Przebudowa stodoły na oborę dla byków

[fioletowy]

Witam wszystkich, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad rozpoczęciem hodowli byków opasowych. W tej chwili trzymamy kilka krów i po kilka jałówek i byków, ale ja rozmyślam nad poważnym podejściem do hodowli, więc te kilka krów nie wystarczy, żeby się utrzymać. Na krowy nie ma zbytnio warunków (żadnych pastwisk blisko obory)

mamy stodołę o wymiarach 12.5 x 10 metrów przebudowaną w 2003r. (wcześniej była to starodawna stodoła) i oborę uwięzieniową ze sklepieniem o wymiarach 8.40 x 10 metrów. Jest to w zasadzie jeden budynek oddzielony od siebie ścianą. Wydaje mi się, że przebudowa stodoły na oborę wolnostanowiskową nie będzie kosztowna, ale jest kilka kwestii o które muszę spytać.

Przede wszystkim ile byków da radę trzymać w takim budynku? Dodam tylko, że zakładam dobudowanie niewielkiego wybiegu ( mniej więcej 4x12.5 metra)

Niektóre ściany w stodole są z drewna, czy dla hodowli byków trzeba będzie to zmienić i zrobić normalne murowane albo blaszane ściany?

Czy bykom w takiej stodole nie będzie trochę zimno w zimę?

Czy przebudowanie obory uwięzieniowej na wolnostanowiskową będzie zgodne z warunkami ue ? Chodzi o to, czy nikt nie będzie robił problemów, że najpierw zwierzęta w tej samej oborze były uwiązane, a ja miałbym je teraz trzymać wolno?

[k0b]

"Czy przebudowanie obory uwięzieniowej na wolnostanowiskową będzie zgodne z warunkami ue ? Chodzi o to, czy nikt nie będzie robił problemów, że najpierw zwierzęta w tej samej oborze były uwiązane, a ja miałbym je teraz trzymać wolno?"

Dobre ^^ A tak na poważnie oczywiście, że nikt nie ma prawa robić problemów. Nawet więcej, obora wolnostanowiskowa jest nawet bardziej prounijna ponieważ aktualnie jeśli chodzi o bydło mięsne, w pewnym poradniku z pzhbm wyczytałem, że uwięziowy system nie spełnia dobrostanu. To jak trzymasz te byki to Twoja prywatna sprawa. Zimno im nie będzie byle przeciągów nie było i za wigotno. Ile utrzymasz? Zakładam że na głębokiej ściółce więc zgodnie z dobrostanem +25% więcej do ściółki czyli 3,25m2/sztukę, ja dałbym te 4m2, mniej ścielenia zależy jeszcze od towaru hf lepiej żeby ciaśniej miały. Aczkolwiek na taki chów najlepiej mięsne. Co do wybiegu to też jest jakoś regulowane ile m2, z tym że nie jest obowiązkowy może zrobić bramki i przeganiać na jedną cześć kojca podczas usuwania obornika. Drewno się spradzi doskonale.

pozdrawiam

[fioletowy]

Pytam o to, bo przymierzam się do dofinansowania unijnego i za nie właśnie dokonać tej przebudowy. Skoro 4m2 na sztukę, to 30 sztuk do tej stodoły mi wejdzie? Nawet nie wiem, czy tyle dam radę utrzymać na moim areale. Ale są jeszcze inne kwestie do rozwiązania, m.in. odprowadzanie gnojowicy (nie obornika)

[k0b]

