Ursus C-360 3P

ale gdzie ? 

silnik, skrzynia , most zwolnice itp 

jak silnik to prawdopodobnie pęknięty wał 

skrzynia to łożyska 

Tak tłukło? 

 

 

Jeśli tak, to nic nie poradzimy, spierd*liło się na amen :lol:

taki klasyk mi się na myśl nasunął

Ciotka szwagra kuzynki siostry od strony ojca kotlety tłukła a Tobie się zdawało że to w perszingu

@Rolnik2517 -w silniku. Jak go rozbierzemy to sie zobaczy

Jak w silniku to raczej szykuj się do wymiany wału, 

 Kapitalkę silnika niech mu zrobi , zakładać nowy wał a później wkładać stare nie kontowane korbowody to raczej bez sensu ( o górze silnika już nie wspominam , wymiana kompletów naprawczych) 

Kapitalka by mu się przydała, ale czasu brak i kasy

tak czytam te komentarze i sam niewiem.. myslicie kupic nowke ciagnik a tak  summienie niestac na doprowadzenie glownego konia w gospodarstwie do porzadku.. nie sztuka jest miec by oko cieszylo.. ciagnik weremontuj  a posluzy Ci kilka.  lat u nas w miejscowosci tez maja i zachodnie i nowki i ciagle sie dziwia czemu c 360 targa u nas tyle a u tam co chwile remont i grzebanie serwisu choc wiadomo ze przepas technologiczna jest straszna.. jesli nie stac cie teraz na remont odczekaj idzie zima z wiosna zrobisz jak nalezy i bedzie chodził

dokłądnie tak jak kolega wyżej pisze, lepiej mieć dwa sprawne w 100%, zamiast 4 palonych z pychu

Nie ma kasy, bo się oszczendza n nowy, a całe życie pier... się 60 nie można. Jak narazie to usuniemy tą awarie i pojeżdzi jeszcze troche. Teraz byle do wiosny a w tedy na 99% pojawi sie nowy.
A 3p sie prawdopodobnie zrobi w całości jak będzie pomocnik

Hmmm oszczędza na nowy powiadasz ale póki co robisz starym perkinsem który wymaga remontu i powinieneś najpierw wyremontować to co masz. Takie pół remontu silnika jeśli wymaga wymiany wału to jest tak jakby Ci się spodnie na kolanach podarły i założyłbyś je tył na przód bo oszczędzasz na nowe i łat nie kupisz żeby przyszyć

już to widzę jak pojawi się nowy. hahah kasy nie ma na doprowadzenie do stanu używalności taniej w utrzymaniu 60 a kupi nowy hah.

co do remontów to też nie jest do końca tak, że zrobi się raz i spokój na lata. części teraz są tragiczne i to co wytrzymało od nowości 25 lat teraz może 2,5 nie wytrzymać...

Jak teraz zrobie generalke w 3p to i takza rok sie coś zepsuje.
A z resztą trza iść z duchem czasu niż w ten ciągnik kase taczkami ładować
Sami tak innym mówicie, a mi wciskacie kit aby tego naprawić

  mowiac nowy jaki ciagnik masz na mysli?

Najprawdopodobniej 100konnego FT z turem

Jeszcze niedawno uważałeś że  perkins to cud miód i orzeszki a teraz on się psuje i trzeba kasę taczkami ładować w niego ? nie mogę w to uwierzyć to niemożliwe każdy inny mógłby się zepsuć ale przecież nie Twój  :blink:

No w końcu nowa bajka , już nie mogłem się doczekać .

Kolego musimy cierpliwie poczekać do wiosny na opowieści z narni "wisera ,3p i nowy traktor" coś czuję że zapowiada się ciekawie

za koszt pierwszego serwisu w Nowym traktorze zrobisz tu kapitalny remont

już czuje tą bajkę "nowy ciągnik stoi już w stodole tylko nie mam jak zdjęcia zrobić" wyjadę nim na żniwa to może zrobię jak mi się tel nie rozładuje;p"

ja zrobiłem porządny remont 3p i nie żałuje teraz jeżdżę nim wszędzie i się nie wstydzę a do tego można się cieszyć z jazdy i bezawaryjności.

@czesio200 -ty mogłeś sobie pozwolić, bo już masz MTZ-a czy Belarusa, i masz tylko 10ha, ja mam ok. 30ha i 3P jest tam głównym koniem pociągowym, u ciebie na 10ha jest MTZ (nie wiem po o ci taki duży traktor). Ty masz dwa "duże:, u ciebie najmniejszy to u mnie obecnie największy

Raz że u mnie teraz nie ma za bardzo czasu na robienie tej kapitalki a dwa na wiosne na 75% przybędzie nowy ciągnik

Są plany, żeby zgłosić go do TopAgrar (jeśli teraz 60-tki będą remontować) i może wygra a jak nie to może dostanie na 30 urodziny remont

 Oj , wisera procenty już Ci spadają B) .

zazdrościcie jemu czy co z tym nowym traktorem ? 

nie zazdrościmy bo go nie ma :lol:  i  nie będzie.

jak ktoś ma 30 ha i taki sprzęt w tych czasach w dodatku zaniedbany to po prostu nie potrafi gospodarować.

poprawka mała ja mam 20 ha mtz jest po to by praca była lekka i przyjemna bez szarpania. ha powoli przybywa więc ciągniki są na zapas mały.

takie myślenie po co mu to po co tamto nieznając sytuacji jest bez sensu.

każdy by pomyślał po co mu kombajn a ja np bez kombajnu nie widzę opłacalności u siebie i sensu rycia w ziemi i tak naprawdę dopiero zakup kombajnu popchnął moja gosp ostro do przodu.