Ursus C-360

forterraturbo zbankrutować może nie zbankrutujesz ale lania nie idzie opanować nawet w nowych mtz. Co do c360 nie jestem znów jakimś strasznym, zagorzałym fanem ale komentarze ludzi którzy pojezdzili lepszym sprzętem i ich wypowiedzi są bezsęsowne. Ja też w niedługim czasie zamierzam kupić ciągnik ale C360 będzie idealna do nawozów oprysków i tura bo ponad 100konnym ciągnikiem srednio widze nawet opryski a mały zawsze zwrotniejszy.

No spoko , też masz rację    .Powiem Ci ,że z mojego mtz cieknie jedynie z przednich zwolnic po ich nagrzaniu na Słońcu . Ogólnie ociekacze i inne uszczelki robią robotę .Każdy ma swoje plusy i minusy . 

Nie chwal sie tak bo żeby ci kiedyś tej "GOTÓWKI" nie zabrakło

 

Czyli stare JD, zetory, HN, deutd fahr to też przeżytki ?

Te "przeżytki" przeżyją jeszcze te wszystkie nowe ciągniki

Ewidentnie prowokujesz mnie ale się dziś już nie dam A o mnie i moją gotówkę się nie martw, Zdrowia życzę

Od kiedy to c360 pali jak smok . Ja wtryski leją i pompa na wykończeniu to pali . Kolega wyżej ma racje nie ma lepszego niż c360 do nawozu czy oprysku . Ja mam 2 c360 i będę je tłukł do końca moich dni bo nie kupie żadnego zajechanego zetora czy innego wynalazku z zachodu , jak już brać to nowy . Ja tu czytam niektóre komentarze to odechciewa się pisać i czytać. Co do traktora to tak ja koledzy mówią spróbować  odpalić , zobaczyć jak chodzi jakie ma ciśnienie na wale i jak się uda to się przejechać i jak chcecie to targować i brać , wiadomo do remontu coś na pewno się znajdzie ale jak chcecie to się bawcie . Decyzja i tak zleży od was . Jak byś wziął to czekam na fotki

Jak ja nienawidzę tych ciemnych obrońców 60'tek. Niektórzy rzuciliby swoją matkę w przepaść a będą zachwalali ten nie lada wyczyn inżynierski. Ciągnik jak ciągnik, sam go posiadam i liczę tylko na to że w końcu uda mi się posłać gdzieś daleko ode mnie. Jeśli chodzi o ciągnik to 3/4 tyś to jest max w co warto się pakować, choćby stan był nie wiadomo jaki  to już te 3500 można dać.  Czekam na g^wno burzę w moim kierunku od 10/15 letnich "użytkowników" tych paści.  :lol:  :lol:

do 6 tyś to można na chodzie znaleźć. To coś na zdjęciu 2 tyś. to maks warte Chociaż i tak bym tego nie kupił, za dużo trzeba tam wsadzić żeby to chodziło.

Ja po C-360 to tylko dobrze wspominam kasę jaką za  nią wziąłem Poprasować nią dzień w 30 stopniach w żniwa- na samą myśl mam dreszcze i słyszę zgrywanie od przekaźnika...

sąsiad za 4011 na chodzie dał 4,700 i orał nim jeszcze a teraz zrobił mu blacharkę instalację podnośnik zmienił oleje przejechałem się nią to szatan lata jak głupia a dał według mnie grosze bo opony są 80 %

a do tego skrzynia zetora i dwu letni nowy silnik bo 5 lat stał w stodole i dwa lata robił w polu

Przecież każdy wie ,że (nasza) C 360 to jest Zetor. Ale do czego zmierzam w ten ciąg trzeba upchnąć pieniędzy aby go przywrócić do stanu nadającego się do jazdy. Prędzej na moje oko opłacalniej było by go na części zostawić. Ale tak niektórzy bronią wielce C 360 porównując ją do Zetora typu 3320 Zetor przewyższy ją chodzi by komfortem pracy ale i lepszą jazdą.

