"Rolnik szuka żony"

[chuck00]

W sumie rodzice również się mocno do tego nie przyczynili, nie kazali córkom pracować więc teraz sami zasuwają.

Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi i to jest właśnie ciekawe

[hania1993]

hymm one raczej same powinny sie ruszyc , a nie czekac na prosbe rodzicow ,

[Apista]

Człowiek nie nauczony roboty będzie zawsze kombinować aby się tylko nie narobić i nie dostać odcisku, i jesli pracuje... to jak pracownik co dostaje piątaka za godzinę, miotła więcej jest ciagnięta niż nią się zamiata.

[Gość Kasia22]

No tak, zięć to nie swój - to obcy Nie ma znaczenia czy ktoś jest z miasta, czy ze wsi - jeśli ma poukładane w głowie to wie, że w wekendy i święta jest zawsze coś do zrobienia i nie będzie robił z tego powodu lamentu tylko zmiana garnituru i do boju

Mam 3 kuzynki (siostry), które mieszkają na wsi, jest gospodarstwo, bydło mleczne i co? Rodzice zasuwają i żadna nie ma zamiaru pracować w rolnictwie, nawet nie pomagają przy hodowli. Rozumiem, mozna tego nie lubić ale ze wzgledu na rodziców możnaby ich trochę odciążyć. Ale one się przecie żmuszą uczyć... Sick!

 

 

Mi przed samą Sobą było by głupio jak bym widziała że rodzice zapiepszają a ja nic nie robie;)

Nawet jak idę co weekend na zajęcia to czuję się troszeczkę głupio że zostawiam rodziców z robotą...

Ale jakoś dajemy radę

 

Kasia22 Hehe no ja w dobrym miejscu mieszkam tylko Ciebie gdzies daleko wywialo:-P

 

Raczej Ciebie gdzieś wywiało:D

Ja mieszkam w odpowiednim miejscu

[chuck00]

Wiele osób ma podobne podejście do Twojego (ja również ) - czasami z czegoś zrezygnować, po to żeby rodzice mieli lżej.

Jak widać są ludzie i są parapety :blink:

[Gość Kasia22]

Moja Babcia zawsze mówi ''Głupich nie orzą nie sieją, sami się rodzą'' :lol:

[kombajnjohndeere]

haha dobre, tego przysłowia jeszcze nie słyszałem

[Gość]

U nas też dziewczyny uciekają mimo ze są z gosp, nawet chłopaki wolą za marne pieniądze tyrać ale mają spokój jak mówią

[pastereczka]

Wiesz co kto lubi. Ja nie przepadam jak za placami mam "poganiacza niewolników i tylko mówi co mam robić i brać 4zł za godzinę, wolę sama sobą rządzić. ile zrobię tyle będzie

[robo1980]

lepiej te 4zł na godz na swoim zarobić niż w beznadziejnej pracy.

[Maximusss]

Popieram lepiej mniej zarabiać, a na państwowej robić. Człowiek ze wsi do pracy pojedzie i opłaci mu sie na dojazd wydac, a dla człowieka z miasta robic na wsi to za daleko bo trzeba dojechac no i jak to powiedziec znajomym, że jest sie rolnikiem albo pracuje u gospodarza, wstyd. NAwiasem mówiąc młodzi ludzie sa leniwi i nie naauczeni życia, zamiast odkładac sobie pieniadze na przyszłosc np samochód,mieszkanie,ślub to wola imprezowac pozniej pozyczaja kasę i tak ciagna od wypłaty do wypłaty, alen ie oszukujmy sie dziewczyna wybierze chłopaka zadbanego w białych bucikach cwaniaka niz spokojnego pracowitego chłopaka.

[Apista]

Wiesz, sa i tacy że uważają że polak nie docenia pracy pracownika. Mówi on w prost, jak mam dostać 10 zł za godzinę to nie kiwnę palcem, daj dwa razy tyle to przyjdę.

Mimo że porównuje płace do tych zachodnich to też ma trochę racji. Nawet ja niechciałbym dużo stracić na rzecz pracownika, jeszcze daleko mi do myśli typu: "gdyby nie on to nie osiagnął bym takiej wydajności" lub też " dobrze ze mam dobrego pracownika, wykona co wymagam w miarę dobrze a ja mogłem zająć się czym innym"

 

Jak dla mnie to praca nie może mnie wykańczać, praca musi mi sprawiać pewną przyjemność, poczucie obowiązku i satysfakcji, i jeśli sam miałbym gdzieś pracować na lewo i dostawać 10 zł za godzine to z pewnością nie czuł bym się doceniony i bym nie pracował, ewentualnością jest pilnie potrzebna kasa.

