Kosz satelit

A co sie stało

odkręciło sie te duże kolo talerzowe i śruby dostały sie pomiędzy koło talerzowe a wałek atakujący.

czy moze miales jakies objawy tego ze kolo bylo lekko odkrecone?czy bylo moze slychac jakies skrzypienie?

Czy ktoś może mi wytłumaczyć n.p. na podstawie tego zdjęcia jak działa samoczynna blokada przedniego mostu

koszt naprawy ,pewnie ,  zaboli ?

Ta ze zdjęcia to nie powiem,ale w osiach Carraro działa na zasadzie hydraulicznego połączenia tarczek zanurzonych w oleju o odpowiedniej lepkości -niech ktoś poprawi albo uzupełni ten opis .

 

 

 

Kolega konteno pytał "jak działa samoczynna blokada przedniego mostu"  Mniemam, iż chodziło Jemu o coś w rodzaju blokady typu "No spin" jaka jest zastosowana w niektórych starszych Zetorach. Bez zdjęcia ciężko to wytłumaczyć, ale w zetorach działa to za pomocą sprężyn, które blokują mechanizm różnicowy, a podczas skrętu w lewo bądź w prawo jedna ze sprężyn przepuszcza podobnie jak grzechotka w kluczu. Wyjaśniłem to tak pokrótce, jak będziemy to kiedyś rozbierać (oby nie) to postaram się zrobić fotki.

@ konteno -jedno z mozliwych rozwiązań:
"

"
chodzi mi tylko o przedstawienie możliwości wykorzystania różnicy prędkości, pomiędzy obrotami kosza a półosi;

w mechanizmie na zdjęciu jest to inaczej rozwiązane, 9o ile w nim jest samoczynna blokada) to sądze że również jest wykorzystana różnica ich prędkości, tylko system dźwigni (ciężarków i co tam jeszcze możliwe) jest zapewne inny; ale widoczne widełki i cięgno, raczej sugerowałyby standardową... musi sie ktoś bardziej zorientowany wypowiedzieć

Zakładam że chodzi raczej o mechanizm różnicowy o zwiększonych oporach wewnętrznych. Nie jest to jako tako typowa blokada. 

Na filmie mechanizm jest z lekka przokombinowany w porównaniu do prostej wersji z ciągników np. zetor. 

Wykorzystuje się w nim siłę jaka próbuje odsunąć od siebie koła zębate stożkowe koronkowe w koszu osadzone na półosiach. Siła ta ściska tarczki które są pomiędzy tymi kołami a koszem wytwarzając pomiędzy nimi większy opór który jak by bardziej scala te zębatki z obudową kosza.

Są różne konstrukcje które tą siłę wspomagają od przedziwnych kształtów krzyżaka satelit do elektroniki.

Trzeba zaznaczyć że tego typu mechanizm w najprostszym wykonaniu nie działa jeśli jedno z kół będzie np. w powietrzu. Do jej działania oba koła muszą mieć jakąś tam przyczepność. Im większa tym większa siła próbująca rozsunąć zębatki naciskając i scalając je z koszem. 

 

Najprostsza wersja takiego układu.

http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/1109/uklady-przeniesienia-napedu-cz-vii-dzielenie-momentu-napedowego.html