Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

taki jaki tytuł tematu takie pytanie. mam wybór albo trzymać 100 byków w oborze i dawać caly czas zime i lato kiszonke albo przywozic im trawe z dalekich lak. i sypac na lace .. co lepiej ?

Opublikowano

Najlepiej to dorośnij bo 100 byków na bank na raz nie kupisz .

 

mam 26 lat. Ojciec mi tydzień temu umarł, gospodarkę zostawił. nie każdy jest tak doświadczony jak ty !

Opublikowano

kolego spokojnie ja mam 20 lat i też sam gospodarze ale naprawde kupno 100 byczków na raz to jest naprawde nie realne. Małymi krokami kup z 20 na początek jak trochę odchowasz to następne i tak dalej. A tak wogule masz jakieś w tym kierunku doświadczenie czy może masz już jakieś bydło? A co do utrzymywania to wszystkiego są plusy i minusy zależy czy masz już jakieś budynk? Jak by stały w oborze to wiadomo narobią Ci bardzo cennego obornika, a na łące takie byki po 400kg to raczej wotpie bo to za duże ryzyko. Napisz jakie masz warunki w budynkach?

Opublikowano

Przykro mi z powodu ojca, ale masz 26 lat i nie masz zielonego pojęcia o bykach. Wiesz co to jest 100 byków, z jednym jest nieraz problem jak zacznie rozwalać wszystko w zasięgu łba. Zapomnij o trzymaniu na łące, kilka to jeszcze ale na łańcuchach i to na ogrodzonej łące. My też trzymaliśmy kiedyś na łące 2km od domu to jak przyjeżdzałeś rano, a tu byka nie ma, dobrze, że sąsiedzi w porzo to go złapali, teraz trzymamy byki na stajni. Jedynie takie do 200-300kg są na łące koło domu na łańcuchach. Byk to nie krowa, że ją weżmiesz na sznurek i poprowadzisz . W twoim wypadku tylko w oborze, ale sam nie dasz rady przy takiej ilości.

Opublikowano

100 byków na łące? :D popierwsze tyle sztuk zeżre Cię żywcem :lol: po drugie napisz najpierw ile masz pola, w jakiej klasie, ile paszy, słomy w zapasie, jakie budynki, maszyny, jaki był poprzedni profil produkcji. nie sztuka mieć dużo, tylko coś na tym zarobić

Opublikowano

A co robiłeś do tej pory w gospodarstwie ze nie masz o tym pojęcia??

 

Ile masz tych ha??

studiowałem kierunek sportowy. teraz myślę jak to połączyć mam około 40 ha i wiem na 100 to za mało. i poza tym z ilością przesadziłem. powiedźcie mi czy lepiej trzymać na lace byki czy lepiej wolno stoiskowy w oborze. ? tak powiedzmy z 40 - 50 bykow

Opublikowano

Ja ci powiem skończ szkołę ,znajdź robotę, ziemię wydzieżaw i nie zawracaj sobie głowy bykami. Teraz byki są w cenie ale jak długo. Nie jest tak pięknie dziś byki ładne jutro połowa kaszle a następnego dnia leży i nie wstaje. Albo sztywny.

Albo jak chcesz się bawić w rolnika obsiej to pół zboże reszta qq w wolnym czasie a normalnie znajdź pracę.

Opublikowano

Jeśli nie masz warunków gotowej obory i jeszcze studiujesz to daj sobie spokój musisz poświęcić dużo czasu żeby się rozbudować(zrobić odpowiednie warunki) szczególnie przy małych bykach trzeba uważać i jeszcze prace polowe na jesieni i na wiosne doprowadzą do tego że nie wyrobisz tym bardziej że chyba nie masz dużego doświadczenia, wiedzy i umiejętności. Najlepiej oddaj pole zgarniaj kasę i pracuj. Ostatnio sytuacja rodzinna zmusiła mnie do tego że muszę sam z młodszym bratem z 1gim pracować przy bykach i naprawdę ciężko jest pogodzić szkołę */- od 7 do 18 i 5x w tygodniu, oczywiście nie mam doskonałych warunków i muszę codziennie usuwać ręcznie obornik i powoli myślę o zakupie miniładowarki

Opublikowano (edytowane)

Kolego jeśli nie masz dobrych warunków "lokalowych" :P to raczej proponowałbym jakieś mięsne, albo chociaż mieszańce, na HFy sie nie porywaj lepiej bo w prymitywnych warunkach bez doświadczenia może nie być łatwo. Wracając do mięsnych to kupienie jednolitej w miarę partii dobrych cielaków to w Twoim przypadku może wynieść 100 tys. a nie jest łatwo ot tak kupić sobie tyle sztuk.

 

Wymyśliłeś sobie ciężki kawałek chleba. Znam takich co porywali się z motyką na słońce i marnie kończyli. Np. kilka tyś kaczek czy tam gęsi. Szybko się okazało że nie jest to takie kolorowe jakie się wydawało. Chów byczków nie jest trudny, bez doświadczenia może sie udać ale radziłbym rozpocząć od mniejszej skali. Najlepiej od jakiegoś stada podstawowego np. kilkanaście jałówek + byczek wtedy łatwiej mógłbyś zagospodarować łąki bo wypasanie bydła ''na odwrót" to trochę wbrew logice niemniej jednak wykonalne ale dosyć kosztowne i czasochłonne.

 

Pomysł masz dobry ale bez doświadczenia nie pchał bym w to tyle kasy. Koniunktura raz jest raz jej nie ma, musisz to sobie policzyć, jak na tym wyjdziesz, Podziel przewidywany zysk na dniówki i zastanów się czy warto. Licz się z tym, że urlopu sobie nie zrobisz przy takim stadzie :huh:

Edytowane przez tomasz89

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v