Skocz do zawartości

podnoszenie i opuszczanie podnosnika tylko podczas orki Renault 110.54


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam problem, w  renault 110.54 podczas orki ciągnik opuszcza i podnosi pług o jakies 10 cm, i tak co chwilę, podnosi pług dobrze bez zmian , i trzyma podnosnik jadąc z podniesionym pługiem, nie opada nie szarpie, opada też dobrze ,dzieje się tylko tak podczas orki. z czym problem


dodam do powyższego ze podnośnik mechaniczny, druga od lewej strony jest wajcha z narysowanym siłownikim wspomagającym podnosnik i strzałkami , do czego ta wajcha? ustawiona jest na znaku , gdzie jest narysowany zablokowany siłownik .

Opublikowano

moze sruba za nisko w ciagniku zalozona a to ze ci plug zarywa to dobrze daciazanie dziala
a to masz wajche od hydrauliki chyba skup sprzedaż e na dzwigni z pozycja silowa
skup sie nie sprzedaz sory

Opublikowano

A mógł się zapowietrzyc ten rozdzielacz po prawej stronie jak spuszczałem olej hydrauliczny ?tam jest taki grzybek na klucz 11 chyba odpowietrznik.
Nie można ustawić pług a bo co chwila podnosi i opuszcza się podczas orki.

Opublikowano

Ale skoro dobrze podnosi to nie może być filtr a boczny rozdzielacz jest od hydrauliki zewnętrznej,powodem tego może być czujnik który jest wewnątrz przy ośce na której są umocowane dolne ciągła 

Opublikowano

Dzięki za pomoc. A z tym czujnikiem to sporo roboty żeby rozebrać i go wyjąć. Od góry czy ood dołu da rade jakoś wyjąć? bo tà oś ns ktorej sa umocowane dolne ciegna to podobno w lewo wychodzi po odkręceniu koła lewego .
A Mogło coś się popsuć od zaczepienia o kamień pługiem. ?

Opublikowano

No właśnie nie jestem pewny na 100 procent, zaczepiłem i to ostro o kamień. później jakiś czas nie orałem ale po tygodniu jak zacząłem orać to zauważyłem   że podnośnik się tak zachowuje .

Opublikowano

Wajcha od regulacji pługa działa. w czasie pracy da się nią podnosić i opuszczać pług.  problem w tym ze gdy jest ustawiona np na "1" czy "2" pług podczas orki sam sie podnosi i opuszcza co chwila o ok 10 cm, tak sobie sam reguluje głębokość orki. Zauważyłem też , że  gdy ta druga wajcha jest ustawiona na "0" to podczas orki jest dobrze,  pług stoi, nie reguluje się.wtedy tą pierwszą wajchą od podnoszenia troche unosze pług jeżeli jest za głęboko  i tak oram ostatnio.

Opublikowano

Kolego widzę że coś ci się przestawiło w ustawieniach pozycji siłowej (ta druga wajcha) Ona właśnie jest połączona z dolnym wałkiem od mocowania ramion tzw. pozycja siłowa. To co opisujesz to u mnie się tak dzieje jak tą drugą wajchę (siłową) wychylę w tył (ustawię sobie odpowiednią głębokość/siłę ciągnięcia) to wtedy co jakiś czas ramiona mi podrywa do góry tak z 10 cm. Ja tą wajchę ustawiam na 0 a głębokość pierwszej skiby reguluje normalnie wajchą od podnoszenia. Czyli ja mam tak jak ty teraz - no może jak dam gdzieś od 3-4 to tak się dzieje.

A jak miałeś przedtem, ustawiłeś żądaną głębokość i pług ci trzymało - nic nie podrywało ramion?

Opublikowano

Przedtem było dobrze- jak ustawiałem tą drugą wajchą na odpowiednią wysokość podnośnik trzymał bez problemu.  teraz coś się dzieje . Wojtek 987 - mamy ten sam problem chyba.

Opublikowano

Może i tak - ale mi to nie przeszkadza. Po prostu tej 2 wajchy nie używam, jest ciągle na 0. Tak miałem od początku i do dzisiaj byłem świadom że tak ma być ;). Wydaje mi się że to jest tylko kwestia wyregulowania cięgieł od sterowania podnośnika a dokładnie od dolnej osi zaczepowej. Bo przecież ona nie jest ruchoma tylko od tak (by tylko miał z kąt olej cieknąć :D  - u mnie na szczęście jeszcze sucho) Skoro ostro walnąłeś w kamień to dolne mocowanie musiało się mocno przekręcić i może wtedy coś się tam podziało??? Ja bynajmniej nie mam zamiaru tam zaglądać.

