Bizony

Kolego jak dla mnie naprawde chcial bym zeby wszystkim kombajny i inne maszyny chdzily bez awaryjnie ja mam nh tx34 tez niby bez awaryjnie ale jak slysze 200za hektar to nawet nie chce mi sie odpalac zabawki i dlatego nie chodze po zarobku bo zebym ja pol dnia kosil zeby glupia kose odrobic na zarobku

bajki piszecie ,mniej niz 300 za ha nikt nie wezmie

Tia całą zimę po chmurką a potem sypie się skąd tylko może blachy powygniwane. Taki zabytek chociaż niema elektroniki ale weźmy nowy kombajn tak postawmy to kolejny sezon z głowy jak procesorek zamonie. Niema nic gorszego jak garaż na dworzu zresztą widać doskonale kto jak przetrzymuje kilka lat i wyplowiale i rdza do tego mech.

u nas w spółce wynajmowali za 210zł plus ich paliwo więc jako tako można było tam kosić. A po rolnikach to wiadomo ze te 300 to minimum ze swoim paliwem.

Koles na kupil kombajnow ciagnikow maszyn na dotacje i tak szaleje z tymi cenami jak dla mnie to tylko ze 3 sezony tak bedzie jak tylko wykonczy tych wszystkich zarobkowiczow bizonami i starym sprzetem powiem wam ze 250 zl za hektar orki fendem z 6 zagonowy 600zl za kukurydze na kiszonki ale tu nie wiem czy za hektar czy godzine plus przyczepy ewentualnie

to normalna cena. też tyle biorę

tylko, że Samopo to nie jest zerżnięty Classa tylko kombajn na licencji Sampo Rosenlew. pierwsze sztuki były niemal identyczne więc Class nie ma nic do tego ;)

co do BS'ów nie są niestety zbyt wiele wartę jak na swoje gabaryty. Rekordy są dużo droższe i bardziej poszukiwane.

Kiedyś rozmawiałem z właścicielem BS'a i jego słowa pamiętam do dziś " My z tego kombajnu cieszyliśmy się 2 razy. Raz jak kupowaliśmy a drugi raz jak sprzedawaliśmy" tylko dodam, że kupili używkę i mogła byś już wyjechana.

Sluchaj można tak orac ale na arealach minimum 10ha a nie jak do mojego sasiada przyjechal na 1ha i to w 3 kawalkach przeciez ja bym palpitacji serca dostal

@up- Rekord cieszy się większym powodzeniem bo jest dużo mniejszy i bardziej praktyczny na usługach dla małorolnych. BS to kolos który miał obrabiać hektary w PGR-ach tak jak Gigant. A że Sampo to licencja to przecież jest napisane, BS jest zerżnięty...

 

@grzesmaly- 200 zł za hektar? To u mnie się zmówili 300 zł za godzinę i nikt nie narzeka...

 

@leszekd- zdziwię Cię ale ten grat zwany BS-em to wbrew pozorom skomplikowane bydle które miało automatykę hederu (taka biała puszka na gardzieli jest od tego) które były na liście dodatkowego wyposażenia po unifikacji hederu z Dynamiciem.

Dziwny macie kalkulator żeby liczyć usługę od hektara. Zboże zbożu nie równe, przepustowość różna

Dziwny macie kalkulator żeby liczyć usługę od hektara. Zboże zbożu nie równe, przepustowość różna

To Wy macie dziwny kalkulator, w mojej części Wielkopolski prawie nikt nie liczy już w godzinach, tylko w hektarach

starszymi mniejszymi kombajnami liczą na godziny proste i logiczne.

a nowymi dużymi maszynami z dobrą przepustowością po prostu nie opłaca się brać za godzinę i powstały stawki hektarowe.

hehe zeby mial dobre sprzegielko i go nie spalil to by pokazal zetorek swoja wartosc jeszcze raz


jednym bizonie dwuch operatorow i to samo pole ruznice kolosalne w czasie i bizonem srecnio hektar 70min kolega nh45 min taki sam heder tak wiec bizony juz wymarly pojedyncze sztuki w okolicy zostaly a reszta to juz albo nie ma wcale albo zachodnie

