Zetor 12145

Rzeczywiście, kupno kabiny to potężny wydatek

tylko co z tej kabiny jak w upal to sie szklarnia robi ? nawiew niewyrobi, trzeba klime dokladac.

Kabina z klimą to jakieś 8-9 tysięcy, czyli dwa przeglądy nowego kombajnu średniej klasy

Ja miałem MF 8220 ale na szczęście znalazł się dureń, który go kupił, a ja nabyłem poczciwego ursusa 1634. Komfort co prawda nie ten, co w MF ale nie drenuje tak kieszeni.

Moj kosi rocznie ponad 100 ha i jakos daje rade 11 sezon po gruntownym remoncie teraz znow go zrobie i bedzie chodzil musi chodzic

skoro prędzej go sam kupiłeś to sam jesteś durniem jak to nazwales

Co w tym MF 82.. siada najczęściej i jaki koszt?

dopóki był Mf szło mniej pieniędzy w ewentualne naprawy a było ich naprawdę mało a w samym bizonie w dwa sezony było więcej awarii niż w Mf przez 5 lat więc mów sam za siebie racja jest jak d*pa każdy ma swoją do tego niektórzy Polacy nie dbają o sprzęt aby tylko dochodził do końca sezony a w zimę albo pokleją albo nie robią nic z tym a jak np w Francji padnie silnik to nie remontują go tylko zakładają drugi i się nie pier**lą

 

A jeszcze jakoś przed żniwami 2015 wrzeszczałeś wniebogłosy, że ten mf to była porażka oraz, że bizon jest och i ach i w ogóle ci się nie psuł w 2014. Niby masz 18 lat, a umysł dalej w podstawówce. Bądź konsekwentny w tym, co piszesz, albo przyznaj się do błędu

Co w tym MF 82.. siada najczęściej i jaki koszt?

Ja miałem ze skrzynią Full Powershift. Przez 5 lat na 100 ha wymieniłem w nim 2 pompy hydrauliczne tłoczkowa  ~4000 zł, zębata ~ 3000 zł (zamienniki) tłoczkowa oryginalna 11000 zł . W skrzyni zaworki, 1 sztuka ~2000 zł a jest 9 od załączania biegów. Do skrzyni wchodzi tam 150 l oleju. Głupi gumowy łącznik baków 400 zł. Kompletny wydech z nierdzewki wyszedł o połowe taniej od oryginału.

A jeszcze jakoś przed żniwami 2015 wrzeszczałeś wniebogłosy, że ten mf to była porażka oraz, że bizon jest och i ach i w ogóle ci się nie psuł w 2014. Niby masz 18 lat, a umysł dalej w podstawówce. Bądź konsekwentny w tym, co piszesz, albo przyznaj się do błędu

 

 

To, że ma 18 lat ma znaczyć, że jest "dorosły" ?? Wiek to tylko liczba , a czy jesteś już naprawdę dojrzały i choć odrobinę używasz intelektu i przenosisz  myśli treściwie i analogicznie zależy  nie od wieku, a od rozwoju intelektualnego, więc w przypadku rolnik2517, zatrzymał się gdzieś w okolicach przełomu podstawówki z gimnazjum

 

Chlopacy teraz mogę zostać potępiony lub poleca hejty ale ja kupowalismy drugi ciągnik staliśmy nad ursusem i zetorem.Wybór trwał dobre 2 miesiące i padł na Ursusa ale za nim zostanę zhejtowany to zetor n nic nie wiedziałem o budowue a ni dziadek a tym bardziej ja a Ursusa od podszewki wiedzieliśmy co.mu dolega i jakie mogą być powody dlatego wolę trochę tym gorszym ale wiedzieć co.mu dolega i 15 min i awaria usunięta jeszcze zależy jaką więc tutaj można mieć sprzeczne zdanie

Ja miałem ze skrzynią Full Powershift. Przez 5 lat na 100 ha wymieniłem w nim 2 pompy hydrauliczne tłoczkowa  ~4000 zł, zębata ~ 3000 zł (zamienniki) tłoczkowa oryginalna 11000 zł . W skrzyni zaworki, 1 sztuka ~2000 zł a jest 9 od załączania biegów. Do skrzyni wchodzi tam 150 l oleju. Głupi gumowy łącznik baków 400 zł. Kompletny wydech z nierdzewki wyszedł o połowe taniej od oryginału.

