Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Już słyszę jak krzyczą w tych samochodach - stój stój stój!!!!!!!!!     xD

Edytowane przez Sean
Opublikowano

A ja nie twierdzę, że kobiety są mistrzyniami kierownicy- ale mopa też nie są:P

Opublikowano

A do męża potem - cholernik kota się wypłoszył.   :P

Opublikowano

czytam i w szoku jestem że Panie takie spokojne ,hmm czyli coś na rzeczy jest :D

10 minut temu, aletes napisał:

Tak.... wszystkie tu jesteśmy¬¬:P:P i jak tu z wami wytrzymać?jacy mądrzy¬¬ 

Tes to nie mądrość, to doświadczenie xD

Opublikowano

ja naprzykład wnioskując po ilości kolizji, jestem bardzo słabym kierowcą, tak więc dziewczyny awansujecie:P a z mopem świetnie sobie radzę, ale brudna podłoga mi nie przeszkadzaxD

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Masz może mop  okrągły ,obrotowy ,bo chciałabym podpytać ,jak w rogach takim okrągłym wymyć ? :10_wink:

Tomek ,doświadczenie to i kobiety zdobywają .  :P

Edytowane przez Meg5
Opublikowano

Zetorki ja tu rozmowę prowadzę z kimś kto się zna ,a Ty się wcinasz ,jakbyś wiedział co to jest mop okrągły ,obrotowy ? :/  

Opublikowano
5 minut temu, Meg5 napisał:

Masz może mop  okrągły ,obrotowy ,bo chciałabym podpytać ,jak w rogach takim okrągłym wymyć ? :10_wink:

Tomek ,doświadczenie to i kobiety zdobywają .  :P

taaa zwłaszcza jak siedzą jako pasażer i obserwują jak facet parkuje :D

żartuje oczywiście,znam wiele kobiet które jeżdżą świetnie ,ale i sa takie które lepiej aby pozostały   przy mopie ,bezpieczniej będzie xD

nie chcę sie wtrącać ale co to mop obrotowy ?O.o:D

Zetorki co ? głupio ci teraz xD

Opublikowano

Megi widziałam coś takiego dzisiaj:D z możliwością zmiany na płaski(końcówki były wymienne) cudeńko...szkoda tylko że trzeba obsługiwać....:D

Opublikowano

No głupio . Ale też bardzo jestem ciekaw jak okrągłym w rogu umyć .:D

Opublikowano
4 minuty temu, Tomasz78 napisał:

 

nie chcę sie wtrącać ale co to mop obrotowy ?O.o:D

 

To taki JD wśród sześćdziesiątek - przynajmniej cenowo:D

Opublikowano
Przed chwilą, aletes napisał:

Megi widziałam coś takiego dzisiaj:D z możliwością zmiany na płaski(końcówki były wymienne) cudeńko...szkoda tylko że trzeba obsługiwać....:D

Och ,ale mnie nakręcasz łoooooo...gdzie widziałeś ? Może wybierzemy się razem na zakupy i podrasujemy nasze mopy ? :13_upside_down:

Opublikowano
2 minuty temu, zetorki12 napisał:

No głupio . Ale też bardzo jestem ciekaw jak okrągłym w rogu umyć .:D

Zadanie równie proste jak w kącie mieszkania jajko stłuc przetakiem:D

Opublikowano

no mam obrotowego, taki gadżet nawet co naciśniesz i sam odwiruje:D . Ale jak mi się nie chce to idę do mamy i mówię " mamusiu, Ty mnie już chyba nie kochasz" i wiesz...... To w rogach nie pomogę,ale pewnie trzeba ścierą

Opublikowano
5 minut temu, aletes napisał:

Megi widziałam coś takiego dzisiaj:D z możliwością zmiany na płaski(końcówki były wymienne) cudeńko...szkoda tylko że trzeba obsługiwać....:D

No co Ty, wystarczy tylko bogatego męża i kupi Ci taki.   :)  https://www.youtube.com/watch?v=z_dPpq5kSQ4

Opublikowano

Ty , i w rogu umył :D . 8 marca tuż , tuż - świetny prezent , taki gustowny .:P

Opublikowano

oj Meg takie cuś,i tyle kasyO.o toż to przerost formy nad treścią :D

hmm jak we dwie pójdziecie na zakupy to czuje ze na mopie sie nie skończy ,tylko od razu rainbow-a przytaszczycie,a czy budżet to wytrzyma? B|

Opublikowano (edytowane)

Kobiety to teraz mają jak w raju, dobrze że w Polsce można tylko jedną mieć żonę, bo czasem człowiek by zaszalał na więcej  na złość sąsiadowi, i z torbami by puściły jak nic.  :P Słuszną linię ma nasza partia.      :)

Edytowane przez Sean
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v