Skocz do zawartości

Przerobione błotniki do Ursusa C-360



Etap pierwszy zakończony...Zostało wstawić blachę i później kosmetyka.. Były inne plany ale w pierwszej kolejności trzeba wykorzystać to co zawadza w garażu :D Tym bardziej że koszty takiej przeróbki są znikome w porównaniu do zrobienia całkiem nowych błotników z mocowaniem :D Zobaczę jaki będzie efekt końcowy jak fajnie wyjdzie to zostaną a jak nie to będę dumał coś innego:)




Rekomendowane komentarze

@CaseIH744

 

Plastik to już ostateczność bo jakoś mnie do końca nie przekonuje...z resztą też trzeba by było zrobić całkiem nowe mocowania a w takim przypadku to już lepiej zrobić od podstaw z blachy..

 

@Mateusz19980916

 

Czasu sporo to coś trzeba dłubać...przyjdzie sezon to nie będzie czasu:)

 

Specjalnie ten garb zostawiłem bo raz że takie przetłoczenie usztywnia całość a dwa to pod niego teraz zasunę blachę i zespawam całość do kupy.Przynajmniej taki jest plan :D

 

@Sebas99

 

Guma to guma..blacha całość usztywni..i powinno być ok:) Już tak jak teraz wyglądają są sztywne a jak przyjdzie blacha to będzie jeszcze lepiej.Jak się sprawdzą to będzie można jeszcze jakieś wzmocnienie ewentualnie dać..ale zapowiada się że nie będzie takiej potrzeby;)

U mnie w MTZ też są za wąskie błotniki na te koła co mam i co najlepsze to fabrycznie tak montowali.

i miałem dokładnie taki sam pomysł. u mnie nie ma "garba" na środku więc miałem plan przeciąć na poł wstawić blache od spodu a reszte doszpachlować równo z blachą od błotników... ale nie wiem jak by to wyszło he a nie chce zepsuć błotnika ;)

Szpachla kit będzie git :D

Będą 100x lepsze niż te plastiki, ogólnie to mam mieszane uczucia co do tych wszystkich plastikowych masek dachów na kabinach itp w starszych ursusach, blacha to blacha, gdzieś walniesz to później wyklepiesz zamalujesz i jest jak nówka sztuka.

Co to masek i dachów to się zgodzę, ale przednie błotniki o wiele lepiej sprawdzają się plastikowe bo ani się nie pogną ani pobijają

@Matey

 

Zobaczymy jak wyjdzie.Na pewno efekt końcowy pokażę na AF:)

 

@Maniek101

 

Tak jak pisałem wcześniej plastik nie bardzo mnie przekonuje, jeszcze jak by go można niskim nakładem pomalować to może bym się pokusił..Druga sprawa to jak bym kupił plastiki to i tak muszę robić mocowanie od podstaw a jak już robić od podstaw to wolał bym robić metalowe...Tak że koszty nie porównywalne do tych na fotce a taką samą rolę spełnią:)

 

@Pawell48

 

Też mam takie zdanie:)

 

@Marcel00787

 

Blachę Kolega wspawa mi migiem bo spawarką to nie robota.przy takich blaszkach..Co do tej dziury na dole...to nie po spawarce tylko w tym miejscu przeżarło blachę i taki mały krater powstał:D

 

@Rafalll360

 

Nawet zrobienie nowych to nie taki majątek ale jak mam już w domu gotowy materiał to dlaczego by go nie wykorzystać a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na jakieś inne udoskonalenie:D

 

@Razor275

 

Może bez szpachli się obejdzie:D

 

Co do plastików na nowych ciągnikach nie mam pretensji ale faktycznie starsze to wolę jednak oblachowane..jak kupowałem kabinę to był dylemat czy brać plastik czy metal ale jednak wygrał metal...bo w razie czego jednak prostszy w naprawie i więcej potrafi wybaczać jak plastik:D Z resztą z plastikowej kabiny już bym wiśni czy jabłek nie zbierał a z mojej można:D

 

@PaWel07

 

Do nowszych ciągników też jestem za plastikami ale przy starszych jednak co metal to metal..chociaż faktycznie zależy co kto lubi:)

 

 

@Mentos223

 

Dokładnie...zawala miejsce w garażu sprzedać bym ich nie sprzedał bo komu a pewnie jeszcze by trochę poleżały i pojechały by w ostatnią drogę na złom :D

 

@Czesio200

 

