Kultywator

Opłacało Ci się spawać taką samą konstrukcję jak stary UG, którego można dorwać w niewielkich pieniądzach?

Można dorwać wiem o tym ale 150km od mojego miejsca zamieszkania

Bierze się samochód i przyczepkę i się jadzie. 5 za robotę się należy

Dużo Ci poszło pieniędzy na materiał? Zęby rozumiem, że kupisz oryginalne?

150 km to jakieś 100zł w obie strony. Też mi się wydaje że średnio opłaca się robić. Znajomy kupił w dobrym stanie za 1400 zł z wałkiem strunowym pojedynczym, szerokość 2,7 m. Za same rapy i uchwyty blisko 1000 zł będziesz musiał dać a gdzie reszta materiału, kółka podporowe itp itd.

Jak będziesz kompletował uchwyty to unikaj odlewanych nakładek tych z wystającym bolcem (chodzi o ten element, tu akurat z blachy. http://agromasklep.pl/sklep/product.php?id_product=2752 ) Wszystkie jakie kupiłem popękały i w końcu dorobiłem je z blachy

Za materiał prawie 300zł tak policzyłem i wyjdzie coś koło 850zł a za tyle nie kupię nowego

mani51 dzięki za radę na pewno się przyda

bardzo ładnie i schludnie zrobione 5

Heh ludzie to juz to na złom wywalaja

Panowie kupić coś to każdy potrafi ale nie każdy potrafi sam zrobić, popieram takie prace . Opłaca się czy nie ale jaka jest satysfakcja że sam coś zrobiłeś i często z lepszych materiałów niż fabryczne. Czasami oglądając niektóre sprzęty rolnicze wydaje się że mają wytrzymałość papieru. Odemnie masz duże 5

Według mnie nie opłaca się z takim czymś bawić.Sąsiad taki kultywator oryginalny z UG za 400 zł w bardzo dobrym stanie kupił.

850 to coś tanio ci to wyszło,ale pewnie liczysz bez kółek podporowych?

tak bez kół koła też się zrobi

A moim zdaniem opłaca się samemu robić. Miałem kultywator UG 2.5m który jak u większości przez 30lat stał pod chmurką. Chciałem go poszerzyć do 3.2m, więc odciąłem ten boczny płaskownik. Po tym co zobaczyłem odrazu zrezygnowałem z tego zamiaru, w środku tych profili jedna wielka rdza. Więcej jak połowa grubości stali była już wyżarta, wygnita, itp.

te profile idą przez środek tej ramy na wylot czy są spawane do czoła?

Są spawane do czoła miałem przepuszczać przez całość ale nie miałem jak wyciąć otworów.

A mam do was prośbę potrzebuję wymiarów tylnych zaczepów tych co podpina sie tam walki strunowe może ktoś podać?

za 800 sam bym ci sprzedał swojego

Teraz to już za późno jak zacząłem robić to już skończę.

Ja bym tam z tymi uchwytami nie kombinował na wzór oryginalnych. Dałbym dwa płaskowniki w poziomie (takie C ) z lekko rozgiętymi końcami, jeden w górę drugi w dół, tak żeby sworznie od wałków wsuwać od tyłu. W płaskownikach otwór na jakiś bolec zabezpieczający i po problemie.

trzeba by wiertarką nawiercić 4 otwory w rogach i wyciąć małą szlifierką i wspawać.

ale do czoła też powinno trzymać

Nie wiem czy tak jak tu nie będzie lepiej. Widziałem już nie jeden oryginalny kultywator wzmacniany na tej pierwszej poprzeczce a i mojego też ojciec rozerwał i musiałem spawać. Może i konstrukcja była by sztywniejsza ale otwory znowu bardzo osłabiają ramę.

No właśnie, w oryginalnym kultywatorze belki poprzeczne przechodzą na wylot przez podłużnice i taka konstrukcja jest tym samym mocniejsza i mniej podatna na rozerwanie.