Nie płacone oc kilka lat.

[avatarzaq12wsx]

Witam. Mam problem od 2005 rok nie było płacone oc w samochodzie. A chciał bym go sprzedać lub oddać na złom aby dostać trochę kasy za niego. Moje pytanie jest następujące czy da sie obejść płacenie oc z poprzednich lat??? Proszę od odpowiedz z góry dziękuje .

[banan575]

Zeby zezlomowac auto to jest potrzebna obowiazkowo karta pojazdu (jezeli byla wydana) i chyba OC pojazdu

Edytowane 17 Marca 2013 przez banan575

[seweryn20]

Ciężka sprawa. Ja nie płaciłem za przyczepę. Nie jeżdżę nią po asfalcie. Raz się zapomniało i tak zostało. Chciałem zapłacić teraz zaległe to mi powiedzieli że to niemożliwe. Ubezpieczyć od nowa. Jest jakiś system który przesiewa opłaty pojazdów. Jak ubezpieczę od nowa to jest szansa że nie znajdzie wcześniejszych lat bezskładkowych tylko najmłodszą wpłatę.

Sam jestem ciekaw ile w tym prawdy.

Do starych gratów karty pojazdu nie trzeba. O oc też nikt na złomie się nie pyta. Dowód rejestracyjny tak.

Edytowane 17 Marca 2013 przez seweryn20

[JANCZAK1176]

Na mój rozum to trzeba przyczepę komuś sprzedać na fikcje z dobrym znajomym i, po roku odkupić tak na niby . Wykasujom się sałatki i ubezpieczyć w innym zakładzie

[seweryn20]

No tak ale po sprzedaży trzeba ten fakt zgłosić ubezpieczycielowi. I co wtedy?

[agromatik]

http://www.multia.pl/node/79

[banan575]

Ciężka sprawa. Ja nie płaciłem za przyczepę. Nie jeżdżę nią po asfalcie. Raz się zapomniało i tak zostało. Chciałem zapłacić teraz zaległe to mi powiedzieli że to niemożliwe. Ubezpieczyć od nowa. Jest jakiś system który przesiewa opłaty pojazdów. Jak ubezpieczę od nowa to jest szansa że nie znajdzie wcześniejszych lat bezskładkowych tylko najmłodszą wpłatę.

Sam jestem ciekaw ile w tym prawdy.

Do starych gratów karty pojazdu nie trzeba. O oc też nikt na złomie się nie pyta. Dowód rejestracyjny tak.

 

 

 

 

 

Podczas zlomowania (np we WTORSTALu) auta potrzebna jest KARTA POJAZDU (jezeli byla wydana to byla wazniejsza niz DR) i auto mialo miec ubezpieczone OC.

 

W grudniu 2010r zlomowalismy auto f.mondeo z 93r no to jeszcze czaje jakie procedury obowiazywaly na podkarpaciu.

 

I auto mialo byc w calosci oddane na zlom.

Edytowane 17 Marca 2013 przez banan575

[bobytempelton]

Ja tak miałem z traktorem ojca, "bo po co 2 ubezpieczać i opłacać" w jego mniemaniu , nie był opłacany ok 15lat, poprostu zrobiłem przegląd poszedłem do ubezpieczyciela ubezpieczyłem i tyle, nawet nie wspomnieli o funduszu za poprzednie lata. Co do kasacji pojazdu potrzebne jest ważne OC w dniu kasacji, trzeba go wykupić na miesiąc bo krócej się nie da.

[seweryn20]

No widzisz w połowie zeszłego roku złomowałem i tylko dowód chciał. Możliwe że się coś zmieniło, nie było by to nic nowego.

[prorok]

U mnie to samo było...Tata dowód zgubił i oc też nie było opłacane..(pewnie z 15 lat to trwało) później wyrobiliśmy nowy dowód ubezpieczyli i też nie było mowy o składkach za poprzednie lata. Tyle że przy okazji rejestracji Tata "podarował" mi ciągnik i teraz jest w papierach na mnie zarejestrowany. Na razie 3 rok jest ok.Mam nadzieję że sobie po latach nie przypomną

[avatarzaq12wsx]

ale u mnie ojciec umarł w 2001 a do chyba 2006 roku było ubezpieczane oc i jak zrobić aby nie płacić za te 5-6 tak oc a samochód był na niego

Edytowane 17 Marca 2013 przez avatarzaq12wsx

[andrzej2110]

OC jest potrzebne do legalnego poruszania się pojazdem po drodze. Na złom auto zawieziesz na lawecie i ci potrzebne jest oc ale na to lawetę Kiedyś miałem malucha co stał 3 lat nieopłacany i bez przeglądów. został odwieziony na złom i nie było z tym problemów. Można jeszcze sprzedać komuś auto a ta druga osoba go nie rejestruje (sprzedający idzie do wydziału komunikacji z umową kupna-sprzedaży i zgłasza sprzedaż) i wtedy możesz sobie auto sprzedać normalnie na złom.

 

Samochód jest na zmarłego?? To sprawa spadkowa... Gdyby teraz zmarł można by kombinować że sprzedał tuz przed śmiercią ale nie tyle lat do tyłu..

