Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Krótko... loszki kryjecie swoim knurem, z potomstwa tej pary wybieracie znów loszki i kryjecie je tym samym knurem?

 

@Krzynio257 większe ryzyko kumulacji wad genetycznych i mniejszy poziom heterozji.

Edytowane przez Profil usunięty
Opublikowano

ja piernicze pomieszane wszystko co niektorzy podstawowych zasad dobrego krzyzowania nie stosuja i wypowiadaja sie w temacie gdzie mamy porownac najlepsze rasy na maciory! jak sami nie wiedza co w chlewie maja

@ przemrolnik a takie niby doswiadczenie masz ? sory ale prosze daruj sobie w temacie trzoda

Opublikowano

przemrolnik ja myślę że daleko z tą genetyka nie dojdziesz, to już lepiej zamiast takich dziwnych krzyżówek kupić NAIMY, przynajmniej materiał wiadomego pochodzenia i też nie drogo. Ale takich dziwnych krzyżówek we własnej chlewni nigdy bym nie zastosował, a później się dziwicie że świnie wam chorują, mają małą mięsność itp.

Opublikowano

nie chorują , są odstawiane na żywą wage - mięsność mnie nie interesuje. wink.gif Aczkolwiek są rzadko, raczej były odstawiane tuczniki na haki, i mięsność była po min. 6% większa niż podstawowa..

Nie zauważyłem nic niepokojącego... Jakbym miał z min.25 macior, to wtedy bym myślał nad rasowym knurem, i lochami, tak to narazie nie widzę sensu..

Opublikowano

No jeśli przemrolnikowi ta hodowla się opłaca to czemu go krytykujecie :( Poza tym jeśli kupujecie polskie loszki to 100% to przywleczecie choroby {szczególnie woj łódzkie} .Najlepiej do małego stada to lochy WBPxPBZ z własnego rozmnożenia .A zresztą co za różnica jeśli sprzedajesz prosięta na rynku handlarzom tam rasa ,kolczyki,przyrosty,choroby nie są ważne .Kasa do ręki i niech inni się martwią :lol:

Opublikowano

wiele hodowli zarodowych w Polsce ma podstawowe choroby, większość stad nie jest pod żadną kontrolą weterynaryjną (chodzi mi i badania stada podstawowego)

 

zresztą jak można kupić loszke hodowlana za cenę tucznika + ok 50 zł ?

 

chcesz kupic dobry towar ?

pobierasz krew wysyłasz do Puław i wiesz co jest grane

Bez badań na 100% sobie coś przywleczecie. Są zdrowe hodowlw ale automatycznie wołaja znacznie drożej.

Opublikowano

ludzie co to za podejscie " nich inni sie martwia " do sprawy i tematu ja oczekuje powaznych sprawdzonych informacji na moje mozecie robic jak sie wam podoba i nie interesuje mnie to czy to sie oplaca mam swoje wyrobione zdanie na wasze wynalazki i nie widzicie sensu zmian ? SZKODA CZASU NA WYMIANE TAKICH POGLADOW

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Z tym niech inni się martwią, to moim zdaniem słuszne stwierdzenie, między innymi dlatego nie ma u nas dużych stad zarodowych. Dodatkowo niska jakość materiału, bo z jednej strony za polskie nie chcą płacić, a jak tanie to nie warto ładować pieniędzy w poprawę jakości. Nie wspominając, że w naszej narodowej mentalności jest utarte, że co zagraniczne to lepsze.

 

 

Czy ktokolwiek przy wyborze rasy patrzy na wymagania środowiskowe? Chodzi mi o czynniki przyrodnicze typu temperaturą powietrza, długość dnia, pory roku. Chodzi mi głównie o to, że pierwotne rasy lokalne były przystosowane do tamtejszego klimatu. Wiadomo, że klimat Holandii, Francji i Niemiec różni się od naszego, to też czasami zapewnienie optymalnych warunków bytowych danej rasy podnosi koszty chociażby wentylacja.

 

@maxiben proponowałbym mniej uszczypliwy język i nie obrażanie się na innych. Jeżeli posiadasz wiedzę to podziel się nią z innymi, a nie wciekasz się. Zamiast rugać, korzystniej byłoby uświadomić, że jest się w błędzie. Wtedy na pewno temat zyska na jakości i osoby mniej rozeznane podniosą poziom swej wiedzy.

