wymiana pompy, nie działa wom

[michasko]

Po wymianie pompy przestał mi działać wom tzn wałek na chwilkę sie rusza a póżniej kontrolka zaczyna mrugać i tyle.. Dodam tylko że wszystko inne działa jak należy, układ odpowietrzony

[gajor01]

a sprobowałes zmienic predkosc wałka na inna?

[konrad055]

zmienienie prędkości wałka nic nie da to jest coś z ćiśnieniem i temu kontrolka mruga tak jak by było ciśniene i zaraz nie było sprawdz jescze elektrozawory czy sie nie pozacinały

[michasko]

a który to elektrozawór? Najlepiej jakby ktoś opisał wszystkie 5 pokolei od czego są, bo wszedzie szukałem i nie mogłem znaleść. A tak swoją drogą to może przy składaniu dekla wyleciał mi któryś oring i nie ma ciśnienia... Może to być przyczyna?

[konrad055]

moze być pzyczyną ten oring 2 od góry są od przekaźnika 3 od góry jest od blokady potem jest od napędu a na samym dole jest od żółw zając

[michasko]

Też tak myśle że to może być wina tego oringu. Ale najpierw sprawdze jeszcze elektrozawór. Tylko który to?

[ppiotr]

Która kontrolka ci mruga ?

[michasko]

od Womu żółta. Świeci chwilke normalnie i wałek sie lekko rusza po czym wałek staje i kontrolka mruga

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez michasko

[michasko]

Panowie Wom nie działał bo okazało się że peknieta była obudowa od sprzegła. Widocznie poprzedni właściciel już coś kombinował bo wszystkie 6 piór (które służa do trzymania tarczek) były razem połacząne za pomocą jednej tulejki na zewnątrz. Trzy te pióra już były pęknięte i tarczki sie rozchodziły i nie trzymały,przez co wałek nie działał bo nie było ciśnienia... Teraż nie wiem czy warto spróbować pospawać u jakiegoś fachowca czy szukać innej obudowy?

[konrad82]

od Womu żółta. Świeci chwilke normalnie i wałek sie lekko rusza po czym wałek staje i kontrolka mruga

czujnik obrotów może być padnięty...

[michasko]

A jak głęboko powinien być wkręcony ten czujnik bo tam jest nakretka kontrująca. I jeszcze jedno dlaczego przy włanczaniu wałka nie rusza delikatnie tylko zaraz gwałtownie. Myśle że to dlatego mam pękniętą tą obudowe ponieważ szarpie zaraz z dużych obrotów przy maszynie?

[witek88]

Jak dobrze Ci pospawają ten kosz to będzie chodziło, już tak kiedyś robiłem, chodziło dobrze, zapewne pękło w miejscu wybrania materiału a dole kosza i pękł też ten pierścień spinający kosz, po prostu zmęczenie materiału, daj do zrobienia i tyle, tylko porządnemu ślusarzowi.

[michasko]

Tak w tym miejscu były trzy pekniete a na trzech sie jeszcze trzymało, pierścien był cały na szczescie. Dobrze że wymieniałem pompe i to zobaczyłem. Pospawał mi to półautomatem i może teraz wytrzyma. Tylko teraz pytanie czemu mi tak gwałtownie nie raz ruszał ten wałek? Myśle że to od tego mogło pęknąć. Może hamulec trzyma przy włanczaniu wałka?

Edytowane 9 Lutego 2014 przez michasko

[witek88]

Hamulec raczej bym wykluczył, chyba że się elektrozawory zacinają, a być może ruszał gwałtownie bo już się kosz rozsypywał, pospawaj, złóż i zobacz jak wtedy będzie. A hamulec przekaźnika tylko zaciska łożyska, więc jakoś specjalnie skutecznie on nie działa, nie ma tak że zatrzyma przekaźnik i koniec.