[Leito21]

Najlepszą metodą i skuteczną jest znalezienie obco krajowca najlepiej z Ukrainy lub Rumunii. Piszemy fikcyjna umowę z datą ostatniego ubezpieczenia. Rumunowi dajemy 50 zł za udostępnienie danych . Samochód widnieje jako sprzedany za granicę. Zanosimy do wydziału komunikacji umowę kupna sprzedaży z przed 3 czy 4 lat i po sprawie. Samochód tniemy na kawałki i likwidujemy numery nadwozia i sprzedajemy:D . Ubezpieczyciel może upomnieć się o nie zapłacone składki.

 

Jeśli napiszesz umowę na kogoś z rodziny ta osoba ma obowiązek zarejestrować ten samochód i wykupić OC. Czyli zapłacić wszystkie zaległości widniejące na tym samochodzie

Edytowane 17 Marca 2013 przez Leito21

[rolniku360]

a ja co mam zrobić jak c330 i c360 od wieków nie mają papierów nie wiem nawet gdzie leży tablica i jak można to załatwić jak nic do nich nie mam ? ciągniki są na ojca

[banan575]

Najlepszą metodą i skuteczną jest znalezienie obco krajowca najlepiej z Ukrainy lub Rumunii. Piszemy fikcyjna umowę z datą ostatniego ubezpieczenia. Rumunowi dajemy 50 zł za udostępnienie danych . Samochód widnieje jako sprzedany za granicę. Zanosimy do wydziału komunikacji umowę kupna sprzedaży z przed 3 czy 4 lat i po sprawie. Samochód tniemy na kawałki i likwidujemy numery nadwozia i sprzedajemy:D . Ubezpieczyciel może upomnieć się o nie zapłacone składki.

 

Jeśli napiszesz umowę na kogoś z rodziny ta osoba ma obowiązek zarejestrować ten samochód i wykupić OC. Czyli zapłacić wszystkie zaległości widniejące na tym samochodzie

 

 

Kiedys na pewnym forum w temacie jak zezlomowac auto koles napisal identycznie jak ty zeby spisac umowe z obcokrajowcem, to po kilku dniach policja chciala zeby udostepnic IP tego uzytkownika.

[maniek33]

Co za bzdury piszecie o oc.

http://www.cez.glogow.pl/dokumenty.html

[pasiu66]

a ja co mam zrobić jak c330 i c360 od wieków nie mają papierów nie wiem nawet gdzie leży tablica i jak można to załatwić jak nic do nich nie mam ? ciągniki są na ojca

A na kogo te ciągniki są zarejestrowane? OC jest opłacane? Tablice to nie problem, wypełnia się papierek, że zaginęły np podczas prac polowych.

[rolniku360]

ciągniki są na ojca od lat 90 nic nie było robione ani przeglądy ani nic nie ma żadnych umów na nich żadnego dokumentu na te ciągniki

[pasiu66]

No to ojciec musi iść do WK komunikacji i zgłosić że zagubił DR, wtedy mu wydadzą nowy, przeglądy nie mają nic do rzeczy.

[rolniku360]

no ale jak dowody były zgubione pewnie gdzies w latach 90 to wystarczy pójść i dadzą nowy chyba nie

[pasiu66]

Nie wiem, idź i się zapytaj.

[banan575]

na moj rozum to idzie sie w swojej miejscowosci do najblizszego WYDZIALU KOMUNIKACJI i oni wszystkie informacje udziela jakie sie tylko chce w sprawie rejestracji pojazdu.

[prorok]

Pisałem wcześniej.Tata zgubił dowód,naście lat temu.Miałem tylko tablicę.Wziąłem sobie jeszcze na wszelki wypadek wszystkie kwity jakie miałem do ciągnika(książka pojazdu,umowa kupna itp) ale o nie się nie pytali.Poszliśmy do Wydziału Komunikacji i wszystko nam sprawdzili,przegląd trzeba było zrobić i gotowe.Wydali miękki dowód nowa tablica ubezpieczyłem i śmigam

Edytowane 18 Marca 2013 przez prorok

[slawekz1975]

fundusz gwarancyjny ma teraz taki system wirtualny policjant tak to sie nazywa i sprawdzaja ciagłosc składek oc. przerwa dłuzsza niz 2 tygodnie grozi kara 3200zł sprawdzaja 3lata wstecz kolega za 2010 rok dostał 2400zł do zapłaty miał 3 miesiace przerwy wezwanie do zaplaty przysyła urzad skarbowy

[mds212]

Mam pytanie odnosnie zaleglego oc przyczepy. Ojciec w 92 kupil przyczepe d 47 z SKR'u, nigdy jej nie zarejestrowal ani nie oplacał, pozniej umarl. Mam dowod rejestracyjny tablice umowe zakupu z skr, bylem w wydziale komunikacji i moge ją zarejestrować na siebie. Zrobilem przeglad jednoczesnie przerobilem ją na rolniczą bo była transportowa. Jedyne co msuze zrobic przed rejestracja jeszcze opłacic oc. I tu moje pytanie Fundusz nie naliczy jakiejś kary gdy doszuka sie braku ciaglosci oc?