz

Ciekawe co byłoby z lepszą wydajnością.Latanie na 4 Biegu c-360 z kosiarką 1,65 m czy 3 bieg z kosiarką 1,85

@mfek3050 Wiem, że Ursusem c360 kosiarki 2,10 bym nie rozbujał, dlatego podczas zakupu nowej kosiarki wzięliśmy wg nas uniwersalną szerokość roboczą kosiarki ponieważ przy 1,85 Zetor będzie miał troszeczkę jak wakacje ale w razie czego to Ursus też będzie dał rady z taką pracować i praca będzie szła bez żadnego przestoju. Przy tej kosiarce to jak w Zetorze wyczuje się odpowiednią prędkość puszczania ręcznego sprzęgła WOM to już można ją bujnąć praktycznie z obrotów silnika rzędu 1100-1200 obr/min.

@Adi96 Dobre pytanie Moim zdaniem to:

Kosząc c360 na 4 Biegu z kosiarką 1,65 m

4 bieg ok 15km/h* 1,65m= 15 000m* 1,65m= 24 750 m²~~2,47 ha

 

kosząc c360 na 3 biegu z kosiarką 1,85m

3 bieg to ok 9 km/h* 1,85m= 9000m*1,85m= 16 650 m²~~1,66 ha

Chyba dobrze to policzyłem, oczywiście te wyliczenia trzeba traktować z przymrużeniem oka bo przecież bez ustanku nie kosimy ze stałą prędkością są przecież też nawroty itp.

 

Pozazdrościć tylko równiutkich łąk.

Ja kiedyś jak mieliśmy 3p to tylko raz kosilem licha trawę na polu 4 biegiem , a na łące wytrzymać w kabinie przy 3 biegu to był sukces , wiec przeważnie kosilo się 2 biegiem .

Tam samo 3512 , głównie 1 szosowa , no jak bardzo się spieszylo a warunki pozwalały to 2 bieg i nic więcej

Wystawie zdjęcie mojego zabytku

tak patrząc na spaliny to raczej kres możliwości

@pawelek116a Mam łąki na gruntach ornych to są nawet bardzo równe.

@pawlus224 No u każdego są inne warunki na łące więc i pracuje się na różnych biegach.

Ok to w takim razie czekam na fotkę

@DTaras Nie to jeszcze nie jest kres możliwości, potrafi jeszcze więcej. Tu na fotce można zauważyć, że dopiero traktor z kosiarką zaczyna się rozpędzać więc dymienie jest codziennością, w czasie gdy kosi się z tą samą prędkością to tego dymu aż tak dużo nie ma, Zetor też podczas rozpędzania zestawu potrafi puścić dymka więc idąc Twoim tokiem rozumowania to Zetor też ma kres możliwości przy tej kosiarce bo są podobne spaliny podczas bujania zestawu.

 

oo panie u mnie na torfach to 3 biegu nie ma gdzie wrzucic, bo tak dziki poryły ze pewne fragmenty łaki to tylko 1 bieg, bo mozna kosiarke rozwalic albo z kabiny wypaśc A jeszcze te cholerne bobry i ich tunele, jedziesz i jeb traktor na boku A jeszcze mam kawałek że tatarak rosnie przy samej rzece na ponad 2 metry i trzeba uważac co by się nie wykąpać z traktorem W tym roku poglebiali to wywalali ziemie na moja strone, to jak gdzies bóbr podkopał to zasypali dziure i malina, ale w innym wypadku to wpierw trzeba przejsc noga, bo mozna sie zapakować.

Wiem coś o tym, w prawdzie mam nie dużo łąki na torfie bo do ok 1,5 ha powierzchni ale czasem te torfy są tak zdradliwe, że szkoda gadać. Też jak jadę na tą torfową łąkę kosić to na początek spaceruję po łące w najbardziej wrażliwych miejscach aby nie zaliczyć wpadki na samym początku. A znowu jak jest wilgotny rok to na torfie jest ciężko pracować.

u mnie na torfach juz nie raz siano zostało... pod wodą, co prawda ostatnie 3 lata suche dość są ale nie ma sezonu żeby sie nie topić, ale na szczescie ja siano albo oddaje, albo kto chce to sobie zabiera, wiec staram sie trafic w jak najlepsza pogode, bo nie mam cisnienia czy cos w tym stylu i byle przed 1 lipca skoszone było

No u mnie też co roku praktycznie na torfie jest jakaś wpadka, jak nie na łące to na torfowej drodze prowadzącej między torfowymi łąkami. Ważne aby do 1 lipca było choć raz skoszone.

tak, u mnie nie ma zainteresowania lakami i sam musze koscic, jedynie jak slabszy rok to ktos sobie zabierze, albo ja sprasuje i komus oddam, moze w zime by sprzedał, ale nie mam gdzie trzymac tego towaru. Jak by to byl inny grunt to starałbym sie to na orne pole przerobić, a tak to jest jak jest.