Powinno, zależy jak chcesz to rozwiązać, potrzebny jest stół paszowy, możesz zrobić go w stodole, możesz na zewnątrz. Co do utrzymania to zależy ile masz ha, jakiej klasy są to grunty i czym je będziesz żywił. Wiesz co do utrzymania to możesz trzymać i 40 na 10ha, gdybyś chciał na rusztach mógłby być problem z małym areałem załóżmy bo ue liczy obsadę djp na ha, wg dyrektywy azotanowej, ale zawsze możesz sprzedawać gnojowicę czy podpisać z kimś umowę na odbiór albo rozwiązać to jeszcze w inny sposób. Co do paszy w żywieniu opasów najlepszą paszą jest kiszonka z qq. Możesz opasać je wyłącznie kukurydzą z dodatkiem słomy, a dokupić śruty sojowej, czy rzepakowej z mocznikiem i wystarczy. Na jednego opasa "zużyjesz" powiedzmy 8t kiszonki z kukurydzy uwzględniając straty itd. To np. te 30x8=240t, i tu zależy od wydajności z ha. Wg moich doświadczeń żywienie kiszonką z kukurydzy jest najlepsze z racji tego, że mało areałochłonne a przy tym kukurydzy urośnie na naprawdę słabych stanowiskach. Nakłady są duże, ale biorąc pod uwagę wydajność wychodzi się przyzwoicie. Możesz też posiłkować się wysłodkami buracznami jak masz dostęp tanie i też dobre, super spożywane przez swą smakowitość, jak dopłacisz za prasowane to możesz nawet żywić je wyłącznie tylko nimi. Jest dużo możliwości. Odprowadzanie gnojowicy? A co to za problem, przy głębokiej ściółce nie ma chyba nawet takiego wymogu. Szambo budujesz przed stodołą, jakieś kanały do oprowadzania czy zbiorniki pod posadzka.

[fioletowy]

areał ciężko policzyć, ale tak na oko to jakieś 8-9 ornych i niewiele więcej łąk, z tym, że może uda się coś wydzierżawić. Kolejny dylemat dotyczy młodych byczków. Byki rosną 2 lata, więc mógłbym powiedzmy te 30 sztuk cieląt kupić od razu, a po 2 latach sprzedać, albo pokombinować i kupić 15 sztuk w jednym i kolejne 15 sztuk w następnym roku, wtedy większe byki byłyby w nowo postawionej oborze a młode byłyby w starej. Przynajmniej nie miałbym "wypłaty" raz na dwa lata, a raz do roku.

 

Co do gnojowicy i samego obornika, to chyba musiałbym to narysować, bo ciężko opisać, ale przed tą starą oborą jest płyta gnojowa ze zbiornikiem na gnojowicę, ale nie wiem, jak niby podłączyć się do niej, bo w stosunku do stodoły jest ona delikatnie pod górkę

[k0b]

Co do byczków, to uważam iż lepiej mieć nawet jednolitą partię 30sztuk raz w roku niż kilka po 5-6 z racji tego, że wtedy ty masz coś do powiedzenia z ceną. Jeżeli masz możliwość zakupu cieląt to najlepiej jednolitą partię tak aby w kojcu były jednakowe wiekowo. Kolejna sprawa to to iż ciężko zdobyć teraz dobry towar, odchowanie cieląt to sprawa kolejna. Na chwilę obecną to chyba najsensowniejszy jest zakup odsadków 250-300kg i opas przez te 10-12 miesięcy. Jeśli masz możliwość dzierżawy łąk bierz jak warte, zrobisz sianokiszonkę czy dobrej jakości siano to zawsze tanie białko i jakieś urozmaicenie. Zamierzasz odchowywać cielęta to nawet obowiązkowo siano. Z cielętami to trudna sprawa, zależy czy masz dostęp do dobrego towaru.

[fioletowy]

Chodziło mi raczej o kupowanie młodych byczków po 80-110 kg, a z tymi partiami po 15 to miałem na myśli 15 w jednej i 15 w drugiej oborze, oddzielnie. Sam narazie nie wiem, tylko się przymierzam, jeszcze nie podjąłem żadnych kroków ale chcę mieć wszystko zaplanowane

[fioletowy]

dodam jeszcze, że stodoła z jednej strony kryta eternitem

[fioletowy]

Jak zrobić, żeby zimą woda w poidle nie zamarzała?

[Marcelix]

Poszukaj na necie. Są takie poidła specjalne. Jakoś izolowane, że do jakiejś minusowej temperatury woda w nich nie zamarza.

[k0b]

Tak jw. poidła niezamarzające, te z grzałką lub działające na zasadzie izolacji. Woda jest w poidle po naciśnięciu kulki a potem znika i nie zamarza. Koszt 2-3tys. ale kupujesz jedno na ok. 20 sztuk, stawiasz po środku i 2 zagrody po 10 sztuk załóżmy.

