Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Napęd hydrostatyczny na 3 koła bardzo wydajny, silnik benzynowy 16KM Briggs@Stratton, osobna pompa do napędu układu jezdnego i ślimaka. Zalety to własny napęd, zwrotność, waga jak widać, 10 regulowanych noży. Wady to jak dla mnie pojemność, idealnie jak by miał 2m3 no i cena trochę wysoka. Nie za pokaz nic nie płaciłem bo ten wóz jest w kraju od lutego i u mnie był dopiero drugi pokaz jego możliwości. Więcej jest ma stronie www.miniwozypaszowe.pl.

Ale nie każdy ma potrzebę mieszania całego balota. Najlepsze jest karmienie 3 razy dziennie tak więc balota można podzielić na 3 karmienia i jest idealnie.

 

Używamy opcji EDYTUJ.

ale ja za przeproszeniem pie****e cały czas spędzać na przygotowaniu paszy :P szczególnie że jak ktoś się decyduje się na taki malutki wozik, to i kokosów z takiej hodowli nie będzie miał. Co innego gdyby chodziło o przygotowywanie 3*8 m3, to wtedy było by mnie stać na pracownika.

Takie coś widzę tylko jako wóz dla małych grup żywieniowych, np krów zasuszonych, ale nie za takie pieniądze. A moze ma to zastosowanie w hodowli kóz ? ;)

to gratuluje jakość kiszonek skoro raz dziennie i się grzeje, mam wrażenie, że nie jaki wojciech próbuje Ci ten wóz sprzedać... ;)

 

Każda kiszonka zacznie się grzać gdy dostanie tlenu. Tak więc wiedzą nie zabłysnąłeś. Już nie chodzi o to kto sprzedaje tylko o to jak maszyna sie spisuje.

 

Różnica jest taka, że tym wozem przygotowanie paszy to 30 min z rozdaniem i nie trzeba 2 ciągników i kupe paliwa <_< Dlatego zadanie paszy tym wozem 3 razy dziennie to nie cały dzień spędzony w oborze. I mając taki wóz to moge spokojnie powierzyć go pracownikowi który sam sobie poradzi ze zrobieniem paszy. Co do kokosów z hodowli to niby dlaczego decydując się na taki wóz mam nie mieć zysków ?

3 razy po 30 minut + ekstra namachanie się widłami, rozdzieranie balota sianokiszonki łupanie kiszonki, skubanie siana... a ja kupiłem wóz po to aby co 40 godzin poświęcić godzinę na przygotowanie paszy dla 34 sztuk bydła.

Jeśli masz 20sztuk krówek mlecznych i żadnych innych produkcji pobocznych, to nawet przy dobrej wydajności, to średnio sobie wyobrażam zatrudnienie pracownika któremu trzeba było by zapłacić co najmniej na rekę 2000 zł, bez nadwątlenia własnych potrzeb... no chyba że ma się bardzo małe potrzeby własne :)

Od machania widłami jest pracownik ale i ten wóz spokojnie można turem ładować. Co do zatrudnienia pracownika to odkąd mam stado to zawsze mam kogoś do pomocy na stałe przy stadzie 30 krów dojnych i 30 młodzieży. Jest racja, że większy wóz lepszy ale dla mnie jeden ogromny plus tego wozu to, że jest samojezdny i nie trzeba ściągać ciągników z pola i sam nie muszę zjeżdżać bo moge powierzyć przygotowanie paszy pracownikowi.

za taka kase to mozna kupic uzywany paszowoz i jakis traktr do niego np c330 i jesli sie ma jkis ciagnik z turem to człowiek sie nie narobi tyle co przy tym .z tego co widzialem z fimiku to ten paszowoz to wielkie gowno!jesli zaladowalbys wieksza ilosc paszy to napewno nie dal by rady tego pociac.nakarmienie 20 krow zajmuje mi okolo 15 minut i to paszpwozem ktory karzdy rolnik posiada cvzyli "taczka"

Najważniejszą zaletą tej maszyny jest samojezdność i ogromna manewrowość. Trzeba podkreślić, że nie jest to maszyna dla każdego, a już na pewno nie dla kogoś, kto ma dużą i nowoczesną oborę. Ona ma wjeżdżać tam, gdzie typowy wóz paszowy nie jest w stanie się dostać. Po to została zbudowana. Czas mieszania i cięcia przy zastosowania odpowiedniej technologii - ok. 15 minut.

a ja się z Wami wogóle nie zgodzę, taki paszowóz to idealny sposób na utrzymywanie np 30 krów w oborach uwięziowych, np z wąskimi korytarzami. Zakładając że mamy i kukurydze i trawe w silosach, to wystarczy mały ciągnik z wycinakiem szczekowym do ładowania. Rano wystarczy naładować 4 paszowozy, 3 dla krów, 1 dla młodzieży. Największym plusem jest to że krowy dostają całą dawkę wraz z paszą treściwą. Załóżmy, że 10 krowom przygotowujemy tmr na 30 l, 10 na 22l i 10 na 15l. Dzięki temu mamy 3 grupy żywieniowe, dzięki czemu bardzo szybko wzrośnie nam wydajność.

a ja się z Wami wogóle nie zgodzę, taki paszowóz to idealny sposób na utrzymywanie np 30 krów w oborach uwięziowych, np z wąskimi korytarzami. Zakładając że mamy i kukurydze i trawe w silosach, to wystarczy mały ciągnik z wycinakiem szczekowym do ładowania. Rano wystarczy naładować 4 paszowozy, 3 dla krów, 1 dla młodzieży. Największym plusem jest to że krowy dostają całą dawkę wraz z paszą treściwą. Załóżmy, że 10 krowom przygotowujemy tmr na 30 l, 10 na 22l i 10 na 15l. Dzięki temu mamy 3 grupy żywieniowe, dzięki czemu bardzo szybko wzrośnie nam wydajność.

Gdybyś przy 30 krowach w oborze uwięziowej miał stosować 3 dawki dla każdej grupy i to jeszcze kilka razy dziennie to podejrzewam, że miałbyś mało czasu na zrobienie ''roboty'' w polu. W mojej uwięziówce dla 26 sztuk mlecznych stosowany jest wóz Sano 5m3, pasza zadawana jest raz na dobę i wydajność jest. Mówienie o karmieniu 3 razy dziennie wozem paszowym jest bredzeniem człowieka, który nie zna pojęcia ekonomii.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v