[Gość]

Apista tyle że jak ci będzie zależało i nie będziesz mieć co do garnka włożyc to i za 4zł będziesz robił. Maximmus popieram cie dzisiejsza młodzież nie jest nauczona pracy rodzice chuchają i dmuchają zamiast kopnąć w d*pę i na wszystko dają, nie mówie że wszyscy ale wiekszość, mam kolegów którzy robią za 1,5tyś i w sobotę potrafia przesrać tygodniówkę ale jak się go zapytasz czy na wesele odkłada czy dom a po co przecież jest kredyt, no kurde zajebiśćie start w życie z kredytem na 30 lat no perspektywa po ciulu, ale laska i tak go wybierze bo picuś na całego i umie sie bawić. Ech kiedy te dziewczyny zmądżeją, nie wszystkie ale większość to dalej zamiast mózgu siano we łbie. Dziewczyna ma 25 lat i nie pójdzie do pracy bo jej się należy aby ją mąż utrzymał bo ona taka piękna. Znam takich cwaniaczków którzy to niewiadomo jacy za kawalerki byli a dziś gonią po 1 po zasiłek do gminy, bo się pracować u ciebie nie oopłaci a jak by przyszedł to ci zaśpiewa tyle że nie ma szans w ogóle tej sumy wyrobić :huh:

[hania1993]

ej , ej , ale nie wszystkie dziewczyny sa takie same . . .

i nie wszystkie tak mysla jak piszecie

[chuck00]

Dlatego mamy ten komfort, że każdy jest sobie szefem Jesli coś komuś nie pyknie w życiu, może mieć pretensje do siebie.

[Gość]

Hania ale ja powiedziałem że większość a nie wszystkie. Ale miło słyszeć ze się bronisz i niedajesz naprawdę że jest taki rodzynek jak ty gdzieś tam co jednak ma ten móż a nie siano

[aga01011992]

nie taki rodzynek...

[hania1993]

hehe a jak , bronic sie trzeba

[Gość]

popieram walczymy z stereotypami.

[Apista]

Sęk w tym że jak zwolniłem się z pracy co ma młodego rolnika idę i co rodzice już coraz bardziej niedomagają to mam przejąć gospodarkę to już nie tak łatwo będzie wykreować zysk na poziomie ponad 10 zł/h ;p

A człowiek sam siebie w tyłek nie kopnie by siebie pogonić.

 

Co do kobiet to raczej powinno tak być aby facet potrafił zarobić i na siebie i na żonę z dziećmi i nie ma tu co narzekać na lenistwo kobiet tylko podziękować złodziejskim rządom tuska i kaczyńskiego bo to oni rządzą i jak na oszukanych wyborach i tak nie zgodnych z konstytucją nadal są przy korycie, obecnie chcą szybko przepchnąć ustawę przed wyborami o zasiłku dla byłych posłów i senatorów w wysokości 4 tys/miesiąc.

Mam młodszego kolegę który ma żonę i dziecko, mieszka w miasteczku gdzie wynajmuje mieszkanie, pracuje na etacie, w weekendy dorabia na weselach, żona pracowała, była potem na macierzyńskim i pewnie nadal pracuje. Zarabiają na miesiąc około 4-5 tys. ale jak wylicza mi on wszystkie koszty i opłaty miesięczne, potem dla synka kupuje niezbędne rzeczy to ja się nie dziwię że gdy zobaczył promocję w kauflandzie na banany to od razu tam poleciał, ... bo jest okazja.

[Maximusss]

Moim zdaniem mężczyna powinien zarobic na rodzine, ale w dzisiejszych czasach myśle, że to sprawa umowna. Każdy chce poczuc ze jest czegos wart dlatego coraz wiecej dziewczyn woli isc do pracy niz zostac w domu z dzieckiem. Zarobi pieniadze to widzi, że na koncie sa pojdzie kupi co chce nie potrzebuje nikogo a w domu nie ukrywajmy pracuje sie 24h na dobe jesli sa dzieci czasami, więc bym powiedział ze wygodniej jest iść na 8 h i miec gdzies rodzine, bawic sie imprezowac itp Dlkatego dużo zwiazków sie rozpada. Kiedys czesciej to kobieta zarzadzała domem a mezczyzna zarabiał a teraz czesciej słysze ze mezczyzni sie biora za wychowywanie dzieci gotowanie bo kobieta nie moze sobie sama dac rade z dzieckiem albo woli iśc zarobic niz meczyc sie w domu i byc uważaną za kure domowa

