SPAWARKA

[alexsaw1]

No właśnie wady i zalety to się doczytałem, lecz co do konkretnej marki to nie bardzo wiem jaką wybrać, aby się nadawało do spawania grubszych jak i cieńszych elementów. Co byście polecali z własnego doświadczenia (chodzi mi o sprzęt sprawdzony) ?

[seweryn20]

A na jaki rodzaj urządzenia się zdecydowałeś?

Do grubych i cienkich nadaje się praktycznie każda. Zależy jeszcze co przez to rozumiesz. Umożliwia to zakres regulacji prądu. Różnica jest taka że inwerter jest przyjemniejszy w obsłudze pod każdym względem, łatwiej dopasujesz parametry które są utrzymywane w czasie pracy (spełniając jak należy warunki podłączenia i pracy) czego nie można powiedzieć o transformatorze.

A marka... popieram słowa kolegi wyżej. Twoja decyzja. Ogólnie to proste urządzenia. Nie ma z nimi specjalnego problemu bez względu na markę.

[alexsaw1]

Myślałem nad czymś takim http://allegro.pl/spawarka-puls-tig-250-wig-hf-dc-mma-inwerter-maska-i3103896414.html lecz to trochę duża cena (tak mi się wydaje) więc myślałem ze coś doradzicie

[seweryn20]

Piszesz ze potrzebujesz spawarkę MMA. To urządzenie do spawania elektrodami otulonymi a dałeś linka do spawarki tig.

Tak nawiasem mówiąc nie widzę specjalnie 250A na jednej fazie. jeśli chcesz tylko MMA to za te pieniądze kupisz spawarkę na 400V która te parametry ma bardziej realne.

Edytowane 19 Marca 2013 przez seweryn20

[alexsaw1]

może jakieś propozycje ?

[seweryn20]

Inwertorowa spawarka na 220V nie więcej niż 200A. Przeważnie maja cykl pracy 60% czyli elektrodami 3,2mm możesz spawać na okrągło. Nawiasem mówiąc przy spawaniu stali konstrukcyjnych jakie najczęściej używa się w gospodarstwie najbardziej uniwersalny rozmiar. W zależności od firmy spawa się nimi już nawet od 80A. I oczywiście założysz wszystkie w dół bo zakres zazwyczaj zaczyna się od 30A Urządzeń tego typu masa,. Większość podobnej konstrukcji. Z tego co zauważyłem często kupują dedry, magnumy, barracudy, nutool. To z tych tańszych do użytku w domu nie obciążających specjalnie budżet. Ze spawarek na 400V trudno mi powiedzieć. Na kursie spawałem magnum snake 270A i 400A. Idą jak złoto instruktor bardzo je chwalił.

Szukaj opinii, pytaj właścicieli którzy wstawili foto swoich w galerii.

[Gość Profil usunięty]

Ogólnie to proste urządzenia. Nie ma z nimi specjalnego problemu bez względu na markę.

Proste to są spawarki transformatorowe. W inwerterach mamy do czynienia z energoelektroniką gdzie elementy mocy przewodzą znaczne prądy. W takich urządzeniach nawet zimny lut może spowodować znaczne szkody w układzie.

Myślałem nad czymś takim http://allegro.pl/sp...3103896414.html lecz to trochę duża cena (tak mi się wydaje) więc myślałem ze coś doradzicie

To jest dla Ciebie duża cena? To jedne z najtańszych ryżowych wynalazków. Jaka cena taka jakość. Jak wiesz jak działa przetwornica impulsowa to możesz ją kupić. Wtedy naprawy nie będą drogie, bo zrobisz to sam. A jeżeli nie odróżniasz diody od rezystora to odpuść sobie takie "inwertery". Jako przykład mogę podać urządzenie dobrej klasy. http://www.tool-box.pl/esab-faltig-250-dc-spawarka-inwertorowa-p-3247.html

[seweryn20]

Inwerter jest bardziej skomplikowany od transformatora ale mimo wszystko i tak nie jest to cudo techniki.

Szczególnie proste spawarki jednofazowe. W robocie mamy plazmę do spawania. To jest skomplikowana maszyna.

[Gość Profil usunięty]

Wierz mi kolego, że spawarka zasilana z 230V poza prostownikiem wejściowym nie różni się absolutnie niczym od spawarki zasilanej z 400V. I działa na dokładnie takiej samej zasadzie.

[seweryn20]

Na pewno. Ale nie zaprzeczysz że bardziej stabilniej zachowuje się trzyfazowa spawarka niż jedno.

Szczególnie jeśli ktoś w jednym ciągu spawa dużo bardziej będzie zadowolony z mocniejszej maszyny.

O zakres pracy mi chodziło.