Opublikowano

na nikogo sie nie obrazam a tym bardziej wsciekam wiedze mam i tez dlugie doswiadczenie w trzodzie niejedno widzialem fermy na zachodzie hodowle zarodowe w polsce caly czas sie doksztalcam chociazby przez to forum a nie ktorych nie przekonasz ze sa w bledzie i na sile nikogo nie bede uswiadamial wolny wybor ja poszukuje dobrej rasy swin na moje nowe stado oczekuje od nich dobryj wydajnosci i zdrowotnosci i nie widze wiekszego zwiazku z warunkami przyrodniczymi prawdopodobnie moje przyszle zwierzeta beda pochodzily z polski choc jeszce na 100% niewiem jakiej rasy a prawdziwej polskiej rasy juz nie ma nie liczac pulawskiej czy zlotnickiej a te dla mnie odpadaja

Opublikowano

Polska zachod,guwno nie porownanie!

u nas jest duzo chodowcow ktozy maja sie czym szczycic a ci z zachodu moga im possac!

jesli chodzi o matki to najprostrze czyli pbz i wbz. a nie liniowe wynalazki po ktorych juz sobie prosiaka na mamke nie zostawisz( z tego wzgledu ze 3 sie oprosza z czego 2 zdechna a 3 przygniecie), albo po 2 miesiacach zaczynaja chodzic jak kaleki. ja przed swietami odstawialem holendry i mialy slabsza miesnosc niz moje prosiaki. a odnosnie tych holendrow to one maja jakies wady genetyczne konczyn nie mowie ze kazda ale tak z 5%to napewno

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Z tymi wadami to wystarczy że ma słabe nogi i trzyma się na ruszcie...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Polska zachod,guwno nie porownanie!

u nas jest duzo chodowcow ktozy maja sie czym szczycic a ci z zachodu moga im possac!

jesli chodzi o matki to najprostrze czyli pbz i wbz. a nie liniowe wynalazki po ktorych juz sobie prosiaka na mamke nie zostawisz( z tego wzgledu ze 3 sie oprosza z czego 2 zdechna a 3 przygniecie), albo po 2 miesiacach zaczynaja chodzic jak kaleki. ja przed swietami odstawialem holendry i mialy slabsza miesnosc niz moje prosiaki. a odnosnie tych holendrow to one maja jakies wady genetyczne konczyn nie mowie ze kazda ale tak z 5%to napewno

 

Patriota się znalazł :D PBZ i WBZ dobre ale nie najlepsze. Zreszta każdy chodowca musi znalezc rase która mu bedzie najbardzeij odpowiadała. Nie kazda rasa w tym samym budynku zachowa sie tak samo. Wpływ na to ma wiele czynników od mikroklimatu po chigenę

Opublikowano (edytowane)

chodowca => hodowca chigenę => higienę @Hubercie ortografia ;)

 

Hubercie a jakie rasy posiada Twój ojciec?

Edytowane przez Pitekk
Opublikowano

PBZ WBP tez nie takie polskie ja po nasieniu mialem z kilku krajow europy i kanady wiec wszystko pokrzyzowane i mamy na moje rasy zwislouche i ostrouche podobnie jak danbred nad ktorym mocno sie zastanawiam mysle o f1 YL i kryc inseminowac dunskim durocem hubert a ty jakim knurem kryjesz inseminujesz ?

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Dunbred 30%, Penerlan 20% + własne remontowe 50% (Dunbred x PBZ)

Opublikowano

Witam Was Panowie :) Dziś dzwoniłem do Pawłowic w sprawie loszek i knurka bo jesteśmy na etapie wymiany stada, doradźcie mi proszę jakie razy wybrać. Mianowicie, loszki Pbz i knurek linii 990 czy może "pół na pół" loszki Pbz, oraz loszki linii 990, a kryć to durocxpietr?

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Raz pomagałem w ładowaniu takiej krzyżówki. Świniak padł ze stresu po wpędzeniu na wagę, działo się to w zimie. Potem pędziliśmy pojedynczo, może do małej skali się nadają, ale do trzymania w dużych stadach raczej mało praktyczne. Mają słabe nogi, więc jak ruszt to bardzo przemyślany układ.