Ja szczerze juz nie pamietam ile moim sie hektar kosi poniewaz caly czas te same pola i arealy zadnych zarobkow maszyna wiecej wytrzyma

Panowie musze sie pochwalic moja zabawka bedzie miala daszek nad glowa sasiad pozbywa sie kombaja bedzie gdzie schowac mojego a moze sprzeda wiatke

najłatwiej to komuś doradzać panowie,nie znając sytuacji finansowej lecz jednak uważam że kawałek wiaty by się przydał,

starszymi mniejszymi kombajnami liczą na godziny proste i logiczne.

a nowymi dużymi maszynami z dobrą przepustowością po prostu nie opłaca się brać za godzinę i powstały stawki hektarowe.

 

No właśnie, a poza tym u jednego w czystym zbożu i dobrze uprawionym polu obleci się szybko i sprawnie, a u innego (mówię z własnego doświadczenia) męcz się na powalonym, zachwaszczonym polu. Wtedy nierozsądne jest brać od hektara, bo zarabia się tyle samo niezależnie od wysiłku i zużycia maszyny włożonego w tą pracę.

Powiem ci tak ze jesli zajezdzam na pole i widze tragedie to odrazu stawka rosnie jak w zeszlym roku ja u kolegi zajezdzam a tam placek pierwsze pytanie kamienie zbierane ale nie powiedzial ze na kupki hehe po pierwszym razie w kolo powiedzialem 600 za ha i kosze na 10 cm tylko tak po kolerzensku

Piszecie pierdoły, że tego czytać nie można! Nie, nie pisze po to żeby bronić Bizona ale sam mam 2 BSy i poki co to nie chce zadnego wyruchanego z zachodu Claasa! Myslicie, że jakis tam dominator czy tucano zrobi tyle co 3 BSy? Jestecie śmieszni! Wszyscy się wypowiadaja o BS'ach a hu*a się kazdy zna a widzial tylko na oczy i to w internecie. Do przykładu, gospodarstwo 850 ha i 2 BS'y co rok koszą to sami więc dobre 400 ha na jednego. Jeszcze do niedawna SHR Modzurów miał 5 BS'ow i byla z nich zadowolona. Widzę po ludziach, że jak jest nowy kombajn wielkości i wydajności bizona Z056 to i tak będzie kosić 5ha/h bo to przecież nowy i w dodatku Claas czy NH. A co was wszystkich do cholery interesuje czy gośc ma garaz czy nie? Nie rozumie... Czy to wasze pieniądze czy jego? No zachowujecie się jak dzieci. Dyskusja tak samo jak Ursus vs zachodni sprzet i C360 vs 3P. Tylko zaśmiecanie forum przez gówniarzy! Sam bylem zachłyśniety zachodem ale jak poczułem co to zachód to sam uwazam, że Ursus też potrafi a w dodatku za szmaciane pieniądze a nie jak w MF oring wielkości dzbanka za 150zł!!!!!!!!! Zachodni sprzęt i Claas to tylko WIELKA PROPAGANDA. Jeszcze nie jeden zatęskni za sprzętem krajowym! Powoli to się sprawdza

Nowe kombajny wiecej wykoszą bo mają już lepsze systemy omłotu np Claas ma APS przez co większy przerób a to że niektóre SKR i spółki koszą Bizonami to wynika tylko z tego, że nie inwestują w sprzęt tak jak u nas spółka, jedynie nowe ciagniki kupili a tak połowe kombajnów wynajmują a kase biorą do kieszeni a nie jakieś inwestycje bo nawet 1ha nie wykupili. Taki wyruchany Claas na zachodzie zrobił tyle że ten Bizon stał by rozkrakiem a więc kup nowe i wtedy się wypowiadaj a co do części no niestety ale oryginały kosztują, wole zapłacić raz i jeździć a nie robić jedno i to samo w ursusie na częsciach klepanych w stodole przez prywaciarzy. Jestem pewien ze jeden większy Tucano lub nawet Lexion średni zastąpił by te Biozny i zredukował koszty 

wystarczy spojrzeć na przedsiebiorstwa rolne na mazurach, ten kto myśli i liczy chociaż trochę kupuje nowe, bierze w leasing lub wynajmuje usługę a nie pakuje wszystko co ma w sprzęt. Duże gospodarstwa maja specyficzne finansowanie, duży nakład w krótki okresie czasu i ryzyko braku spieniężenia. 