[Gość Profil usunięty]

Masz całkowitą rację. Ale wynika to z tego, że przy zasilaniu trójfazowym z sieci pobierany jest mniejszy prąd a przez to są mniejsze spadki napięcia, dlatego urządzenie trójfazowe pracuje stabilniej. Gdyby założyć, że nie ma żadnych spadków napięcia w sieci energetycznej (linie przesyłowe, przyłącza itp.) to nie byłoby różnicy między zasilaniem 230V i 400V. Wynika to z zasady działania przetwornicy w spawarce. Ale to są tylko założenia teoretyczne, bo wiadomo, że im większy prąd tym większe spadki napięcia, a przy zasilaniu trójfazowym prąd jest około trzykrotnie mniejszy niż przy zasilaniu jednofazowym stąd większa stabilność.

[seweryn20]

Dokładnie się zrozumieliśmy. W pracy spawam MMA jedno i trzyfazowym, tigiem tak samo jedno i trzy w zależności gdzie i jak. Mimo że sprzęt castolin jest kolosalna różnica między nimi. Trzyfazowe urządzenia są zdecydowanie stabilniejsze.

Co do konstrukcji.. nic nie powiem. Nie moja dziedzina.

Tak że zakup trzeba przemyśleć i dopasować do swoich potrzeb.

[alexsaw1]

To jest dla Ciebie duża cena? To jedne z najtańszych ryżowych wynalazków. Jaka cena taka jakość. Jak wiesz jak działa przetwornica impulsowa to możesz ją kupić. Wtedy naprawy nie będą drogie, bo zrobisz to sam. A jeżeli nie odróżniasz diody od rezystora to odpuść sobie takie "inwertery". Jako przykład mogę podać urządzenie dobrej klasy. http://www.tool-box....owa-p-3247.html

 

Dzięki za super poradę, nie wiem jak ty ale ja nie mam zamiaru kupować do gospodarstwa sprzętu za ponad 13 tyś zł do używania raz na jakiś czas. O i wielkie dzięki za pouczenie nie wiedziałem ze człowiek kupujący spawarkę musi być biegły w elektronice bo inaczej ni chu... chu... . Dzięki wielkie za taką poradę na to liczyłem ;[

 

Inwertorowa spawarka na 220V nie więcej niż 200A. Przeważnie maja cykl pracy 60% czyli elektrodami 3,2mm możesz spawać na okrągło. Nawiasem mówiąc przy spawaniu stali konstrukcyjnych jakie najczęściej używa się w gospodarstwie najbardziej uniwersalny rozmiar. W zależności od firmy spawa się nimi już nawet od 80A. I oczywiście założysz wszystkie w dół bo zakres zazwyczaj zaczyna się od 30A Urządzeń tego typu masa,. Większość podobnej konstrukcji. Z tego co zauważyłem często kupują dedry, magnumy, barracudy, nutool. To z tych tańszych do użytku w domu nie obciążających specjalnie budżet. Ze spawarek na 400V trudno mi powiedzieć. Na kursie spawałem magnum snake 270A i 400A. Idą jak złoto instruktor bardzo je chwalił.

Szukaj opinii, pytaj właścicieli którzy wstawili foto swoich w galerii.

 

Co do spawarki którą kolega wymienił, MAGNUM SNAKE 270A może ktoś więcej coś o niej napisać (najlepiej właściciele takowego sprzętu)?

[seweryn20]

To trzyfazowa inwertorowa spawarka. Występuje w kilku modelach różniących się mocą. Można podłączyć do niej uchwyt tig z zaworkiem, resztę danych na pewno przeczytałeś choćby na allegro. Na takiej tylko mocniejszej robiłem papiery spawacza. Instruktor chwalił i nie dziwię się. Szła po 8 godzin dziennie, chłopcy ich nie oszczędzali. Przeważnie spawały elektrodami 3,2 i 4mm. Nie wiem ile miały lat ale jak ja robiłem kurs żadna od zakupu w tamtym czasie nie miała awarii.

Napisz do właścicieli może powiedzą coś więcej na ten temat.

http://www.agrofoto.pl/forum/index.php?app=core&module=search&do=search&fromMainBar=1

Edytowane 19 Marca 2013 przez seweryn20

[turion23]

Inwerter jest bardziej skomplikowany od transformatora ale mimo wszystko i tak nie jest to cudo techniki.

Szczególnie proste spawarki jednofazowe. W robocie mamy plazmę do spawania. To jest skomplikowana maszyna.

chyba nie widziałeś skomplikowanej spawarki kolego.ja u siebie w pracy mam automat spawalniczy służacy do spawanie kół 4 palnikami jednocześnie.do niego podłączone są 4 spawarki 500V firmy ESAB a sterowanie jest Mitsubishi więc to jest dopiero cacko.co do spawarek to numerem jeden jest firma Fronius.nie do zajechania spawarki.u mnie chodza one non stop przez 24 godziny na dobe 5 dni w tygodniu i pierwsza z nich zepsuła się dopiero po 3 latach i to jakaś pierdułka była.ale ceny to juz są kosmiczne takich spawarek.