Też chciałem wstawiać blachę od spodu ale Kolega co się bawi blacharką odradził mi to i powiedział że wspawamy blachę na styk z góry się ładnie wyszlifuje i będzie jedna powierzchnia ;) Tak że trzymam go za słowo i tak będziemy robić.. Co do szpachli to wciągniku chciałem tego uniknąć i nawet jak bym dał blachę pod blachę to bym nie szpachlował.Wiesz jak to jest czasem trzeba stanąć na błotnik,czasem się w coś uderzy a szpachla tego nie lubi i żeby jak ją dobrze położył to po mojemu i tak po czasie zacznie pękać i odpadać..Dlatego spróbujemy wspawać blachę na "styk" ;)

 

@BajerC360

 

Na początku miało być bez garba ale uznaliśmy że z garbem będzie lepiej...raz że cały błotnik dzięki temu przetłoczeniu jest sztywniejszy a dwa chcieliśmy schować blachę pod ten garbek ale plany się trochę zmieniły ale mimo wszystko i tak z garbkiem będzie prościej blachę wspawać... bo boki idą po skosie swoją drogą a od garbu można wspawać blachę prosto a nie jeszcze ją przeginać(Trochę dziko to tłumaczę ale myślę że wiesz o co mi chodzi ;) )

 

@Wojtyla28

 

Wstaw fotkę tych swoich błotników ;) Myślę że ten garb nie będzie problemem a na pewno troszkę usztywnia całość.Ja wczoraj mierzyłem i dzisiaj już nie pamiętam albo 12 albo 11cm :D

 

@Ursus16

 

Zależy co kto lubi i też w jakich warunkach ciągnik pracuje...bo nie u każdego warunki są takie same... ;) Jeszcze też dużo zależy z jakiego konkretnie plastiku te błotniki bo z tym też różnie..

 

@Maniek101

 

Plastikowe też można połamać i wbrew pozorom wcale dużo nie potrzeba...wystarczy chwila nie uwagi...U mnie w szkole przy Nh to co chwila leciały tyle że jak to w szkole nikt nie uważał...Najpierw kupowali oryginały ale to za drogo wychodziło :D I później się przerzucili na te od Tira cięli na pół.

 

@ Czesio200

 

 

Bo one nie są przewidziane do takich ekstremalnych warunków :D Nie każdy topi ciągnik po same mosty :D

 

@Leszcz8

 

Naprawić też je idzie ale widziałem już spawane to żebyś jak ładnie pospawał i tak ta struktura z drugiej strony( tej ładniejszej) nie jest idealna i widać dokładnie gdzie idzie spoina..Naprostować też niby można ale bez dobrej opalarki nie podchodź :D Metalowe to migiem pospawasz wyszlifujesz,pomalujesz i dalej jak nowy..a do prostowania wystarczy młotek i kowadło :D

 

Czesio200

 

Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu :D Zobaczymy jak wykończymy :D

Szpachla w ciągniku i to jeszcze na błotniku takim szerokim gdzie standardowy się ugina i skręca...od razu by popękało i cała robota i malowanie na marne.

Ciekawi mnie tylko czy fabryczne mocowania wytrzymają, a szczególnie te górne :)

 

Co plastikowych błotników to jeśli ktoś kupuje najtańszy z najgorszego materiału to niestety tak się potem dzieje, że pęka.

 

Dla przykładu co można zrobić np z dokładką do samochodu wykonaną z odpowiedniego materiału:

http://rakom.nazwa.pl/cts/g3/dokladka/5.jpg

Dlatego właśnie chciałbym szpachlę całkowicie wyeliminować ;) O mocowanie się raczej nie martwię.Wcześniej nie raz stawał na błotniki albo czasem błoto jak się oblepiło to koło stawało a cały błotnik się odchylał i nic się z mocowaniem nie działo tak że o to jestem spokojny:)

 

Tylko takie konkretne plastikowe też muszą swoje kosztować..nie ma nic za darmo... ;)

Witam sam myslałem nad tym samym co przedstawiłes w swym projekcie.. nepewno efekt bedzie spoko jesli pospawasz je rantem błotnika do rantu blachy blotnika garbu.. plus za sztywnosc no i wytrzymaja.. sam dalej mysle u siebie i szczeze czekam na efekt koncowy i jakie sa plusy i minusy tych blotnikow.. tzn z odkształcweniami jak jest po sklejeniu ich do kupy..

Pozdrawiamn :)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v