Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam , mam taki problem z moim ciagnikiem massey ferguson 3060 ze odpalilem go i pochodzil z 6 sekund i zgasl i nie chce mi juz zapalic, rozrusznik kreci , akumulator prawie nowy naladowany, paliwo dochodzi , ale dymu z komina nie widac. byl bym wdzieczny jak by ktos mi podopwiedzial , bo ten ciagnik zakupilem niedawno i nie mam doswiadczenia z tym ciagnikiem . Pozdrawiam :)

Edytowane przez Stacho1244
Opublikowano

z kąd wiesz że paliwo dochodzi, poluzój przewody na wtryskach i pompój silnikiem jeżeki pokaże się paliwo dokręć i niema opci żeby niezałapał

Opublikowano

odkrecalem , powietrze nie idzie , tylko sama ropa czyli zapowietrzony nie powinien byc


dodam jeszcze ze to juz trzeci raz mi tak sie zrobilo , ale odkrecilem na pompie srobke ta dluzsza jak to robi sie w perkinsie i go tak odpowietrzylem jakos po dlugim czasie, ale jakas musi byc przyczyna ze zapale pochodzi chwile i gasnie

Opublikowano

na 100% jest zapowietrzony, też to mam w swoim jak zabraknie paliwa, poluzój przewody na wtryskach i kręć dopuki niewypompuje całego powietrza , aż paliwo niezacznie równomiernie sikać

Opublikowano

na 100% jest zapowietrzony, też to mam w swoim jak zabraknie paliwa, poluzój przewody na wtryskach i kręć dopuki niewypompuje całego powietrza , aż paliwo niezacznie równomiernie sikać

 

Jutro kupie filtr paliwa i tak zrobie, Czesto ci tak sie robi ?  moze w zbiorniku sa jakies paprochy

Opublikowano

Miałem dokładnie to samo. Jak zwykle @lukbold trafia i radzi bezbłędnie. 

Więc tak, w tych modelach zbiornik jest niżej jak silnik i paliwo może się cofać, podobnie jak w zetorach. Jedynym zabezpieczeniem przed cofaniem jest zaworek w pompce paliwa (po prawej). Niestety nie ma żadnego filterka pomiędzy zbiornikiem a pompką i do pompki dostaje się wszystko to co jest w zbiorniku, czyli paliwo i zanieczyszczenia. Często bywa że jakiś paproch  wlezie w zaworek który się wtedy już nie zamknie szczelnie i po zgaszeniu paliwko się cofa do zbiornika przy okazji zapowietrzając układ. Powietrze ciągnie z przelewu (drugi wężyk na zbiorniku) który wychodzi z filtra paliwa.

Aby usunąć problem to trzeba wyczyścić pompkę paliwa i wypłukać zbiornik paliwa (ma korek spustowy po lewej). Można też założyć wężyk (w zbiorniku) na rurkę powrotu tak żeby sięgał do dna, wtedy gdy paliwo by się cofało to będzie ciągneło paliwo a nie powietrze i układ się nie zapowietrzy.

W moim przypadku wyczyszczenie pompki i zbiornika pomogło, to na razie wężyka nie ma potrzeby zakładać.

Odpowietrzyć najłatwiej, to poluzować przewód na pierwszym wtrysku (może być przy pompie) i kręcić tak długo aż zaskoczy a zaskoczy na pewno. Perkins to najgorsze ustrojstwo do odpowietrzania z jakim sie spotkałem (niestety).

Opublikowano (edytowane)

hehe nie ma tak źle z tym odpowietrzaniem... ważne żeby nie robić tego na "odpier**l" :P sprawna pompka, popuszczony 1 cylinder i odpowietrzenie idzie szybko i sprawnie ;)

 

Po mojemu to paliwo ze zbiornika same leci do pomki... pompka jest dość nisko i o ile zassie to potem już leci z górki no chyba że mamy echo w baku... a po 25 latach byle jakie gluty pływają w baku. Jeden paproch w zaworku i pompka przestaje działać, traktor gaśnie.

Mialem też przypadek, że zaraz na wyjściu z baku wężyk był pękniety... problem gotowy a wykryć wcale tak łatwo nie było

Edytowane przez lukbold
Opublikowano

problem rozwiazany , wymiana filtra i na wtryskiwaczu lapie powietrze dokrecilem go ale lapie dalej czeka mnie rozkrecenie i wymiana uszczelniacza.  przynajmiej znam przyczyne . pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez adamjazyniec
      Witajcie.
      Mam problem z hydraulika w moim nh. Mianowicie gdy podlacze t088 tasma idzie super ale do przodu. Gdy wlacze ja w tyl weze robie sie twarde. Rozrzutkik jest w 100%sprawny co sprawdzalem w kilku traktorach. Lepszych, co nie ma wiejszego znaczenia.  Podczas kipru przyczepy podnosi super. Ale poczas opuszczania waz robi sie twardy. Co mnie dziwi nie mozna rowniez jej opuscic na pozycji pływającej. Roznicy nie daje tez regulacja przepływu. Ten sam problem wystepuje na każdym z 8 gniazd. Poprzedni własciciel tez nie wie co jest grane bo u niego wszystko dzialalo bez zarzuty (znajomy). 
      Moze ma ktos jakies pomysły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v