kalkulacja opłacalności rzepaku ozimego

[suzuki18l]

witam , chciał bym się dowiedzieć jakie duże nakłady dajecie na 1 ha rzepaku ozimego, raz w życiu siałem rzepak , ale to byłem młody i głupi , i sypnął 1 t/ha ,  teraz nadchodzi rok gdzie w biznesplanie mam 6 ha rzepaku do obsiania, po mojej kalkulacji od siewu po zbiór wychodzi około 2,500 zł na ha  ,  dawki i zabiegi ful , czyli tak powinno pod 4 t/ ha sypnąć;

przedplon pszenżyto ziemia od 3b - 4a-4b-trochę 5 ,

10 lat nie wapnowane, od 2 lat dopiero zacząłem  po 3 tony rocznie na ha , 

po ściernisku 100 kg/ha mocznika  + talerzówka  ( podaje w masie nawozowej nie w czystym składniku wartości)

- orka +250 kg suprofos + 100 kg sól potasowa + 100 kg siarczan amonu + 100 kg mocznika

- brona w poprzek 

- siew agregat bierny z siewnikiem 

-zwalczanie chwastów dwuliściennych do 3 dni po siewie

-zwalczanie samosiewów zbóż  jak wzejdą itp

- miesiąc po siewie około 100 kg saletry pogłównie

- bor+ jakaś odżywka dolistna 

- środek na choroby grzybowe

- ewentualne skracanie 

WIOSNA;

-przy ruszeniu wegetacji 200 kg/ha siarczanu amonu+50 kg/ha soli potasowej

- międzyczasie 200 kg saletry

-150 kg mocznika od fazy pąkowania 

-ochrona przed szkodnikami przed kwitnieniem na zwarty pąk 

- coś na płatka fungicyd

-paliwo  -ubezpieczenie 

wychodzi wszystko blisko 3 tyś na 1 ha 

3 tyś x 6 ha = 18 tyś  masakra

 

 moje pytanie na czym można zaoszczędzić czy na rzepaku nie warto oszczędzać 

załóżmy że sypnie te 4 tony/ha  

 

4 t x 6 ha =24 t 

24 t x 1250 zł (cena rzepaku ) =30 tyś                   30 tyś-18 tyś= 12 tyś czystego zysku  przy dobrych wiatrach , bardzo dobrych (chodzi mi tu  

                                                                                                                                                                                                     pogodę sprz.)

 

 

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez suzuki18l

[lew908]

wejdz w  profill słomka on tam jest specjalistą od rzepaku

[magnum123]

Powiedzmy że mniej więcej wiesz co w trawie piszczy choć parę rzeczy przeoczyłeś. Pytanie po co chcesz dawać tyle azotu jesienią. Mocznik na ściernię ok ale potem jeszcze 100kg według mnie mija się z celem. Co do siarczanu na jesień to też nie wiem czy jest konieczny bo te parę kilo azotu więcej  nie powinno zaszkodzić ale czy jest koniecznie potrzebne tego też nie wiem jakie masz ziemie, no chyba że chcesz jeszcze przez to te parę kilo siarki dodać. Co do wiosennego nawożenia  to jak uważasz ale moim zdaniem można to zrobić lepiej w tych samych a nawet mniejszych pieniądzach. zastanawia mnie jak chcesz rozsiać te 50 kilo soli. mieszając z siarczanem czy siać osobno. O ile pierwszy wariant jest realny to wymaga dodatkowej pracy,  drugi natomiast wiąże sie z dodatkowym przejazdem i wymaga w miarę precyzyjnego rozsiewacza i jego ustawienia.

[lukasz1995]

Ja tam niewiem ,ale u mnie ludzie mówią że lepiej wychodzą na rzepaku niż na zbożach i u mnie w okolicy dużo jest rzepaku

[suzuki18l]

Powiedzmy że mniej więcej wiesz co w trawie piszczy choć parę rzeczy przeoczyłeś. Pytanie po co chcesz dawać tyle azotu jesienią. Mocznik na ściernię ok ale potem jeszcze 100kg według mnie mija się z celem. Co do siarczanu na jesień to też nie wiem czy jest konieczny bo te parę kilo azotu więcej  nie powinno zaszkodzić ale czy jest koniecznie potrzebne tego też nie wiem jakie masz ziemie, no chyba że chcesz jeszcze przez to te parę kilo siarki dodać. Co do wiosennego nawożenia  to jak uważasz ale moim zdaniem można to zrobić lepiej w tych samych a nawet mniejszych pieniądzach. zastanawia mnie jak chcesz rozsiać te 50 kilo soli. mieszając z siarczanem czy siać osobno. O ile pierwszy wariant jest realny to wymaga dodatkowej pracy,  drugi natomiast wiąże sie z dodatkowym przejazdem i wymaga w miarę precyzyjnego rozsiewacza i jego ustawienia.

