Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jak leży na płycie gnojowej to niepotrzeba ubijać, bo jest namaczany przez gnojówkę. Ale gdy się go wywiezie na pryzmę to powinno się ujechać. Ale my i tak nie ujeżdżamy na pryźmie, tylko go gnojówką oblejemy. Wtedy jest lepszy obornik, bo bez tego jest taki suchy....

Opublikowano

Ja po wywaleniu tylko rozgarniam obornik, nie ubijam. A żeby się nie palił to gnojówką polewam jak jest bardzo suchy (dość często), i wtedy wywożę na pole "pak", a nie popiół... :rolleyes:

Gość Profil usunięty
Opublikowano

My też czasami jeszcze polejemy gnojówką na płycie obornik, bo z góry jest suchy....

Opublikowano

ale macie problemy ludzie!!

na płycie sam się obsiada i chyba o to tym wszystkim chodzi żeby sie gnój palił i masowal a nie odwrotnie!!! pokażcie datkom co to jest aerator ale wątpie żeby to coś dało bo starego człowieka nic nie przekona, to takie zacofanie wynikające z faktu ze gnoju kiedyś było mało bo ludzie mało trymali zwierząt i niektórzy nawet doły kopali i słomą przesypywali żeby wiecej gnoju było,

Opublikowano

Obornik ubijany jest mniej wartościowy od obornika suchego, przewiewanego przez wiatr, ze względu na zachodzące w warunkach tlenowych procesy butwienia, z tego właśnie względu coraz częściej obornik się kompostuje. Ubijanie jest niewskazane.

Opublikowano

A u mnie się wywali gnój na pryzmę i nie polewamy gnojówka i tak jest dobry <_< Może dlatego, że jest też gnój od świni który jest mokrzejszy :rolleyes:

Opublikowano

W czasie przechowywania obornik podlega procesfowi fermentacji, w wyniku którego skaładniki pokarmowe przechodzą w formy, które mogą być wypłukiwane z wodą lub ulatniać się do atmosfery w postaci gazowej. Jest to przyczyną strat składnikówpokarmowych, głównie azotu w czasie przechowywania. Można je znacznie zmniejszyć tarannie przechowywujac obornik. Można go przechowywać w oborze jeżeli jest głęboka. Ten sposób nie jest zalecany ze względu na to, żepowoduje obniżenie warunków chigenicznych, co wpływa na zdrowie zwierząt i jakość mleka. Inną metodą jest przechowywanie na cpecjalnie przygotowanycg miejscach. Może być on skladowany w gnojowni lub pryzmach. W obu wypadkach podłoże winno być nieprzepuszczalne, zabezpieczone przed niebezpieczeństwem zalania wodą. Na spód należy dac warstwę z materiałów dobrze chłonących wodę(sieczka,torf) Obornik usuwany z obory układa sie na gnojowni lub na przygotowanym innym miejscu w pryzmę, dobrze ubijając kolejne warstwy. Pryzma winna być całyczas wilgotna a temperatura w jej wnetrzu powinna utrzymywać sie w granicach 25-30*C. W takich warunkach straty azotu nie przekraczają 10%. Przyniewłaściwym przechowywaniu obornika mogą prtzekraczać nawet 50% jego zawartości w chwili składowania.

 

To jest fragment z ksiązki z której sie kiedyś uczyłem

Opublikowano
A u mnie się wywali gnój na pryzmę i nie polewamy gnojówka i tak jest dobry <_< Może dlatego, że jest też gnój od świni który jest mokrzejszy :rolleyes:

gnuj od swiń mokrzejszy coś zle gadasz gnuj od świń jest słomiasty ja na płycie ubijam strasznie sie pali i smierdzi z niego jak się nie ubije po ubiciu polewam gnojuwka według mnie to świński powinno sie ubijać bo przy bydlęcym nie zachodzi taka potrzeba jest wystarczająco przegnity...........

Opublikowano
Obornik usuwany z obory układa sie na gnojowni lub na przygotowanym innym miejscu w pryzmę, dobrze ubijając kolejne warstwy. Pryzma winna być całyczas wilgotna a temperatura w jej wnetrzu powinna utrzymywać sie w granicach 25-30*C. W takich warunkach straty azotu nie przekraczają 10%. Przyniewłaściwym przechowywaniu obornika mogą prtzekraczać nawet 50% jego zawartości w chwili składowania.