[fioletowy]

A z tym eternitem to przejdzie?

[k0b]

Musiałbyś się dokładniej dowiedzieć, eternit i tak będzie wycowywany do któregoś tam roku to jak już remontujesz to zmień. Na razie teoretycznie powinno być w porządku, nigdzie w wymogach dobrostanu nie ma mowy o tym jaki materiał należy użyć na dach. To Twoja prywatna sprawa aczkolwiek i tak będziesz go zmieniał i tak.

[fioletowy]

Czy jedna grupa byków może być w dwóch pomieszczeniach? Będą miały przejście z jednego pomieszczenia do drugiego no i wybieg jeszcze do tego

[k0b]

Dwóch w sensie dwóch bydynkach? Może, zrób tak żeby to Ci było wygodnie się z nimi obchodzić, weź pod uwagę usuwanie obornika i zadawanie paszy.

[fioletowy]

Właśnie to biorę pod uwagę i dlatego myślę, że najlepiej byłoby trzymać młode byczki (od momentu zakupu aż do ukończenia 12-14 miesięcy) w dwóch pomieszczeniach a potem przepędzić je do drugiego pomieszczenia i na ich miejsce znów kupić kolejną partię młodych

[fioletowy]

Jak duży wybieg wystarczy dla 25 szt? musi być zadaszony?

[k0b]

Dla opasów nie ma konieczności budowania wybiegów, więc jako takich wymogów nie ma. Aczkolwiek dla krów jest to 4,5m2 na sztukę. Jak planujesz wybieg to musi być utwardzony i ze spadkiem, aby zachować jakąś czystość.

[fioletowy]

Drewniana konstrukcja dachu, pewnie zgnije szybko po wprowadzeniu bydła?

[k0b]

Jeżeli nie jest odpowiednio zabezpieczone przed wilgocią na pewno nie to nie wpłynie na nie dobrze. Zależy od tego czy było odpowiednio zaimpregnowane, czasami można spotkać używane konstrukcje obór, które są w świetnym stanie. Dobrze zaimpregnowane drewno przetrwa lata.

[fioletowy]

nie było zabezpieczone w ogóle, bo miało tylko kryć siano i słomę przed deszczem, widocznie stoi przede mną konieczność postawienia obory od podstaw, i zacząłem się zastanawiać, czy zwykła hala blaszana będzie odpowiednio ciepła, żeby nawet małe byczki poradziły sobie z niskimi temperaturami, nie trzeba będzie tego dodatkowo docieplać?

[k0b]

Jeżeli konstrukcja jest w dobrym stanie, drewno jest "zdrowe" można ją wykorzystać, aby zabezpieczyć konstrucję można zastosować płyty podwieszane, ale to dość duży koszt. Wiele osób adaptuje stodoły dla bydła i nie ma problemu. Poszukaj, popytaj. Małe byczki radzą sobie w iglo w zimnym chowie to czemu miałoby im tu być za zimno? Ważniejszy jest mikroklimat. odpowiednia wilgotność powietrza, przewiew nie przeciąg! oczywiście i to, aby miały zawsze sucho i mogły się poruszać a sobie poradzą.

[Mikruss]

ja we wrześniu ruszam ze swoją stodołą, niestety ja mam konstrukcje dachu do wymiany i z powortem pójdzie drzewo, ale dobrze zainpregnowane, do tego będzie na całej długości kalenicy wywietrznik, najwazniejsza jest wentylacja i ujście pary wodnej, to w tedy nic się nie stanie z konstrukcją.

Na pokrycie dachu pójdzie zwykła eurofala, jak dla mnie bez sensu jest wywalanie niewiadomo jak grubej kasy na budynek hiper super, skoro w zasadzie wystarczyla by wiata.

Noi najważniejsze - poidła - ja zainwestowałem w niezamrzające i doprowadzenie wody ziemia.

[fioletowy]

też będę musiał pomyśleć nad wentylacją, a i drewno zaimpregnować też by się przydało, ale wszystko wyjdzie w praniu, bo nie wiem, czy będę wymieniał ten eternit, czy nie