[Gość Profil usunięty]

Dzięki za super poradę, nie wiem jak ty ale ja nie mam zamiaru kupować do gospodarstwa sprzętu za ponad 13 tyś zł do używania raz na jakiś czas. O i wielkie dzięki za pouczenie nie wiedziałem ze człowiek kupujący spawarkę musi być biegły w elektronice bo inaczej ni chu... chu... . Dzięki wielkie za taką poradę na to liczyłem ;[

W ogóle mnie nie zrozumiałeś. Napisałem, że jak umiesz naprawić przetwornicę impulsową to możesz bawić się w takie tanie wynalazki. Ale z tego co piszesz wynika, że nie, więc lepszym rozwiązaniem dla Ciebie będzie transformator.

[dominik1882]

tani inverter polecam nutool mam taki 2lata tylko trzeba uważać na pogodę jeżeli robisz pod chmurką to tak jak byś trzymał telewizor pod gołym niebem a na trudne warunki polecam transformator tylko nie za 400 zł co waży 30 kg

[seweryn20]

chyba nie widziałeś skomplikowanej spawarki kolego.ja u siebie w pracy mam automat spawalniczy służacy do spawanie kół 4 palnikami jednocześnie.do niego podłączone są 4 spawarki 500V firmy ESAB a sterowanie jest Mitsubishi więc to jest dopiero cacko.co do spawarek to numerem jeden jest firma Fronius.nie do zajechania spawarki.u mnie chodza one non stop przez 24 godziny na dobe 5 dni w tygodniu i pierwsza z nich zepsuła się dopiero po 3 latach i to jakaś pierdułka była.ale ceny to juz są kosmiczne takich spawarek.

Tom przecież napisałem że nie jest skomplikowana na tyle żeby miała być cudem techniki. Nie zrozumiałeś tego co napisałem.

[Gość Profil usunięty]

chyba nie widziałeś skomplikowanej spawarki kolego.ja u siebie w pracy mam automat spawalniczy służacy do spawanie kół 4 palnikami jednocześnie.do niego podłączone są 4 spawarki 500V firmy ESAB a sterowanie jest Mitsubishi więc to jest dopiero cacko.

 

 

Nie ma się co tym podniecać, bo to że spawa czterema palnikami nie zmienia zasady działania przetwornicy impulsowej. Dochodzi do tego jeszcze sterowanie, które w sumie też jest prostym urządzeniem.

[turion23]

no dobrze że jest prostym urządzeniem ale często potrafiącym platać figle a tutaj chociaż mamy spokój.cała nasz dział chodzi na automatyce Mitsubishi i nie narzekamy na to.kiedyś zrobię fotkę szafy to wrzucę na forum.

[aster453]

Spawarka inwertorowa magnum snake 200p 200 A

Co sądzicie o takiej spawarce do domciu, jako to w gospodarstwie drobne rzeczy do spawania ?

Opłaca się taką kupić

Zastanawiam się nad przyłbicą samościemniającą do niej czy mi się opłaca jak będę ja miał do spawania taczek, czasem przyczepy etc. Nie będę wykonywał zawodu spawacza a jedynie takie proste rzeczy w gospodarstwie

[marian7k]

Mam od niedawna taką ale bez funkcji antistik nie wiem jak dokładnie się pisze ale chodzi o to że podczas zajarzenia łuku nie klei elektrody.Spawarka dobra ładnie kładzie spoiny różnymi elektrodami ale ta funkcja potrzeba,może jak więcej pospawam to lepiej będzie szło co prawda nikt mnie nie uczył spawać a poprzednia moja spawarka to transformator.

[Junkers]

@aster453 co do przyłbicy samo ściemniającej warto kupić bez dwóch zdań, ja mam już drugą, pierwsza się zepsuła nie wiadomo od czego po prostu nie ściemnia(jest szczera :lol: ) drugą mam od 2 tygodni i nie wyobrażam sobie pracy bez niej po przesiadce ze zwykłej maski z szybką. Maska samo ściemniająca posiada lepsze właściwości chroniące oczy przed promieniami, dzięki niej mamy jedną rękę wolną do np. przytrzymania czegoś, albo trzymania uchwytu obiema rękami. Zwykła maska tym bardziej w połączeniu z elektrodówką naraża oczy na błysk, bo zajarzenie następuje przy dotknięciu elektrody, w migomacie zajarzenie kontrolujemy przyciskiem a tak to wystarczy że nam ręka zadrży i jak ktoś ma wrażliwe oczy to nieszczęście gotowe.

Jak kupujesz maskę zwróć uwagę na to aby nie luzowała się na zawiasach przy podnoszeniu i opuszczaniu, tą co mam to non stop się luzuje i trzeba rękoma dokręcać.

Mogła by mieć też opcję szlifowania, ustawienie czułości ściemnienia i opóźnienia wyłączenia ściemnienia, ale to już chyba jest norma w maskach.

[ukasz]

Co do przyłbicy to te najtańsze są do kitu bo mają długi czas reakcji i przy każdym zajarzeniu luku widać to opóźnienie

[dominik1882]

nie zgadzam się że tanie do kitu zależy co kupisz są tanie i dobre ale nie wszystkie zależy od jakiego importera