 

To jest fragment z ksiązki z której sie kiedyś uczyłem

 

w wielu książkach "starszej daty" są takie właśnie rzeczy pisane - ale jak dowodzą najnowsze badania jest to kompletna bzdura ponieważ w masie ubitego obornika zachodzą procesy beztenowe czyli normalne gnicie które nie dość ze powoduje straty składników pokarmowych w postaci ulatującego do atmosfery amoniaku (czytaj azotu) powoduje znazny wzrost ilości bakterii szkodliwych dla roslin uprawnych - z tych samych badań wynika że najkorzystniejszą metodą jest tzw przechowywanie w warunkach tlenowych (czyli kompostowanie o czym już kiedyś pisałem w wiki) - dzięki czemu nie dość ze w oborniku zatrzymywane są składniki nawozowe to jeszcze dodatkowo następuje zmniejszenie masy obornika (zwiększa się procentowy udział tych składników) oraz następuje proces sterylizacji - kompost z obornika pozbawiony jest nasion chwastów, zarodników chorób oraz larw szkodników - czyli wracając do tematu najlepiej z obornika zrobic kompost a jeśli ktos nie ma ochoty "babrać się w gnoju" (dosłownie i w przenośni) to najepiej wywieść obornik na płytę i niech sobie tam ze spokojem leży - bo ubijanie to zeby nikogo nie obrazić ostatnia głupota

 

pozdrawiam

Opublikowano

ja mam obornik od krów na płycie jak kiszonka zbita lub raczej sianokiszonka ani to ładowaczem ruszyć a rozrzutnik zdusza c330 do zdychu i na terenowych mysze trzepać, już od dawna przeładowuje ładowaczem żeby na ryzmie poleżało to na rozrzutnik lżej, oj przydał by się aerator, a to nie jest tak ze przepalony gnój ma lesze właściwości i nie zakwasza ziemi?

Opublikowano

znaczy się musze trochę sprostować - to co nazywacie "spaleniem" czy "przepaleniem" obornika jest to proces jeg mineralizacji na skutek kontaktu z powietrzem - ten sam proces zachodzi podczas kompostowania z tą różnicą ze dzięki aeracji (napowietrzaniu) powietrze docierado całej masy obornika i proces ten jest dużo bardziej intensywny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Paula98r
      Dzień dobry. W ubiegłym roku wprowadzono obowiązek ewidencji nawożenia azotem.  Zwracam się do osób, które same zajmują się pisaniem azotanów. Jak obliczyć zawartośc azotu jeżeli obornik od świń i bydła jest zmieszany? Oczywiście są przykłady jakie agencja podała na stronie ale wszystko jest podane osobno. 
    • Przez rami
      witam może któś stosował te nawozy dolistne jak działają i czy jest sens je  zastosowac 
    • Przez remus2893
      W jakim odstępie czasowym można zastosować gnojowicę po zastosowaniu saletry amonowej na łąki 
    • Przez yacenty
      Witajcie,
      czy ktoś z Was próbował na własnej skórze zmiennego dawkowania nawozów azotowych?
      Zastanawiam się nad zastosowaniem zmiennego dawkowania RSM.
      Mam już opryskiwacz z GPS i bez problemu mogę w nim zrobić zmienne dawkowanie. Jest to uboga wersja zmiennego dawkowania bo cały opryskiwacz daje taką samą dawkę - nie da się niestety zrobić zmiennego dawkowania per sekcja opryskiwacza, bo mój opryskiwacz nie potrafi sterować aż tak dokładnie sekcjami.
      Inwestycja w opryskiwacz to jednorazowo 500E za odblokowanie funkcji VRA.
      Teraz pytanie, czy ktoś z was stosował mapy dawkowania pochodzące ze zdjęć satelitarnych?
      Niby dla testowego pola system wyrysował mi taką mapkę nawożenia - działka ma 11ha.
      Przy 11ha i sredniej dawce 220l RSM32 wychodzi oszczedność 450zł


      A jak to jest w praktyce?
    • Przez XYZ12345
      Witam czym zasilić (najlepiej opryskiem) mieszankę zbożowa jęczmien pszenice i owies 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v