Opublikowano (edytowane)

Dużo było roboty z wymianą tych uszczelniaczy, trzeba zbijać te uszy czy jak to tam jest???

Ja jeszcze mam sucho - nawet wszędzie mam sucho oprócz misy olejowej w silniku. Wcześniej ciekło mi z cięgieł od ręcznego, myślałem że z tym jest od pierona roboty że te gumy od środka się wymienia i trzeba rozbierać hamulce. Jednak gdy przez samą wiosnę wyciekło mi ponad 20l oleju powiedziałem dość - rozbieram. Okazało się że ta guma kosztuje 12zł (od fergusona bo od reni 110zł ;[ ) a roboty 30 minut. Tak więc jak przez zimę będę zmieniał olej to dokręcę misę i uszczelnię a wtedy będę mógł stać na białej kostce :D - do kolejnego wycieku :lol:. 

A co do wymiany oleju w silniku to co ile zmieniacie???? W lecie zmieniłem przy 230h a teraz pasiło by mi tak ponad 270h dociągnąć bo chcę tą misę uszczelnić a teraz nie ma czasu.

Edytowane przez Wojtek987
Opublikowano (edytowane)

Olej też leje mobil 15w40 ale co 120 godzin zmiana :blink:  toż to ja w tym roku już 4 raz powinienem mieć wymieniony a ja nad drugą wymianą myślę. Gdzieś czytałem że wymiana co 200  - 300 godzin

Biorąc pod uwagę chociaż auto osobowe, jeśli średnio w godzinę zrobi autem 60km. To aby zrobiło 12 tyś km (co tyle wymieniam) to silnik powinien pracować 200 godzin. A większość w osobówkach wymienia około 15 tyś. Natomiast ciężarowe (nie te nowe co na oleju robią ponad 100 tyś km) na oleju robią około 30 tyś  a średnia niech będzie 50 km w godzinę, to silnik musi pracować około 600 godzin - źle myślę ????

 U mnie dopiero po 50 godzinach pracy olej zaczyna robić się czarny (na miarce)

Edytowane przez Wojtek987
Opublikowano

Z wymianą uszczelniacza - robiłem jeden po prawej stronie - nie jest dużo roboty: 

-spuścić olej hydrauliczny - wchodzi go od cholery ok 60 litrów,

-trzeba zdjąc dolne mocowanie- ciegno podnośnika,

-po odkręceniu śruby,  z tej osi zdjąc to mocowanie, (poszło w miare dobrze łapką podwadziłem, w jedną w drugą stronę,  trochę młotkiem),

-teraz trzeba ten stary uszczelniacz wydłubać, trochę zabawy śrubokrętem, stary oczywiście trzeba popsuć, trochę rdzy jest na tym wałku, może być trochę zabawy,

- wyczyścić ten stary wałek,  wbić nowy uszczelniacz, poskręcać , i na koniec wlać olej.

- po robocie.

co ciekawe raz wymieniłem dałem 100 złotych (jedna sztuka tyle kosztuje), lało się dalej :(,  

musiałem popsuć uszczelniacz i rozbierać od nowa , kupiłem drugi  uszczelniacz (znowu 100 pln)  , założyłem po wyczyszczeniu dokładnym i jest ok.


Olej też leje mobil 15w40 ale co 120 godzin zmiana :blink:  toż to ja w tym roku już 4 raz powinienem mieć wymieniony a ja nad drugą wymianą myślę. Gdzieś czytałem że wymiana co 200  - 300 godzin

Biorąc pod uwagę chociaż auto osobowe, jeśli średnio w godzinę zrobi autem 60km. To aby zrobiło 12 tyś km (co tyle wymieniam) to silnik powinien pracować 200 godzin. A większość w osobówkach wymienia około 15 tyś. Natomiast ciężarowe (nie te nowe co na oleju robią ponad 100 tyś km) na oleju robią około 30 tyś  a średnia niech będzie 50 km w godzinę, to silnik musi pracować około 600 godzin - źle myślę ????

