Skocz do zawartości

Opryski rzepaku i innych oleistych


maniek10141

Rekomendowane odpowiedzi

1 słodyszek w zwartym kwiatostanie był u mnie przy zabiegu na chowacza Pyrinexem. a od wczoraj w zwartym dalej było 2-4 na każdym kwiacie więc dla mnie wystarczy do zabiegu, kwestia pogody pomijam ale po dzisiejszych opadach nie wjadę tam przez najbliższe 10 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość z AgroFoto.pl

U mnie przydałoby się deszczu woj.kuj-pom. Pochmurno ale nic nie pada. Strasznie zimno.

Słodyszek troszkę żeruję w rzepaku ale ze względu na pogodę wstrzymuję się z opryskiem.

 

@kissmy

Źródło mieszania wziąłem z ulotki Grinlistu. Na stronce ich też jest.

Ja np. nigdy nie łącze siarczanu magnezu z mocznikiem albo jedno stosuję albo drugie.

 

@tomek90

Po czym można poznać że rzepak, ma za dużo Boru???

 

@marian7k

Ja nie mieszam odżywek (itp.) z herbicydami i nie mam zamiaru testować.

Bor zawsze pierwszy jako oddzielny. Stosować zgodnie z zalecaniami.

Edytowane przez tespis17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie mieszasz siarczanu z mocznikiem dolistnie to robisz błąd, bo działa on także antypoparzeniowo ale i ta siarka wpływa na lepsze wykorzystanie azotu tak myślę.

Po czym poznać że raps ma za dużo boru? Hmm nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie ale raczej jest roślina bor'olubną że tak powiem także nigdy za wiele tego :) W jakiejś "lekturze" która dostałem z Syngenty pisało że najefektywniejsza dawka 450-600g/ha w całej wegetacji jak pisałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz uprawiam rzepak, i chyba go przenawoziłem borem... bo więcej niż 600g... trochę się kurde zapędziłem. po ostatnim oprysku bor + mikr + durban + perytroid + tebukonazol zauważyłem, ze te najmłodsze liście są jakby jasno zielone, a jak w jednym miejscu się nałożyło to powstały białe plamy na liściach i w ogóle nie rośnie, a niektóre rośliny pousychały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mavrik zawiera taufluwalinat czyli substancja z grupy pyretroidów, jak na pierwszy zabieg wybrałbym coś lepszego, śmiertelność słodyszka 100 % po tym nie jest. chcociaż z całej grupy tych substancji, ta zawarta w mavrik jest jedną z najskuteczniejszych. zakres temperatury też nie jest wysoki bo do 20 stopni, a jak jest powyżej no to późnym wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pojawily sie już pierwsze kwiaty ale jest też mnóstwo słodyszka. Jak myślicie potraktować go teraz Proteusem czy jest już zapuźno?

 

U mnie pojawily sie już pierwsze kwiaty ale jest też mnóstwo słodyszka. Jak myślicie potraktować go teraz Proteusem czy jest już zapuźno?

 

U mnie pojawily sie już pierwsze kwiaty ale jest też mnóstwo słodyszka. Jak myślicie potraktować go teraz Proteusem czy jest już zapuźno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam etykietę pictora i pisze na nim : Środek stosować od fazy zielonego pąka do początku fazy kwitnienia. Większość z Was stosuje ten środek na opadanie pierwszych płatków , czy ten zabieg jak Wy robicie w późniejszym terminie jest tak samo efektywny jak w zalecanym okresie przez producenta ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strobiluryny mają przede wszystkim działanie prewencyjne, więc trzeba je dawać zanim wystąpią widoczne objawy chorób. Z tego powodu nie należy przesadzać z przeciąganiem zabiegu. Dając wiosną dawkę zalecaną 0,5L mamy 100g strobiluryny, a jest to minimalna dawka, aby zapewnić nam skuteczną ochronę na około miesiąc czasu. Po tym okresie ochrona sukcesywnie spada. Dodam, że zwiększenie dawki strobiluryny wydłuża jej działanie. No i meritum sprawy......

Nie ma sensu dawać pictor na zielonego pąka z 2 powodów. Po pierwsze jest to zbyt krótki okres od pierwszego zabiegu, który w tym czasie powinien nam jeszcze chronić roślinę, a przynajmniej jego działanie skończyło się na tyle niedawno, że o grzybach nie ma mowy. Po drugie dając strobilurynę na zielony pąk (u mnie pomijając ten nietypowy rok jest to III dekada kwietnia) zabieg musiałby trzymać w zasadzie 3 miesiące do żniw. Byłbym bogaty gdybym wynalazł taki fungicyd w "normalnych pieniądzach". Dając drugi zabieg na początek opadania płatków rozkładasz racjonalniej ochronę fungicydową no i bonus, że można wykonać z nim zabieg insektycydowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pictor to nie tylko strobiluryna ,to fungicyd dwuskładnikowy z drugą substancją ,która działa interwencyjnie boskalid, z moich doświadczeń mogę stwierdzić,że ten preparat stosowany w fazie opadania pierwszych płatków daje znakomite efekty ,oczywiście na plantacjach prowadzonych od początku intensywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno proteusa można dawać dwa razy podczas wegetacji i ja będę musiał dać napewno około wtorku i się zastanawiam czy sprawdzony proteus teraz i na opadanie czy teraz np. plenum jeszcze nie sprawdzony? Słodyszek łazi ale nic nie uszkadza narazie ale po pyrinexie i minuecie już mija 7 dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w czwartek pryskalem Avaunt-em na słodyszka... o dziwo nie ma go u mnie w tym roku jakoś mega dużo w przeciwieństwie do moich sąsiadów., jeden pryskal juz trzeci raz w ciagu tygodnia bo niby Proteus i cos tam jeszcze nie podzialaly... teraz dal dursbana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...