Skocz do zawartości

bezpośrednia sprzedaż warzyw i owoców (rynek, targowisko, sklep)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w tym sezonie chciałbym rozszerzyć działalność o sprzedaż bezpośrednią warzyw i owoców (tylko w części wyprodukowanych w moim gospodarstwie), w związku z tym mam pytanie do praktyków, jak w praktyce wygląda prowadzenie takiego biznesu w kontekście:

 

- podatku vat (jestem podatnikiem czynnym) czy muszę w związku z tym od razu zainstalować kasę fiskalną,

- podatku dochodowego, część produktów będzie wyprodukowana przeze mnie, a więc zwolniona z podatku od towarów i usług jak to fizycznie wszystko ogarnąć (za pomocą kasy lub bez),

- zatrudnienia pracowników najprawdopodobniej będą to osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia, czy muszą w taki wypadku być przeszkoleni/przebadani,

- inspekcji sanitarnej, czy taką działalność muszę zgłosić i z jakim wyprzedzeniem (rozważcie tu przypadek sklepu i straganu),

- jak wygląda w tym przypadku kwestia rozszerzania asortymentu o inne FMCG i artykuły bardziej przemysłowe

 

bardzo proszę o wskazówki

Opublikowano

jeżeli sprzedajesz warzywa i owoce na rynkach czy targowiskach, nie musisz odprowadzać żadnych podatków, sprzedajesz jako rolnik, nie mogą to być tylko warzywa eksportowane np. cytrusy itp. Nie musisz rejestrować swojej działalności, a to ze cześć warzyw nie jest twoja to nie problem, nikt Cię nie będzie kontrolował co ty uprawisz a co kupujesz. Stojąc na stoisku musisz mieć wagę legalizowaną.Tyle Ci powiem co do stoisk, z mojej wiedzy praktycznej, stoję w 3 punktach na raz. Co do sklepu sprawa się pewnie trochę komplikuje, ja na tym się nie znam, ale chetnie zobaczę na inne wypowiedzi, bo na zimę swoj sklep warzywno- owocowy też zamierzam. Pozdrawiam i powodzenia.

Opublikowano

Heh w ten rynek jest się cieżko wgryźć trzeba liczyć się z tym że najpierw będą same straty. Musisz też dość dobrze trafić w lukę i mieć atrakcyjne ceny. No ale próbuj z czasem będzie lepiej. chociaż myślę że ta dzialalność jest na końcowce bo super i hipermarkety ją wykańczają powoli.

Opublikowano

dzięki za odpowiedzi, osobiście warzywa również kupuję dyskontach, ale zwróćcie uwagę np na cenę i jakość ziemniaków, jeśli cokolwiek idzie przez centrum dystrybucyjne to nie będzie konkurowało jakością z towarem świeżo z pola bądź chłodni, docelowo większość towaru będzie pochodziła z moich upraw (w tym sezonie wyłącznie ziemniak) a klientów przyciągnę aparycją sprzedawców

Opublikowano

Jeżeli chcesz mieć przysłowiowy warzywniak to najlepiej otworzyć działalność na ryczałt bo masz wtedy minimalne koszty związane z podatkami i formalnosciami. Na rynku ja handluje raz w tygodniu i tak jak pisał jeden kolega ciężko się wbić ale jak będziesz stał regularnie to ludzie bedą prosto do Ciebie przychodzić. O hipermarkety niema się co bać bo one mają kiepski towar i ceny promocyjne są okresowe. Grunt to dobry towar i rzetelna miła obsługa a klienci sami przyjdą

Opublikowano

pozwolę sobie odświeżyć temat, wskażcie mi proszę jak wygląda praktyczne podejście Państwowej Inspekcji Sanitarnej do straganów i pawilonów handlowych znajdujących się na targowiskach, w których prowadzi się sprzedaż warzyw, zgodnie z rozporządzeniem 852/2004 załącznik II http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=CONSLEG:2004R0852:20040520:PL:PDF sklep spożywczy musi być wyposażony w zaplecze socjalne i sanitarne (pomieszczenie do przebierania się i toaletę - oczywiście z przebadaną wodą i odpowiednią wentylacją i powierzchnią), natomiast stragan wg załącznika II ww. rozporządzenia musi być wyposażony poza środkami do zachowania czystości, właściwych warunków termicznych, zimnej i ciepłej wody pitnej, muszą być zapewnione odpowiednie urządzenia, aby utrzymać właściwą higienę personelu (umywalka, sanitariat i przebieralnia)

 

czy w praktyce Sanepidowi wystarczy w takim razie jakieś zaplecze sanitarno-socjalne zapewnione przez zarządzającego targowiskiem, czy też każdy pawilon tak jak sklep musi takie zaplecze posiadać, z moich doświadczeń wynika, iż PIS należy z daleko omijać i się wcale do nich nie zgłaszać po odbiór, gdyż już raz mi kazali dobudować zaplecze sanitarne do przechowalni warzyw, mimo iż ta znajduje się w kompleksie budynków gospodarczych połączonych z budynkiem mieszkalnym, gdzie zaplecze socjalne wraz z sanitariatem jest specjalnie wydzielone

Opublikowano (edytowane)

Od dłuższego czasu myślimy z tatem o tym aby spróbować otworzyć warzywniak na targu, w tej chwili w niedalekim mieście wyremontowali fajnie targ, można wynająć pomieszczenia (oczywiście koszt większy niż na straganikach jak poprzednio).