Opublikowano

rollo29 przez takie podejście do sprawy, że niech się inni martwią mamy właśnie taką sytuację w naszych Polskich stadach zarodowych, nikt nie dba o higienę na chlewni, nie stosuje się do strefy brudnej i czystej nie chce mu się zmieniać ubrań na czyste chlewniowe itp itd. A od kiedy to nie wolno innych krytykować, o ile pamiętam to sam ostro na mnie wjeżdżałeś z krytyką.

 

Dawid727 na loszki produkcyjne wybierz sobie PBZ, a na knura, to lepiej Duroca lub Pietraina. Co do loszek Linii 990, to raczej z tego co wiem nie są bardzo plenne.

Opublikowano (edytowane)

Osobiscie bedę zmieniał w tym roku maciory ( nowa chlewnia) i na 100 % nie wezmę PBZ i WBZ gdyż nie mają najlepszych wyników w większych fermach. Będę brał Danbreda ( ok 200 loch) jeżeli się nie sprawdzi to NAIMA z Penarlanu ( dużym plusem jest plenność i ilość sutków 14-16 zależnie od zamówienia ).

 

Ale myślę ze kluczową sprawą w ocenie macior są warunki jakie zapewnimy lochom na poszczególnych sektorach.

Edytowane przez Foster
Opublikowano

foster skad chcialbys zakupic loszki danbredki i ile za nie cenia ferma w pieckach ma danbreda ale oni w pierszej kolejnosci zaopatruja rolnikow zwiazanych z sokolowem ja potrzebowalbym 75 loszek gdzies na kwiecien wiec trzeba przyspieszyc zastanawianie sie bo nie wiem ile trzeba czekac od zamowieniia

Opublikowano

Współpracuję z Sokołowem i już mam wszysko ustalone. Zamówione są maciory z wysokimi indeksami na drugą połowę roku. Prawdopodobnie z Piecek. Co do ceny to zależy od regionu gdzie się mieszka ale pewnie ok 1 tys.

Opublikowano

Przy takiej ilości raczej tylko inseminacja. Pewnie będzie to duroc x pietr mam dobre wyniki po nim na obecnych Danbredach, ale jeszcze będziemy rozmawiać nad najlepszym rozwiązaniem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Neveragain
      Macie jakies sposoby na ograniczenie wypadania odbytów u warchlaków 30-60 kg? 
      Czasami zdarza się u kilku sztuk z dostawy a czasem u kilkudziesięciu. 
      Jak sobie z tym radzicie? 
    • Przez MichałMalec
      Jaką paszą najlepiej karmić trzodę i zaoszczędzić kasy mam około 60 sztuk 
    • Przez Mateusz100
      Witam w lipcu tego roku był program o nazwie bioasekuracja czy cos takiego dla rolników produkujących trzodę chlewną i miała być to jakaś refundacja do 100% czyli rolnik mógł kupić za np. 10 tyś zł jakieś urządzenia przedmioty potrzebne do tej bioasekuracji a oni powinni oddac dokładnie tą samną kwotę 100%. Ja wziąłem trochę sprzętu odzieży na kilka tyś zł dziś dopieru po tylu miesiącach przyszło pismo z agencji przed samymi świętami i podali tam kwotę brutto jaka mi zwróca i ze to jest 100 % a wyszło na to ze dobre 5 tyś zł poszło gdzieś w las bo o tyle mniej dostanę zwrotu więc sie pytam gdzie jest to 5 tyś zł kto je wziął i na co poszło? Miał ktoś z was taki sam przypadek ? Ileż można pozwalać na takie akcje jak był program na zwrot 100 % to rolnik musi dostac wszystko a nie jakieś oszustwa faktury agencja dostała wszystko było i jest... Najlepsze jest to że na jakieś zastrzeżenia i odwołania mam czas 7 dni dziś przyszło pismo tydzień mija w poniedziałek  teraz świeta agencje pewnie zamknięte i jak tu cos zgłaszać odwoływać sie ? po prostu żarty i tyle rolnik całe życie na innych robić musi i jeszcze batem dostanie na koniec... Ma ktoś podobny problem ze nie zwrócili całej kwoty komuś? Proszę pisać śmiało i sie dzielic informacjami. 
    • Przez dicloduo
      Witam, czy są tu rolnicy hodowcy świń?
      Jak są niech napiszą czy otrzymali zwrot za zakup środków bioasekuracyjnych. Płatność miała być w formie krajowej deminimis?
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v