To pewnie stąd ich niska cena, oscylująca w granicach dobrego U 1634

Dokładnie, w 1634 wysiadł mi siłownik od sprzęgła przy siewie, doturlałem się do domu, brat rozbierał maszynę ja w furmankę po siłowniczek, po 2h byłem już ponownie na polu. W MF taka (podobna) awaria to kilka dni przestoju.

Noooo to było się nad czym zastanawiać , jak to niemal to samo , tylko jeden trochę lepiej wykonany od drugiego . Dwa miesiące - dobre :lol: .

Ursus zetor ciezka seria to to samo kabina inna i moze czesi a raczej napewno lepiej to skrecali tzn przykladali

Zetorki jak nie pasuje to nie komentuj zbędne komentarze tylko nabijasz

Zetor czy Ursus jedna maszyna, postawić bez blach i kabiny i mało kto pozna który jest który. Najwięcej różnicy robi kabina, ale tylko wizualnej. Więc rozwodzić sie można najwyżej nad ceną i funkcjonalnością, czyli brać to co w lepszym stanie i w lepszych pieniądzach

No weź i Mi zabroń :rolleyes: . Zawsze fajnie się pośmiać jak ktoś ma takie dylematy , zwłaszcza że te traktory mechanicznie to niemal to samo .

Rolnik2517 skąd jesteś ? Z jakiego rybna kupiłeś bizona ?

nie wiem jaki to skr Rybno bo nie my kupowaliśmy tylko ten sadownik co kosił nim po 6 hektarów co rok

a do reszty pojebanych kom misio3p i TheMariko12 sie nie odniosę  bo w d*pie byli i gówno widzieli

Pozdrawiam ludzi trzeźwo myślących

Kabina z klimą to jakieś 8-9 tysięcy, czyli dwa przeglądy nowego kombajnu średniej klasy

ktos ma bizona wartego 20 tys i kupi do niego kabine z klima za prawie 1/2 wartosci ? watpie, 90% jak ktos bizona uzytkuje to nie ma kasy na takie wydatki, na af jest moze kilka bizonow z klima, podobnie pewnie jak i w calej Polsce a i wiekszosc to przerobione zestawy z osobwych za kilka stowek ze szrotu.

Dziwne podejście, wg Ciebie ktoś, kto użytkuje Bizona, to jakiś biedak A ja znam wielu, co mogliby kupić np kilkuletniego JD 1450, tylko po co, do stania? Skoro rocznie młócą 30-40 ha, to lepiej te pieniądze zainwestować w coś, co używane jest każdego dnia, np wóz paszowy w gospodarstwie mlecznym czy rozbudowa obory, ułatwiająca codzienną pracę.

wlasnie jak ma pare ha do skoszenia to tym bardziej na 2 czy na 3 dni w roku nie bedzie inwestowal w klime za kilkanascie tysiecy, chyba ze naprawde nie ma co robic z kasa, takich jak mowisz bynajmniej w moich stornach to nie ma. Jeszcze unia nie dotarla wszedzie.

dokładnie przez kilka dni człowiek przeżyje co innego jak 50ha+ to juz komfort wiadomo wymagany a tak to lepiej w co innego włożyć kasę

Moj kosi ponad 100 i to zaden wyczyn kiedys po 400 kosi i zaden kombajnista nie nazekal wiadomo czasy sie zmienily ale nie kazdego stac na lepszy

65 koła sporo i to bardzo, 2 lata temu sprzedałem pronara 1221A za tyle i ciągnik miał niecałe 1000 godzin przez 7 sezonów klient jak zobaczył to nadziwić się nie mógł a takie mają ceny i często małe przebiegi, no i porównując awaryjność do ursusa 1004 po gruntownym remoncie to niebo a ziemia bo przez 7 lat z poważniejszych rzeczy to cieknący roździelacz