Sama w tej chwili mam tylko ziemniaki, ale gdyby miało coś z tego wyjść miałabym więcej warzyw - resztę oczywiście kupowałabym na giełdzie ( wiem, wiem że wcześnie wstawać trzeba itd.) lub w hurtowni u znajomego i znajomych rolników.

Tylko kwestia rozchodzi się o podatki...

Niby rolnik może sprzedawać swoje produkty (gdybym nie brała żadnych egzotycznych warzyw, owoców może by przeszło) albo i nie.

Mozna płacić podwójny KRUS przy działalności ale ja jestem rok na KRUS-ie a trzeba min.3 - choć można by to zrobić na mamę, ale wtedy jak się ma do tego że ja będę tam sprzedawać?

 

Macie jakieś pomysły na rozwiązanie tego oczywiście przy najmniejszym udziale podatków?

Oczywiście w najgorszym układzie DG i chyba na początku 450zł co msc

 

Połączone

Edytowane przez razor275
Opublikowano

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/52928-bezposrednia-sprzedaz-warzyw-i-owocow-rynek-targowisko-sklep/page__hl__+warzyw#entry966633

 

jeśli będziesz sprzedawała wyłącznie swoje warzywa i jesteś ryczałtowcem to poza sanepidem nie ma problemu, nie musisz rejestrować DG, płacić podatku dochodowego do pewnej skali oczywiście, zasadniczo wszystkie targowiska targowiska to jedna wielka izolowana szara strefa, więc nie ma tam kontroli na miejscu, więc jeśli w papierach będzie czysto (najlepiej jeśli nie ma ich wcale) to wszystko jest w porządku, ja ze względu na problemy z każdej strony (jestem vatowcem i musiałbym ponadto zatrudnić kogoś do sprzedaży) i już same koszty stałe są bardzo wysokie, na dobrym targowisku miejskim można spokojnie zrobić 1 tys. zł utargu dziennie przy około 50% marży, ale trzeba mieć szeroki asortyment

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za link, szukałam na forum ale nic co bym wrzucała w wyszukiwarkę nie wychodziło.

 

No tu tez problem bo jestem Vatowcem.

 

A co do sprzedaży to na pewno nie będę sprzedawać wyłącznie swoich warzyw, tylko musiałabym kupować u innych rolników czy na giełdzie(choć w cytrusy nie muszę się pchać - wiem od znajomego który handluje że tam to już tylko DG)

 

Co do Vat- mojego to spokojnie mozna to pozałatwiać na mamę (Vatowcem nie jest)

Ale czy ktoś sprawdza czy sprzedaje tam osoba na którą jest to stoi? Bo przy tym jak jest to na mamę, sprzedaję ja - to powinna mnie zatrudnić (chyba?)

 

Choć w mojej koncepcji tez byłoby że sprzedawałabym to z ciocią.. choć można by ją ubezpieczyć na np.1/8 etatu

Edytowane przez Madzia20
Opublikowano

jak na mamę to nie ma problemu,. ale w praktyce raczej nie musisz być zatrudniona przez mamę, szczególnie jeśli będzie to sprzedaż bezpośrednia produktów wytworzonych w gospodarstwie, kontrole mogą być z PIP, US, Sanepid, PIORiN ... największym problem jest sanepid, gdyż oczekuje ostro uzbrojonego zaplecza magazynowego, odnośnie do 1/8 etatu to pozostaje problem ZUS

Opublikowano

Ja zajmuję się sprzedażą bezpośrednią warzyw na jarmarkach od 15 lat i wiele już widziałem.Mam swoje miejsca[opłacane rezerwacje] ale z roku na rok są mniejsze obroty i jest coraz ciężej .Odnośnie kontroli PIP jestem rolnikiem nie czepiają się [nigdy ich nie spotkałem],US jak wcześniej najwyżej spisują dane z dowodu do sprawdzenia,Sanepid rolników nie tyka chyba że mają kiszone ogórki i kapustę [wtedy dają mandaty] PIORIN chodzą do znudzenia zwłaszcza na jesieni.Znam wielu rolników którzy obracają towarem z giełdy ale rolniczym [bez cytrusów] i zawsze US daje im spokój .Taka sprzedaż bezpośrednia to naprawdę ciężki kawałek chleba .Rozpoczynając od tego ,że dzień rozpoczyna się o 2 w nocy na giełdzie ,a kończy się wieczorem.Wszystko zależy czy to buda w mieście ,tam waruje się od rana do wieczora ,czy na jarmarkach które kończą się w południe.Rozpoczynając ten biznes trzeba kupić samochód dostawczy od 10000 do 50000 zł na start ,zdobyć dobre miejsca i najtrudniejsze wiernego odbiorce. Towar musi być najładniejszy , najtańszy a i tak nie ma gwarancji że ten biznes wypali.No i coś do czego trzeba się przyzwyczaić,ciągłe zimno w lato o 3 w nocy ludzie na giełdach chodzą w zimowych kurtkach o staniu z towarem w -5 stopniach nie muszę wspominać .Byłem w środę na jarmarku i 7 godzin handlu zakończone pokryciem kosztów paliwa i biletu,a zimno na plecach jeszcze dzisiaj czuję.Zasada jest jedna rynek jest dla wszystkich i życzę powodzenia i wytrwałości bo nie jest ani fajnie ani słodko B)

