Ursus C-360

Co się w nim stało? 5/5

W wakacje wymieniałem kolumnę kierowniczą na nową i nie wszystkie nakrętki były dociągnięte z odpowiednią siłą ponieważ był trudny dostęp i jeszcze w kolumnie były większe otwory o 2mm. Stopniowo nakrętki odkręcały się i pozrywało 3 śruby że jak kręcę kierownicą to kolumna lata na boki.I przez to muszę ściągać kabinę i maskę i zbiornik dodatkowa rozwiercać i gwintować otwory...... Dzięki

U mnie jest trochę dziwnie, w obornikowej, od nowości nikt nawet te kolumny palcem nie ruszył, gdzie ona pracuje od 88 roku przy turze codziennie, teraz jest tylko minimalny luz w kieronicy, jakby jakieś łożysko w tej rurze luzu dostało, zastanawiam się czy to robić ? Ja też na dobre nie rozpoczynam sezonu 5 daję

Skutki zaniedbania Za lenistwo sie placi

Wymieniłem ponieważ stara się zacinał i tą co założyłem kupiłem w bardzo dobrym stanie,wiem niedbałość nie opłacała się ale wszystko na szybko było robione :blink:

5 jak zawsze pozdro

no to cie czeka pracy troche a znając zycie cos sie trafi do zrobienia po drodze jeszcze 5/5 i powodzenia w pracy

współczuje 5

Najgorsze że koszt mały a rozbieranie jest dużo,raczej nic dodatkowe nie będę robił.Najbardziej mnie intryguje to co zobaczę w baku po spuszczeniu paliwa. Dzięki gdzieś we wtorek biorę się za rozkręcanie tylko muszę go umyć :unsure:

Przekładnia u mnie 83 raczej i nic tam nie było robione jak wspomniał missio3P prostu oleju było mało nie była dbana i smarowana a pierwszy taki przypadek slysze ze komuś przekładnia nawaliła

U mnie też jeszcze nigdy takiego czegoś nie miałem

CHYBA źle mnie zrozumieliście :rolleyes: chodzi mi o podstawę gdzie przymocowuje się kolumnę do skrzyni tam są 4 śruby, i własnie o te śruby mi chodziło co mi pozrywało.

ale przekładnia była zmieniana ponieważ twoja fabryczna sie zacinała czyli skutki nie dbalstwa słyszałem o zmianie przekładni ale tylko do wygody z c-4011 na 60-tkę a tak że popsuła i trzeba było wymienić.