@Mateusz do nawozu czy oprysku lepiej się nadaje 3p bo w lekkiej robocie mniej spali choć jak napisali koledzy wszystkie te twory "szesciedziesiuntko podobne" to przeżytki i kto może się tego pozbywa u mnie na drodze stoi jedna zasadnicza przeszkoda mentalność ojca która zatrzymała się gdzieś dobre 20 lat temu

dobra ma ktoś może namiary na właściciela tej 60 i jaki to rejon Polski bo jak niedaleko mnie to biorę na części oczywiście jeżeli właścicielowi pasuje kwota 2500zl bo złom teraz tani bo na Blok i skrzynie z kolumna mam kupca od ręki

a 5000 tysięcy to ja Ci swoją sprzedam.

To ja ją moge wziąć skąd jesteś ??

Żartowałem sobie z błędnego zapisu. Nie używa się takiego zapisu, ale wyszło jakby miał dać 5 mln.

Jak zwykle tyle komentarzy o tym modelu a ile to już było takich rozmów i ciągle o tym samym,co do zdjęcia warty 4 tys maks na dzień dobry wsadzić 3 kafle a co z resztą silnik podnośnik 

no powiedz mi jaka jest  ta duża róznica miedzy 60 55 40  filtry układ kierowniczy hamulce wałek womu wspornik osi i inne duperele ale moc ta sama i robote robi tak samo

 

 

 

40 trzymam z sentymentu bo na 5 ha niepotrzebny mi inny ciągnik a jak bym sprzedał to czym miałbym robić w polu simsonem czy seicentem znaffco

 

 

  Różnica taka ,że średnio c-4011 ma 15 lat więcej ciężkiej pracy w PGR/SKR/RSP na karku a c-360 jednak już zdecydowanie łatwiej było zdobyć nowy prywatnemu rolnikowi .

no i co z tego że ma więcej lat przepracowanych. przecież w skr pgr i rsp na grubsze remonty ciągniki szły do pomu więc były robione dobrze a rolnicy robili już jak chcieli jeden dbał drugi nie ale większość tych 40 żyje do dziś co świadczy że były lepiej wykonane

Hahahaha w pomie dobrze robili a to dobre w pomie też były dobre cyrki  i co z tego 40 żyje  tak samo 60-tek też żyją ale mniej maja przebiegu po 8 tyś mtg a nie po 15 a mtg i to różnica, to czemu z taka 60-tkę 80 któregoś roku po kilkanaście kafli za 40 7 8 tyś tylko?

Bo to 40 porostu . Wielu myśli że nowsza lepsza . Może i 40 chodzą po 7-8 tyś ale dużo ma nowe opony albo kolumnę już od c360 więc jeżeli ja bym miał kupować teraz c360 to wolałbym c4011 Maluchy swego czasu też im straszy to był tańszy a teraz na odwrót .

w przypadku mojej 40 była kupiona z skru w1976 i odrazu poszła do pomu na kapitalke i do 2000 roku robiła na ponad 15 ha bez awariiwięc w polach robili porządnie tylko trzeba było dac dobrze w łapę i traktor był lepiej zrobiony niż w fabryce




bo ludzie mają zakodowane w głowie tak jak podano w książce ze 40 ma 42konie i dlatego twierdzą ze 40 nie jest więcej warta bo słaba co już po pierwszych remontach było nieprawdą bo mocą równały się z 60

Dobrze robili jak się przypilnowało i właśnie jak sie w łape dało a tak to dno u mnie zmieniali wałek sprzęgłowy  to załatwili kapilarę od dwuskaźnika  bo zapomnieli odkręcić od mi mechaniki 

co wy sie upieracie na te 360 nie dosc ze przezytek to jeszcze na swoja robote poli jak smok . po mojemu 5/6tysi bym dal albo i 8 tylko wtedy musial bym ja odpalic bo moze gosciu wyjal pompe zeby sprzedac nie sprawna bo silnika niema

Wolał bym taki przeżytek ,niż fergusona 255 za 20 tysięcy do remontu.