Opublikowano

Witajcie,

Ja także chciałbym rozszerzyć swoją działalność o sprzedaż na targowiskach / jarmarkach / bazarach.

Czy wiecie może gdzie odbywają się takie targowiska w wielkopolsce? Chodzi mi raczej o mniejsze miejscowości gdzie moje produkty (dodatki paszowe) miałyby zbyt.

Szukam zarówno targowisk z żywymi zwierzętami (drób, trzoda) jak i z warzywami i innymi artykułami.

Bardzo proszę o pomoc w tej kwestii ponieważ nigdzie w internecie nie mogę znaleźć odpowiedzi.

Opublikowano

Żeby nie zakładać nowego tematu podłącze się pod ten.

Czy mógłby ktoś mnie oświecić w kwestii handlu na terenie państw członkowskich UE ? Chciałbym sprzedawać swoje produkty rolne na targowiskach u naszych południowych sąsiadów. Dodam, że nie jestem VAT'owcem. Próbowałem znaleźć akty prawne, które regulują przepływ towarów w UE i nie mogę nic znaleźć...

Opublikowano

Panowie odświeżam temat - tyle się mówi o sprzedaży bezpośredniej , sprzedaży mon , przetwórstwie na poziomie gospodarstwa . Ale co naprawdę w tej kwesti się zmieniło ? czy rolnik produkujący warzywa i owoce może legalnie sprzedawać je na targu , straganach , w własnych sklepach ? co z produktami które przerabia sam np kiszona kapusta , ogórki konserwowe ?
Czekam na sugestie i odpowiedzi

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam.

Potrzebuje podpowiedzi...

jestem rolnikiem , chcialem teraz przed 1 listopada  handlowac na rynkach i pod cmentarzami kwiatami żywymi w doniczce, jakie papiery sa mi potrzebne ?

dodam ze towar kupuje od znajomego.

Bardzo prosze o odpowiedz.

Pozdrawiam ts6

Opublikowano

Witam bedac na zachodzie widzialem u rolnikow przed domami male stragany z ziemniakami itp warzywami wszystko popakowane powarzone cena wypisana i kubek do ktorego uiszczamy nalerznosc, zadnych sprzedawcow. Czy u nas to by sie sprawdzilo? Mieszkam przy glownej drodze dlatego mysle nad takim straganem pakowalbym tam ziemniaki, cebule, czosnek. Jesli mialby tam ktos siedziec to mi sie to niewidzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez radas
      Witam jestem Nowy na tym Mega fajnym forum od kilku lat jeżdze do wujka Pomagać mu w 100hektarowy gospodarstwie !! Mega podoba mi się ta praca !! mam 18 lat i Marzy mi się Własne gospodarstwo !! ale niemam pojecia jak mogę zacząc realizować swoje mażenie !! czy w ogóle mam jakieś szanse ?? z kąd wziąć kase Itp. ?? POzdrawiam wszystkich !
    • Gość Mateusz2111
      Przez Gość Mateusz2111
      Witam planuje kupić prasę belującą do 80 tys na młodego rolnika. Proszę o doradzenie jaką kupić. Prasa nowa  lub używana max do 5 lat. Będzie pracować w c385 rocznie około 500 balotów. Proszę o opinie oraz rady 
    • Gość kadioor
      Przez Gość kadioor
      Jestem młodym rolnikiem. W 2019 chcę ubiegać się o dotacje z funduszu 'młody rolnik'. Czy podlega temu zakup busa bądź chłodni? Chciałabym z niego korzystać w celach rolniczych i nie tylko. Jak wyglada teraz sytuacja jeśli o to chodzi? Czy ktoś z was ubiegał się w podobnym celu? 
    • Przez Paula98r
      Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie młodego rolnika. Czy mam szanse dostać 
      - mając skończone technikum mechanizacji rolnictwa
      -zdany egzamin zawodowy na M1 i M2 
      - nie zdany egzamin na M 43
      Czy jak mam nie zdanej ostatniej kwalifikacji to mam jakieś szanse czy musze mieć wszystkie 3 kwalifikacje?
       
    • Gość kadioor
      Przez Gość kadioor
      Jestem młodym rolnikiem. W 2019 chcę ubiegać się o dotacje z funduszu 'młody rolnik'. Ile procent dotacji muszę przekazać na dany cel? 80% czy 100%? Chciałbym wiedzieć czy zostaje jakiś procent dla siebie, który nie będzie sprawdzany na co został przekazany. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v