Nowe systemy omłotu zwiększają wydajność, ale nie dwukrotnie. Może Lexion 770 by zastąpił te 3 BS-y, ale jak ktoś myśli, że kupi nowy i to koniec wydatków to się myli. Taki kombajn nie będzie chodzić wiecznie. Prędzej, czy później coś nawali i to nic taniego. A znowu BS-y też nie wymagają remontu co roku. Łożysko jak ktoś chce może kupić za 40 lub 340 zł, jak kto woli. Jak widać do tej pory wszystkie te maszyny pracują więc się spisują.

Co do wiaty, to kilka słupów, blachy, drewna lub metalu i wiatę się postawi. Ale nie Mi o tym decydować. Nie moje maszyny, nie mój problem.

Lexion 770 to już inna liga i te 450ha to nawet w tydzien by nie poczuł. Utrzymanie 4 starych kombajnów a jednego nowego jest dużo droższe  i nikt mi nie wmówi, ze to nie prawda. Tak samo ile kosztuje jeden kombajnista a czterech wynajętych. Więc koszty jednego duzego nowego będzie tańsze od tylu starych i nawet na ratę zostanie 

Panowie costa sie tak czepili ze chlopak ma stawe kombajny chce to ma jak zdecyduje to wymienic to moze latajacy se kupi bedzie w dzien obrabial te hektary i nawet przyczep mu nie bedzie potrzeba bo se podleci do silosa panowie te bizoniki napewno nje sa w kredycie a nowy moze sie nje psuje i nje robi kosztow ale przez kilka lat wygladzasz przez okno czy komornik z lodzi po niego nje idzie bo przeciez zadko kturego rolnika stac zeby se za gotowke kupil
i jeszcze jedno czy widzial ktos spalone kilkaset tysiecy to jest tylko maszyna wszystko moze sie zdazyc

Dlatego jest takie coś jak ubezpieczenie  a skad wiesz czy nie są w kredycie, albo moze były, raczej zaden zwykły rolnik nie kupuje 3 bsów za gotówke   przy podliczeniu kosztów nowy kombajn taniej wyniesie niż utrzymywanie kilku    Takie Moje zdanie i sugeruje to po swoim gospodarstwie, pozdrawiam 

@Fendzior- to akurat zależy jakie stawki dajesz operatorom, czy od hektara czy od godziny. Jeżeli od godziny to wiadomo że każdy operator będzie Cię dymał, ustawią sprzęt żeby szedł jak najwolniej bo "panie szefie, szybcij si nie da bo straty bedo i kumbojn si zapcho!". Ale jak to mówią, nie Twój cyrk, nie Twoje małpy więc co się przejmujesz.

 

@grzesmaly- komornik zazwyczaj puka do tych którzy się przeliczyli i zaszaleli bo chcieli pokazać że ich stać na takie a siakie zabawki. I spalone nie widziałem kilkaset tysięcy a całe miliony wręcz.

Polecam nich ludzie kupuja nowe bo przeciez nowe to nowe ale tymi starymi tez trzeba pracowac i kolega tak robi ja tez wole uzywke poprostu na co stac takie sie kupuje kolega mowil cos o ziemi tak wiec inwestuje w cos innego niz maszyny
ubezpieczenie masz racje ale nigdy nie wyplaca tyle ile sie dalo wiem sam po sobie kilka lat temu rozwalilem 2 tygodniawa astre wyplacili tylko 80% wartosci bo byla uzywana tak wiec troszke im nie ufam