Ursus C-360 + kultywator

Jest sens ciągać brony za wałkiem? Wałek za bronami to rozumiem, ale tak to chyba trochę mija z celem, bo co wałek ugniecie, to brony znów zruszą. Jak jest w praktyce?

Za tak ładny sprzęt 5 się należy

przy jakiej to jest ulicy ?

ot pewnie tak żeby więcej dymu z sześdziesiątej było

No i zapewne po to aby podnośnik ciężej miał.

jaka jest szerokość tego agregatu??

Tak samo pomyślałem jak Mateusz jest sens ciągnąc brony za wałkiem ??

Ele zestaw konkretny

ja tam widzę sens pracę wałka może ruszy ale zarówna dołki po zębach od kultywatora gdyby były dwa wałki to nie było by sensu ale przy jednym wałku jest sens. za zestaw 5

Dymek jest dlatego że 2m wcześniej opuściłem kultywator i dopiero ruszałem, bronki zostały zrobione z myślą o tym aby rozrównać dołki po zębach kultywatora tak jak kolega wcześniej napisał Na 3 biegu przy 1600 obrotach nie ma wcale ciężko

bronki zostały zrobione z myślą o tym aby rozrównać dołki po zębach kultywatora

 

Więc po co Ci wałek ?

jak 60 w polu robi i dymku nie widac to albo zgaszona stoi albo popsuta

Albo powinna zmienić właściciela

 

Więc po co Ci wałek ?

 

pewnie aby przodek nauczył się fruwać :rolleyes:

Jak c-360 trochę zakopci to już komenty silnik do remontu coś ci kopci a to tamto jak by silnik posiadał katalizatory i spełniał norme 6 gdzie konstrukcja silnika jest z końcówki lat 60-tych wtedy nie dbano o normy tylko ma być nie zawodny, silny i w miare mało żeby palił

 

Więc po co Ci wałek ?

 

Co za głupie pytanie, na pewno po to, aby pokruszyć trochę bryłki...

a co zazdrościcie zestawu ? albo wasze 60 by nie dały rady z tym ?

60 musi dymic , nigdy w zyciu nie widzialem c 360 nie dymiacej w konkretnej robocie chyba ze tak jak juz pisalem zgaszona. Ja swoja nabylem z nowym silnikiem ledwie dotartym i wtedy dymila tak samo jak dymi i teraz ale idze , pare ma. To nie Euro 5 czy 6 ze dymku nie uswiadczysz, pompa zwykla czujnikow nie ma ile paliwa poda tyle spali co nie spali to zakopci i dlatego kocham te ciagniki za ta ich specyfike <3

 

No sami panowie powiedzcie co to za przyjemnosc pojezdzic traktorem i nie pozakapcac sobie ? Klima , radio , lodoweczka i tablet w nowym ciagniku nie dostarczy takich wrazen na dluzsza mete A tu naciskasz guziczek i chmura dymku i juz jest ten zaciesz i banan na twarzy ze zaraz sobie popyrkolisz i ten specyficzny pomruk silnika

 

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy C-360