 U mnie dopiero po 50 godzinach pracy olej zaczyna robić się czarny (na miarce)

 

zeby co 100-120 godzin wymieniać podpowiedział mi jeden rolnik ,  może faktycznie co 200-300 godzin powinno sie wymieniać  :/
 


aha potrzebuje stacyjkę (coś nie łączy, kontroliki są niie daje na rozrusznik, odpalam na krótko) najlepiej używana ze względu na koszty - chyba ponad 100 złotych grubo , może nowa , jakiś zamiennik?

może ktoś podpowiedzieć ?

Opublikowano

Na tym wałku są 2 uszczelniacze na jednej stronie tak dla waszej wiadomości  :D. Roboty jest na 30 min robi się to moment rozbierałem kilka razy i uszczelniacze kupowałem po 1.50zł  :lol: a nie po 100zł bo to głupota moim zdaniem. 
Co do wymiany oleju w silniku wymieniam przy 200 mth czasami zdarza się że troszeczkę więcej zrobię bo jest robota a nie ma czasu wymieniać to się robi  :)
Też leję Mobil Delvak 15W40 do ciągnika i kombajna uważam że to dobre oleje są. 

Opublikowano

Na tym wałku są 2 uszczelniacze na jednej stronie tak dla waszej wiadomości  :D. Roboty jest na 30 min robi się to moment rozbierałem kilka razy i uszczelniacze kupowałem po 1.50zł  :lol: a nie po 100zł bo to głupota moim zdaniem. 

Co do wymiany oleju w silniku wymieniam przy 200 mth czasami zdarza się że troszeczkę więcej zrobię bo jest robota a nie ma czasu wymieniać to się robi  :)

Też leję Mobil Delvak 15W40 do ciągnika i kombajna uważam że to dobre oleje są. 

no właśnie!!!  tam idzie rozmiar 60x99x15 - nietypowy,  pytałem to nie było jakichś zamienników , jak i gdzie dostać takie uszczelniacze?

Opublikowano

W sklepie z uszczelniaczami - jak nie ma na stanie to zamówią na następny dzień. Ale chyba 15zł a nie 1,5zł - bo po tyle można kupić oring  a nie simering. Chyba że kupujesz po 1,5zł i dlatego tak często zaglądasz..... Te niektóre ceny części do renówki to przesada.

Opublikowano

Jak kupujecie coś i mówicie że potrzebne to do Renówki to i cenę macie wysoką. Ja jak kupuję to mówię potrzebuję taki czy inny uszczelniacz czy pasek i tyle. Nigdy nie mówię że potrzebuję do Renówki czy JD bo zaraz cena dwa razy większa podaję im numer jak mają to niech dają a jak nie to nie i tyle, tym co sprzedają nie jest potrzebne do czego mi to jest potrzebne i nigdy im nie mówię. Raz zajechałem do serwisu JD to mi za komplet uszczelniaczy do siłownika motowideł powiedzieli 320 zł to im powiedziałem prosto w twarz że za tyle to ja kupię nowy siłownik i nie muszę go regenerować. Pojechałem do sklepu z uszczelniaczami i za komplet dałem 12zł ale też nie mówiłem do czego mi trzeba bo cena pewnie by wzrosła i to kilkukrotnie. 
Dobrze wiem ile dałem simering i tyle w temacie. A tak jeszcze dodam że rozbieram to 3 razy z powodu zerwanego gwintu na tym wałku dorabiałem nowy gwint i przez to musiałem wymieniać simeringi ale nie zobaczyłem że są dwa i lekko mi ciekło więc kupiłem 2 nowe i złożyłem i teraz jest dobrze. 
 

Opublikowano

Z wymianą uszczelniacza - robiłem jeden po prawej stronie - nie jest dużo roboty: 

-spuścić olej hydrauliczny - wchodzi go od cholery ok 60 litrów,

-trzeba zdjąc dolne mocowanie- ciegno podnośnika,

-po odkręceniu śruby,  z tej osi zdjąc to mocowanie, (poszło w miare dobrze łapką podwadziłem, w jedną w drugą stronę,  trochę młotkiem),

-teraz trzeba ten stary uszczelniacz wydłubać, trochę zabawy śrubokrętem, stary oczywiście trzeba popsuć, trochę rdzy jest na tym wałku, może być trochę zabawy,

- wyczyścić ten stary wałek,  wbić nowy uszczelniacz, poskręcać , i na koniec wlać olej.

