Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
25 minut temu, galan99 napisał:

A czemu  ciężko w Polanie , uzyskać ładny owoc .

Mi zawsze było o to ciężko może przez to że nie mam nawadniania albo popełniam błędy w nawożeniu/ochronie...chodzi o droby owoc :/ oczywiście zdarzały sie lata że owoc aż chciało się zbierać lecz częściej było na odwrót. Stosuje wieloskładnik wczesną wiosną lub polifoskę jesienią, saletrę amonową 2-3 x po 50kg N na hektar do tego ochrona od grzyba, szkodników, odżywki Asahi czy też Kristalon i naprawdę owocu jest sporo ale wielkość nie zadowala. Jakieś rady?

Opublikowano

Woda to podstawa. Kiedyś podczas suszy zabrakło mi kilka metrów taśmy i nie opłacało się kupować to różnica w owocu niebo a ziemia. Ja daję też obornik. A od tego roku rezygnuje z hydrokomplexu , ogrodu, bontaru itp. Inwestuje też w jakieś dobre wapno,bo co z tego jak pH mizerne i te nawozy nie zostaną optymalnie wykorzystane.

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, thor1984 napisał:

Woda to podstawa. Kiedyś podczas suszy zabrakło mi kilka metrów taśmy i nie opłacało się kupować to różnica w owocu niebo a ziemia. Ja daję też obornik. A od tego roku rezygnuje z hydrokomplexu , ogrodu, bontaru itp. Inwestuje też w jakieś dobre wapno,bo co z tego jak pH mizerne i te nawozy nie zostaną optymalnie wykorzystane.

Ja też poszedłem w obornik. Na 78ary sypnąłem dodatkowo poza obornikiem tylko pozostałości z poprzednich lat + 50kg polifoski 6+25kg YMComplex. Śmiech na sali ten nawóz. Wysypałem go tylko troszkę na jesienne ale to jest kpina żeby tyle kosztował... 

Opublikowano
Dnia 15.03.2019 o 18:56, thor1984 napisał:

Woda to podstawa. Kiedyś podczas suszy zabrakło mi kilka metrów taśmy i nie opłacało się kupować to różnica w owocu niebo a ziemia. Ja daję też obornik. A od tego roku rezygnuje z hydrokomplexu , ogrodu, bontaru itp. Inwestuje też w jakieś dobre wapno,bo co z tego jak pH mizerne i te nawozy nie zostaną optymalnie wykorzystane.

Jakie wapno uważasz za dobre pod malinę? KredCal jest OK? 

Opublikowano

Fertygacja podawana przez inzektor, trochę zabawne że niektorzy wydają grube dziesiatki tysięcy na miksery a taki sam efekt można osiągnąć w dużo tanszy sposób. Przede wszystkim analiza wody i gleby. Nawożenie posypowe jako główny element dostarczania pokarmu, fertygacja jako uzuplenienie. Ważne żeby fertygacje zacząć już w momencie pojawiania się pakow, tuż przed kwitnieniem, i stosowac aż do końca zbiorów. A co do fertygacji w internecie znajdziecie mnóstwo programów z tym że każdy należy dostosować pod siebie metodą prób i błędów. Każdy rok jest inny więc złotego środka nie ma. Trzeba obserwować roślinę i dawać ro czego w danym momencie jej brakuje. 

  • Like 1
Opublikowano

Laszka i u mnie jest w miarę ładna :P ale racja nie ma co porównywać plantacji nienawadnianej z nawadnianą + fertygacja:)

8 godzin temu, tomn95 napisał:

Fertygacja podawana przez inzektor, trochę zabawne że niektorzy wydają grube dziesiatki tysięcy na miksery a taki sam efekt można osiągnąć w dużo tanszy sposób. Przede wszystkim analiza wody i gleby. Nawożenie posypowe jako główny element dostarczania pokarmu, fertygacja jako uzuplenienie. Ważne żeby fertygacje zacząć już w momencie pojawiania się pakow, tuż przed kwitnieniem, i stosowac aż do końca zbiorów. A co do fertygacji w internecie znajdziecie mnóstwo programów z tym że każdy należy dostosować pod siebie metodą prób i błędów. Każdy rok jest inny więc złotego środka nie ma. Trzeba obserwować roślinę i dawać ro czego w danym momencie jej brakuje. 

Zrezygnowałeś z odżywek dolistnych czy czymś dokarmiasz w ten sposób dodatkowo?

Opublikowano (edytowane)

Dolistnie to jedynie mikroelementy, siarczan magnezu, żelazo i aminokwasy do kazdego zabiegu. Ale tak jak mówię trzeba obserwować i uzupełniać, bo nie ekonomiczne jest dawanie na zaś czegokolwiek. 

Edytowane przez tomn95
Opublikowano
Dnia 19.03.2019 o 20:27, tomn95 napisał:

Dolistnie to jedynie mikroelementy, siarczan magnezu, żelazo i aminokwasy do kazdego zabiegu. Ale tak jak mówię trzeba obserwować i uzupełniać, bo nie ekonomiczne jest dawanie na zaś czegokolwiek. 

