Skocz do zawartości

rocco0987

Members
  • Postów

    2318
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

7 obserwujących

O rocco0987

  • Urodziny 12/29/1990

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

12879 wyświetleń profilu

Osiągnięcia rocco0987

Wschodząca gwiazda

Wschodząca gwiazda (9/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Dedicated Unikat
  • Very Popular Unikat
  • First Post Unikat
  • Collaborator Unikat

Najnowsze odznaki

194

Reputacja

  1. rocco0987

    Ceny pszenicy 2025

    Pare lat temu jak miałem plage mysz to czy orane czy bezorka miałem w pszenicy tak samo pojedzone,ale u mnie działki dość małe więc w granicach jest tego od groma i z tamtad sie rozchodzi. Najlepsze tępienie to orka pod rzepak jak odlatują bociany, chodzą za pługiem i na bieżąco łapią zanim szkodnik się schowa, gawrony jastrzębie itp też troche przełapią ale boją się zbliżyć do ciągnika i dużo tego dziadostwa zdąży sie schować/
  2. u nas tak samo, nikt nie używa kwintali czy decyton tylko potocznie wszyscy posługują się "metrem"
  3. jakoś dziwnie to liczysz, u mnie nawożenie- mocznik 600, NPK 950, nasiona ok 950, paliwo 400, odchwaszczanie niecałe 100zł, do tego suszenie około 1000zł (dokładnie nie liczyłem w tym roku, sezon był mokry więc może i faktycznie tu coś drożej) Transporty siewy itp jest w kosztach paliwa, maszyny mam swoje, trzeba by liczyć amortyzacje naprawy kredyty itp ale nie wliczam tego w koszty bezposrednie. Bezposednio w pole poszło ok 4 tyś nie licząc czynszu dzieżawy jeśli rosło na cudzym. Do tego trzeba by doliczyć mase mniej lub bardziej pośrednich kosztów, ja je bardziej sumuje i licze jako całoroczny koszt prowadzenia gospodarstwa, są to koszty które rozkładają sie równo na każdy hektar niezależnie jaka uprawa tam rośnie więc do porównania opłacalności można je pominąć
  4. 10 t po 645 masz 6,45tysia, koszty jakieś około 4tysie na swoim , na dzierżawie jeszcze koszt dzierzawienia.
  5. Ja nasionka swoje, zaprawione histick i turbosoy jakieś 450zł na ha, odchwaszczanie niecałe 300 , poprawek nie robiłem bo grad zbił w czerwcu prawie do gołej ziemi, paliwo powiedzmy 400, NPK około 450, razem 1600 kosztów bezposrednich, To co nakosiłem plus wypłata za grad razem ok. 4,5tyś przychodu i do tego dopłata do strączków prawie 900zł. 5,4-1,6= 3,8tyś , trzeba by jeszcze odliczyć koszty pośrednie, dzierżawa ubezpieczenie jakis prad itp. Na kukurydzy przy plonie na sucho 10t zostało by mi jakieś 2,5 tyś ale w tym sezonie średnio takiego plonu raczej nie zrobiłem. Tylko to koszenie soi to udręka, dobrze by mieć mały kombajn z hederem 3m i na spokojnie sobie siec.
  6. tak ale jak tam sie nikt celowo nie pieprzął to cena brutto, netto 135.
  7. to w koncu ile taki? więcej niż 150 netto?
  8. 3a 3b, duże pagórki,rzepak sypie dobrze, qq też ale pszenica zazwyczaj nie daje rady (przynajmniej u mnie).
  9. a różnie, miedzy 11 a 13 białka, (miałem spirelle w tym roku białka ponad 16 ale plon tragiczny tego wynalazku) często u nas w czerwcu przypali i o fajnej gestosci i parametrach mozna zapomnieć, w tym roku było świetnie bo czerwiec pochmurny i ziarno jakiego nie widziałem od wielu sezonów. Ale to jeden rok na ostatnie parenaście gdzie jak nie susza w maju to w kwietniu, albo przypali 30+ w czerwcu i po plonie, dlatego w pszenicy ograniczam sie do minimum z kosztami, azotu też nie wale nie wiadomo ile więc parametrów o samo to nie bedzie wysokich.
  10. U mnie też tacy są,,,teraz kupiła babeczka jakaś bogata pole które do tej pory dzierżawiłem ale ona nie zajmuje sie uprawą. 80 tysi za takie pole że 50 bym nawet nie dał.
  11. ja też od paru lat już nie daje, na rzepak saletrosan, pszenica tylko czysty azot.
  12. w jednym roku stosowałem jakoś w listopadzie,
  13. podpinam sie do pytania ile taki netto teraz?
  14. ile???!! polski tyle czy import? ilość detaliczna nie całosamochodowa rozumiem? W ostatnich latach dawałem ten z inhibitorem bo rozrzuciłem na początku marca pod qq i jako druga dawke w pszenicy i był spokój z nawozami na reszte sezonu ale jak bedzie po tyle to trzeba wrócic do rsm albo zwykłego mocznika.
  15. nie widziałem żeby to miało jakikolwiek wpływ na straty na hederze, może jeżdze dość szybko 5-6 km/h to stół prędko podsuwa sie pod uciety rzepak. Ale wątpie że ma to jakikolwiek wpływ,, mam pola z takimi górami że strach jechać, gdyby to powodowało straty to jadąc w dół wzniesienia sypało by przed hederem a nie ma czegoś takiego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v