- po robocie.

co ciekawe raz wymieniłem dałem 100 złotych (jedna sztuka tyle kosztuje), lało się dalej :(,  

musiałem popsuć uszczelniacz i rozbierać od nowa , kupiłem drugi  uszczelniacz (znowu 100 pln)  , założyłem po wyczyszczeniu dokładnym i jest ok.

 

zeby co 100-120 godzin wymieniać podpowiedział mi jeden rolnik ,  może faktycznie co 200-300 godzin powinno sie wymieniać  :/

 

aha potrzebuje stacyjkę (coś nie łączy, kontroliki są niie daje na rozrusznik, odpalam na krótko) najlepiej używana ze względu na koszty - chyba ponad 100 złotych grubo , może nowa , jakiś zamiennik?

może ktoś podpowiedzieć ?

 

sprawdź dokładnie bezpieczniki 4 od góry z lewej strony jest chyba od rozrusznika, też tak miałem myślałem że stacyjka a to był tylko bezpiecznik tam sygnał na rozrusznik idzie przez bezpiecznik, możesz dojść po kolorze tego cienkiego kabelka od rozrusznika .

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez krzysiek16m
      W tym temacie, prosiłbym o zamieszczanie instrukcje obsługi, katalogów części do ciągników marki Renault.
    • Przez grzesiekgie
      Witam pacjent Renault Ares 620rz problem z WOM po załączeniu walka pracuje za każdym
      razem około 20sekund po czym wałek się wyłącza na wyswietlaczu zaczyna mrugać pomarańczowa kontrolka od wom, następnie jeśli ponownie włącznikiem go wyłącze i włączę ponowny objaw. Dodam ze w ciągniku przełączniki na błotnikach od wom zmutowane na „krótko” sprawdzony elektrozawor oraz cewka (bez uwag). Jakieś pomysły? 
    • Przez lukasz51195
      Witam, Panowie mam taki dziwny problem z renault 461 a mianowicie po ok 3-4 godzinach postoju ten zbiorniczek na paliwo do świecy płomieniowej jest pusty. Świeca  nowa ok, brak wycieków założyłem też zaworek zwrotny na powrocie od wtryskiwaczy i też nic nie pomogło.Nie wiem od czego zacząć diagnozę i liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam 🙂🤚
       

    • Przez Aprilars125
      Witam.Mam problem z moim Renault 120.54 A mianowicie dziś przy pracy nagle nie mogłem cofać do tylu A do przodu mogę jechać tylko na 2 polbiegu A na pierwszym i trzecim ciągnik nie może ruszyć. Wie ktoś co może być przyczyną? Sprawa pilna
    • Przez Michałł
      Witam od nie dawna założyłem tu konto i jakoś nie mogę się tu odnaleźć i dużych tematów więc jak zaczynam nowy to sorry. 
      Mam problem taki że oddałem pompę do regeneracji bo ciekła a wcześniej przed pompą sprawdziłem wtryski w moje renault 103.54 z ciekawości bo coś za dużo dymiła jak się okazło każdy lał. Kupiłem drugie za 150zl sztuka  ustawione na 190 bar założyłem a ciągnik nie chce zapalić więc pompa poszła do roboty. Przed wyjęcie czytałem oglądałem co zrobić że nie da się przestawić zapłonu bo ten talerzyk pasuje tylko w jednej pozycji i konieć nie do końca wierzyłem i zaznaczyłem dodatkowo na trybach znaki. Po zrobieniu pompy przyszedł czas na montaż. Poskładałem co i jak trzeba opdpowierzyłem pompę filtr paliwa przewody do wtryskiwaczy itd. Kręcę a ciągnik nie pali jakiś dymek leci ale słabo to wygląda. Jeszcze raz odpowierzyłem a tu dalej nic. Na starych wytryskach palił i pompie również choć paliwo z niej się lało i to ostro był po prostu brak siły.  Dodam że wtryski kupiłem i ustawiał mi je znajomy a pompę oddzielnie dałem do firmy która się tym zajmóje, i może źle zrobiłem bo pompę ustawiają pod wtryski, chociaż jak oglądałem filmiki to wtryski sam chłopak w garażu ustawił a pompę oddał do regeneracji i gitara i niego ciągnik odpalił po drugiej próbie. A  umnie  teraz jest bieda proszę pomóżcie co robić 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v