Asahi stosujesz?

Opublikowano (edytowane)

Widziałem wczoraj wariacika pryskającego malinę letnią. Po badylach, nie po ziemi. Zgadniecie od czego to mogło być ? 😛 bo ja nie mam pojęcia xD

Co prawda w letniej pączki puszczają ale temperatury niziutkie u mnie (powiat kraśnicki koło Lublina)

Edytowane przez fcbarcelonacule
Opublikowano
6 godzin temu, fcbarcelonacule napisał:

Asahi stosujesz?

Oczywiscie że tak, ale gora dwa zabiegi. 

 

@up troche za wcześnie ale ja też pryskam jak paki zaczynają puszczać. 

Opublikowano
16 godzin temu, fcbarcelonacule napisał:

Widziałem wczoraj wariacika pryskającego malinę letnią. Po badylach, nie po ziemi. Zgadniecie od czego to mogło być ? 😛 bo ja nie mam pojęcia xD

Co prawda w letniej pączki puszczają ale temperatury niziutkie u mnie (powiat kraśnicki koło Lublina)

Nic dziwnego pryskanie malin w okresie bezlistnym aczkolwiek chyba jeszcze za zimno na to moim zdaniem.

Dnia 6.03.2019 o 07:47, fcbarcelonacule napisał:

Miałem ten sam "problem" 2 tygodnie temu. Rozsiałem wówczas polifoske 6 na letnia ale czy to było dobre posunięcie to się okaże. Wiesz, chodzi o te chlorki... Jeden sprzedawca powiedział że "te chlorki zniszcza owoc". Zobaczymy :D Na jesienną sypnąłem resztki Ogrodu 2001 i Yarej Mili Complex ale panie jakie to drogie....... 25 kg-72zł.... A 50kg poli 6 - 86zl.

U mnie jesienna już ruszyła z wegetacją.

Polifoska nie nadaje się do sypania po wierzchu a już na pewno na wiosnę, to nawóz typowo rolniczy, słabo wnika w glebę, zwłaszcza wiosną kiedy wody mniej.

Dnia 8.03.2019 o 20:51, luk7530 napisał:

Jaki nawozem można podnieść pH? Zwykle wapno granukowane np z PolCalcu może być? 

Kreda

12 godzin temu, fcbarcelonacule napisał:

Difenokonazol? Który środek go zawiera? bo o nim nie słyszałem..

Np. Score i wszystkie jego zamienniki (Difo itp.)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Lukaszrolq
      Witam
      10 pazdziernika posadzilem ok 1500 krzakow malin.1000 polki oraz glen ample rozstaw 0,45x2,5m
      Jak najlepiej po zimie ponawozic mlode sadzonki, mysle zeby kazdy rzad oblazyc obornikiem (nawóz dla malin) a potem dac jeszcze slomy lub trocin (sciolkowanie). Tlko boje sie, ze obornik wypali mi maliny.
      Druga opcja jest podlanie malin po zimie lub jeszcze w styczniu gnojówka tylko tez nie wiem czy nie bedzie to dla nich za szybko
      Jakie metody sa najlepsze na chwasty sciolkowanie (jak tak to jakie) czy srodki chemiczne
      Ziemia jest klasy IV,V
      Czy szpaki jedza maliny, jezeli tak to jakie macie metody na te ptaki.
      Pozdrawiam
    • Przez luk7530
      Witam, mam problem z dwuletnią plantacją malin Laszka, a jest ich 0.25ha.  Sąsiad pryskał swój groch za miedzą herbicydami Command 480 EC i Afalon 450 SC chociaż powinien zachować odległość 20m od plantacji roślin sadowniczych. Przez pierwsze 4 dni po opryskaniu nie było nic widać, dopiero jak przeszedł deszcz oprysk zaczął parować i maliny zaczęły zółknąć, z każdym dniem jest coraz gorzej. Ogólnie  teraz cała plantacja jest żółta. W załączniku przesyłam zdjęcia. Wczoraj opryskałem odżywką Asashi. Jak ratować te maliny? Co mam jeszcze zrobić? Sąsiad się przyznaje do tego co zrobił. Jak teraz ściągnąć od niego odszkodowanie? W jaki sposób to obliczyć? Czy te maliny się odnowią? Czy na następny rok będą jeszcze widoczne skutki tego oprysku? Pomóżcie.


    • Przez and1
      Witam, Mam problem z rozpoznaniem choroby jęczmienia jarego.
      Proszę o pomoc w identyfikacji.
      Pozdrawiam


    • Przez crystal169
      Witam, po wizycie na polu pszenicy jarej rzucały mi się w oczy takie kłosy.
      Co to może być?
      Choroba czy przypalenie?

    • Przez crystal169
      Witam, po przeglądzie plantacji pszenicy ozimej spotkałem się z czymś takim pomiędzy kolankami. U sąsiadów też to jest. Co to może być za szkodnik lub choroba?



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v