 

Co do zarabiania hmm... nei wiem jak w Waszych rejonach ale u mnie dużo sie zmieniło. Jestem młody więc nie będe sie wypowiadał jak było 20 czy 30 lat temu, ale od małego pamietam ze w kazdym gospodarstwie był jakis świniak na wyroby, warzywa,drzewa owocowe rolnik praktycznie miałwsystko pod ręka, a teraz jak patrze na swoja wies to nie wiem czy co 3 gospodarz ma warzywa a juz o jakiejs hodowli nawet na jajka można zapomniec. KAzdy wygodny woli jechac kupic po co sie meczyc, dlatego miedzy innymi jest cięzko na wsi. Teraz sa ludzie przyzwyczajeni do maszyn, do tego ze pojada do sklepu i kupia a ze troche drozej to juz nie przeszkadza wazne ze nie trzeba sie narobic.

[pastereczka]

To ja muszę stanąć w obronie kobiet. Panowie nie wszystkie dziewczyny są puste i patrzą tylko na wygląd.

Jasne jak mam przed sobą ładnego, zadbanego, to w pierwszej kolejności zwrócę uwagę na takiego niż zwykłego, który w wyglądu się nie wyróżnia. Ale przy rozmowie wychodzi co kto ma w głowie. Czy jest pozerem i chce się zabawić, czy mam coś w głowie.

Wydaje mi się, ze facet który ma olej w głowie jest hmm jakby to powiedzieć mniej odważny- ale nie wiem, jeśli się nie zgadzacie naprowadźcie mnie.

Dziewczyna która jest z miasta, przebywa wśród np.dresów zwraca uwagę na takich. Tak samo facet, nie popatrzy na szarą myszkę skoro sam co dwa dni biega do solarium. Wydaje mi się że wszystko zależy od otoczenia w jakim się obracamy, od charakteru, wychowania.

Panowie nie poddawajcie się, są dziewczyny które nie boją pracy i poważnie myślą o życiu.

[Gość]

Ale nikt nie oskarża dziewczyn że jest źle, młode pokolenie nie jest wychowane nie jest przygotowane do życia, córcia zaświeci oczkami i już ma iphona za niewiadomo ile, weźmiemy na raty bo córcia chce, a moze niech sobie też zarobi, jak by dzis młodzież puścić na głęboką wodę to większość by utonęła nie dali by rady poradzic sobie z rzeczywistością. Inna sprawa jest sporo dziewczyn które tylko imprezy a reszta gdzieś nie myśli w cale że na dzisiaj jest a że wywalą jutro z roboty to niebędzie. Kwestia wychowania i tyle. Ale nikt się nie poddaje tylko czeka się moze któraś się trafi w końcu jak się pozna ileś tam tych nieżyciowych może w końcu się trafi na tę z ikrą.

[gospodarny1992]

no bez jaj..kolego Zetorlubin, jak Ty może byłeś bezradny w latach swojej młodości to nie generalizuj że dzisiejsza młodzież też jest. To trochę chamskie tak się odnosić bez szacunku, większość moich znajomych pracuję i to nie byle gdzie, jak byłeś pod kloszem u rodziców to teraz nie przelewaj tu swoich rozterek. Jeśli nie masz kontaktu z realiami to nie opowiadaj...Jak piszesz że młode pokolenie nie jest wychowane i nieprzystosowane, to chyba sam jesteś mocno zakompleksiony, zejdź na ziemię, i się nie wywyższaj. To co napisałeś to bieda intelektualna. Pozdrawiam

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez gospodarny1992

[pastereczka]

Zetorlublin7314 tylko żeby ci się nie trafiła ze zbyt wielką ikrą, bo kochany będziesz pod pantoflem. oczywiście żartuje.

 

Zgadzam się z tobą, że teraz młodzi tylko myślą o przyjemnościach, imprezach, gadżetach. W sumie to się nie dziwie, Jak nie mają nic do roboty, siedzą przed tv, przed komputerem znają tylko takie życie. W większości rodzicom się nie chce pokazać, ze można inaczej... ale oczywiście nie zawsze i nie każdy taki jest.