Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

@krzysiek277 u mnie przód w tym ciągniku to masakra... 

@marekfarmer nie, sworzeń nie pękł, spawy puściły na mocowaniu osi z tą rurą co w nią sworzeń wchodzi. Wyciąganie osi było bardzo niebezpieczne ze względu na to że podnosiliśmy go po ciemku. Odnośnie całej akcji to podniosłem go drugim ciągnikiem, było ciężko ale dał radę, następnie podstawiliśmy pieńki deseczki itd. Następnie lewarek i jeszcze wyżej. Gdy już był na odpowiedniej wysokości wjechaliśmy pod ciągnik tym oto wózkiem  http://bankfotek.pl/view/1898792 opuściliśmy i powoli do domu ok 400m

@Piotruniu25 niestety zgiął się, ale udało nam się go naprostować, ale nie jest jeszcze idealnie wyprostowany.

@izydor6280 jak na razie podstawiliśmy starą oś opuściliśmy ciągnik żeby trafiło idealnie na to samo miejsce i zespawaliśmy, wiem nie powinno się tak robić ale bez tego ciągnika nic nie zrobię więc poszliśmy na skróty, jeśli wytrzyma te sianokosy to przed żniwami rozbierzemy cały przód 

@slawek3220 to samo sobie pomyślałem... 

przerabiałem to 2 razy u siebie... wystarczy wspawac wzmocnienia samemu i po kłopocie... 

Można też w stawic tylną oś od bizona lub założyc jak ja to planuje napęd od stara 660 z dobrze wspawanym sworzniem i wtedy problem pękającej osi, wyginających się sworzni zwrotnicy, pękających wąsów od kierowania, mielonych łożysk zwrotnicy oraz pękających czopów zwrotnicy minie bezpowrotnie, w dodatku zyskamy też przedni napęd po przykręceniu przystawki i założeniu wału :) 

Ot cała filozofia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v