Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a ja tam już aż za dużo przerobiłem od 10 lat młodszych do 6 lat starszych ;)

coś zawsze nie pasowało trzeba szukać jeszcze młodszej albo jeszcze starszej ha ha ha

Opublikowano

w moim przypadku 10 lat młodsza to byłby już harcor :lol: ze starszą też się spotykałem,ale starsza tylko dwa lata.

ale 6 lat starsza to mogło by byc ciekawe doświadczenie :D

dlaczego? czasami trudno określić wiek i różnie się trafi :) czasami i jakąś szesnastkę sie zagada bo człowiek myśli że ma ze 20 lat.

a starsze są bardziej zdeterminowane i wbrew pozorom szybciej się zakochują niż nastolatki ;)

Opublikowano

A  u  mnie  u  dziadków  z  obu  stron różnica  wieku  10  lat-  u  rodziców 10  u mnie  też  10  młodsza  żona  ,   widocznie  już taka  nasza  rodzinna  tradycja.   ;)

Opublikowano

Odnosząc się do tmatu różnicy wieku między partnerami....Ogólnie jest tak że kobiety wiążą się ze starsymi mężczyznami, ponieważ pociąga je doświadczenie, wiedza, czyli bezpieczeństwo u jego boku......Idąc tym tokiem myślenia mężczyźni wolą młodsze , gdyż są szowinistami........lubią dominować.....górować nad kobietami....więc skoro uważają się za lepszych chcą się w tym utwierdzać wybierając mniej doświadczone osobniki młodsze płci żeńskiej, a co za tym idzie nalezy im się to co najlepsze...zdrowe i piękne....

 

tak naprawde faceci to wzrokowcy a kobiety patrzą głębiej i to sie liczy..........oczywiście są wyjątki od reguły!!

Opublikowano (edytowane)

czesc Ywa to jest specyficzny temat ale mamy tu pewne zasady :D Każda nowa osoba musi się przedstawic, napisac kilka zdań o sobie

 

A wracając do tematu może i przy pierwszym spotkaniu jesteśmy wzrokowcami ale potem też patrzymy glębiej

Ty zapewne gdy poznajesz chłopaka też patrzysz czy fizycznie jest w twoim typie

Edytowane przez artur125
Opublikowano

hej sorrki......ale skromnośc mi nie pozwala.....cóż mam napisać.....jestem rodowitą wieśniarą..........trochę studiowałam, trochę podróżowałam pracując....i to wszystko utwierdziło mnie w tym, że niegdzie nie znajde szczęścia jak tylko  tam gdzie moje korzenie... a i to, że najlepszą partia w dzisiejszych czasach jest ROLNIK :)

Opublikowano

no lepiej,ale to jeszcze nie to kilkanaście stron wcześniej było opisane jak powinno wyglądac "przedstaw się". Ale po to tu jestem aby Ci pomóc :D

cześc mam na imię.............mieszkam w ..............mam....lat kocham wieś i rolnictwo,moją pasją jest.............itd

Opublikowano

takie przesłuchanie..Oj...przecież na swoim profilu napisałam co nie co...:) Ok:

Mam na imię Iwona, mieszkam w pomorskim (niedaleko Żarnowca), mam tyle a tyle wiosen (nie pyta sie kobiet)..kocham wieś za przestrzeń, spokój, naturę, zdala od zgiełku...uwielbiam dotykac ziemię...grzebać w niej....np.coś sadzić  to mój sposób na relax :)

zdałam?

 

Opublikowano

zdałaś,zdałaś tutaj trudno nie zdac kiedyś tylko jjednej osobie się nie udało.A wiec mówisz mieszkasz niedaleko Żarnowca,to tak jak ja może kiedyś się spotkamy na jakieś piwo albo coś....Iwona piękne imie mamy tutaj jedną Iwonkę tylko ostatnio nas zaniedbuje

  • Like 1
Opublikowano

Arturek! Co to za przesłuchanie? :D  Już ja Tobie wybiję te "przesłuchania" z głowy :D :D :D

@Ywa może masz racje kobieta przy starszym mężczyźnie czuje się bezpiecznie ale z tą dominacją to nie byłabym tego aż taka pewna... W końcu trafi kosa na kamień... :D

Opublikowano

:) Uf..hura zdałam!!!  Akurat, nie wierze w przypadki, że mieszkasz niedaleko Żarnowca :huh:  Arturze......to się okaże....czy to piwo wypali..

 

Hej @biała  :  Bywają mężczyźni, którzy szukają kobiety, która by im matkowała...albo zniewieściali ......to też .porażka

Opublikowano

No cóż a ja 12km, ...........ale niestety jesteś nieszczery ze mną...Twój profil ?

 

Opublikowano (edytowane)

bardzo przepraszam za nie szczerośc w kwesti "przedstaw się" ale co do lokalizacji to czysta prawda

pantoflarz to nie chłop to taki papuc :lol:

Edytowane przez artur125
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v