Ursus C-360

Co ty na nocny spocik jedziesz 60 ???

 

pewnie jedzie na nielegalne wyścigi traktorów  :lol:

"Katowice nocą

zwiedzam swoją 60" :lol:

W nocy 60-tka została zawieziona 30 km drogą główną by nie tworzyć korków do wujka mieszkającego na uboczach Rzeszowa,od samego rana z przyczepą autosan woziłem ziemie mu

Olej ci bierze że masz dolewkę?

W zimie na bagnecie było przy górnym wycięciu a teraz nad dolnym wycięciem więc dolać musiałem około 1-1.5 litra oleju więc coś tam wypił przez pół roku.

To branie oleju jak  u mnie  też tyle wypije 

jedzie w nocy bo w dzień to troche kwas

Eee tam litr czy 2 na rok to jest nic jak na ten ciągnik
jeśli spali/zgubi powyżej 5 litrów na sezon to jest jeszcze do przeżycia bo jak już. na rok trzeba dolać 10litrów to czas myśleć o remoncie

I ty Borek mechanik widać jaki mechanik...  Dla tego silnika jest dopuszczalne  branie oleju do 2%  na 10 litrów to jest maks 200 ml ale jak bierze takie ilości  pierścienie lub głowica do remontu lub obydwie rzeczy naraz 5 litrów sezon no tak  200 zł w sumie wydajesz  rocznie  zamiast zrobić silnik mieć spokój  oraz dostanie kopa ale po co jak można dolewać.Jak ja takich partaczy nie toleruje.Później co przychodzi co do czego to panewki obrócone  bo było za mało oleju  lub jego brak a wystarczy że użytkownik nie sprawdzi oleju .Mówisz że nic nie jest na ten ciągnik  a kopci dla mnie niebiesko siwym jak lokomotywa  mam już przedmuch  na kolektorze wydechowym 4 cylindrze ale to nic nie jest poważnego....

adi za dużo książek czytasz a za mało masz praktyki

Znasz mnie że  mam za mało praktyki? Ty niby  masz ogromne zasoby praktyki a robisz gorzej niż Typowy Janusz 

praktyki przy tych zlomach mam dużo bo od małego sie robiło i dobrze wiem że 5litrów spalonego/zgubionego oleju na sezon to nic wielkiego jak na stary ciągnik który swoją młodość i świetność ma już dawno za sobą



a skąd wiesz że robię gorzej od januszy

Nie jesteś jedyny który od małego robił.Nie wiem, normalni ludzie to szukaja przyczyny i przy najbliżej okazji  jeżeli ciągnik nie potrzebny przechodzą do działania.Lepiej zapobiegać jak leczyć jak mówiłem  nie sprawdzi oleju i takiego brania oleju  może przetworzyć bardziej koszty naprawy jednostki napędowej.Na moim przykładzie jeśli ciągnik mi pracuje praktycznie codziennie  to jestem zmuszony  sprawdzić stan oleju a przed większymi ciężkimi pracami  dolewam oleju.Od zmiany nie dolewałem  ale będe musiał zaorać nie duży obszar więc muszę dolać i ile od zmiany minęło? Miesiąc .2 litry na sezon to jest spora ilość  a co mówić o całej bańce na rok.Skąd wiem? Sądząc po twoich wypowiedziach  oraz nie raz się fotką chwaliłeś i później jakie burze były pod twoimi fotkami i nie chcę mi ciągnąć dalej tej dyskusji bo ona nic nie przyniesie obydwu nam, bo ciebie i tak się nie przekona lub nie wyciągniesz żadnych wniosków.

"na sezon" hmmm zależy kto ile robi mtg... bo jak ktoś zrobi 1000 to akurat 2 litry jak znalazł, a i 5 jakoś ujdzie... tyle że powinno być między dolewkami 10 wymian... jak ktoś robi do 200 mtg i dolewa 5 to faktycznie dużo dolewki...

Panowie, co to za branie. Do MTZ-a dolewam 10l rocznie i ojciec nie myśli o remoncie silnika,