kolego , pewnie i za dużo też tak się zastanawiałem, tak azot w słomę na pewno pójdzie , i podpowiedz lepiej te drugie 100 kg siać pod korzeń z innymi NPK czy lepiej później jak wzejdzie to zasilić, może i tak by lepiej  było bo bym widział po rzepaku czy go podratować czy może jest ok . 

lukasz1995  chodzi też o zmianowanie, wiecznie zboże po zbożu , jałowieją pola, gorczyca siana po zbożu i przyorana dużo daje, przetestowałem , tak jęczmień zimowy wcześnie wiadomo się kosi, poszła talerzówka gorczyca i brona, do orki pod siew pszenicy urosła straszna masa , wysokie jak Ja, masakra to było zwalczyć, próbowałem zaorać ni dało rady zapychało pług, przeciągiem broną dalej katorga przeciągiem broną jeszcze raz ale w poprzek dalej to samo, w końcu kolega przede mną z broną jechał a ja za nim z tzw włosem orałem, i poszło, broniłem się orkana użyć bo mi się wydawało że dożo paliwa pójdzie, teraz już wiem że są niskie odmiany gorczycy .  rozpisałem się ale wracając do sedna, pszenica jako tako na jesień nie rosła nadzwyczajnie a zwłaszcza ze stary siewnik za mało wysiał , wiosną jak to ruszyło to bajka pięknie się rozkrzewiło zazieleniło, lekko azotu dostało,  , więc zmianowanie trza robić, zresztą ziemia jest inna pulchniejsza lepiej się orze , 

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez suzuki18l

[Renault85-15TX]

Może lepiej już nie dawać tego azotu pod korzeń jeśli dajesz na ściernisko, a później dać lepiej w odżywce azot i mikro a nie sypać po wierzchu bo to mija się z celem. 

[suzuki18l]

chodzi tobie tu o pobranie przez rzepak , że na jesień to już rzepak tak nie pobiera przez korzeń czy  może że on nie potrzebuje po prostu jesienią azotu za dużo?

[magnum123]

ja też  na ściernię daję 100kg mocznika. Co do tej 2 dawki to bym jej wcale nie dawał. powiem Ci dlaczego. ja osobiście jak mi z jesieni rzepak nie odpowiada to jadę odżywkami plus ewentualnie mocznik w oprysku ale w małej dawce. Inni stosują z tego co widzę jak jest mizerny po 100 kg saletry drobnej bo w przeciwieństwie do mocznika działa szybciej. A gorczycy nie mozesz siac  za szybko bo Ci przerośnie i bedzie męczarnia z jej przeoraniem. masz2 wyjścia albo ja wcześniej zaorac i niech czeka na uprawę lub opóżnić jej siew żeby taka duża nie urosła. nie możesz dopuścić żeby gorczyca brała sie dokwitnienia bo traci na swojej wartości(łodyga drewnieje) i góra zaczyna się plątać i przy orce ciągnie się i zabija pług.Ja to robiłem tak że jak mi przerastała a do orki był czas to ją wałowałem wałami trybowymi w tym kieunku w którym potem była wykonywana orka, może trochę próbować się podnieśc ale to już nie przeszkadza. Ai żebyś nie robił czegoś takiego że po zbożu na poplon pod rzepak siejesz gorczycę bo to ta sama grupa roślin (krzyżowe) te same choroby szkodniki itd

[tomek73]

Na pewno w jesieni bardzo przesadzięłś z azotem, Są szkoły że wcale nie polecają dawanie azotu na jesień, osobiście sam nie daje tylko to co dostanie w NPK powiedzmy z 20kg, nascierń nic nie daje, Jak coś jest słaszy to mocznik z 10kg/ha w  oprysku a odżywkami.

Dwa lata temu dałem 80 kg RSM z fazie 4 liści, bo było potrzeba, ale to rzadkość.

Tu uwazam że nie potrzebnie wyrzuciłeś pieniądze.

Najważniejszy azot jest wiosną, a jesienia trzeba zadbać o jego pokrój bo plon robi się jesienią nie wiosną.

Osobiscie uważam jak naj wcześniejszy siew, dla danego regionu, idealne opryski regulatorami, to najważniejsze,  odżywkami i na grzyba.

[suzuki18l]

ja jeszcze nie siałem, w przyszłym roku , narazie zbieram informacje by się doszkolić, nie mam sił i nerwów by się uczyć na własnych błędach

 

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez suzuki18l

[lukasz1995]

Właśnie na zmianowanie dobry jest ,u mnie wszyscy więksi sieją tylko pszenice,kukurydze i rzepak