Skocz do zawartości

[Ursus C-330] Zalety i wady!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ech to ja sprzedaje zetora i kupuje c 330 ...... :o

 

Myśle że tyle ile spali zetor np przy orce 10 ha to c330 przez caly rok nie spali :D

 

To Źle myślisz.

Edytowane przez przemrolnik
Opublikowano (edytowane)

ponowie ja mam c-330 i daje rade

ale co do tego jak wy mówicie że na 10 - 15 ha czystego pola starczy ;) to bym się poważnie zastanowił nad kupnem c-360 bo może i ciapek da rade ale to szkoda ciągnika i kierowcy który się na nim męczy a przecież dzisiaj czas to pieniądz.

 

hehe

nie wiem ile zetor pali ale c-330 też jest paliwożerna

ja mam 5ha swoiego no i 5ha dzierżaw i dość często go tankuję

w orce spalam 10/12l na 1ha pola no z dojazdem

Edytowane przez razor275
Gość dominik55
Opublikowano

Jesli spalasz te 12 litrow, to jakie masz ziemie, ze ciagnie tyle pali ci przy plugu?

Opublikowano

Ciapek to dobry traktor mam go od nowości ,miałem także Farm mota 250d ale Ursus lepszy podam przykład gdy orałem na mokrym terenie to sąsiad Fergusonem się kopał a c330 się lekko ślizgała :) i to przez miedzę

Ursus c330 jest dobry jeżeli masz podmokłe tereny i nie tylko moja 30 jest po remoncie kapitalnym i powiem że w zimie rozrzutnik pełen drzewa ciągał pod górke raz nie mógł wyjechac ale powoli dał rade

 

Ale powiem szczerze szkoda katowac ciapka dlatego zamierzam dokupic większy ciągnik ale polecam U c330 :)

 

@mateusz13 to na jakim ty biegu orzesz? na 1 i gazu do oporu ?

 

Niezawodny ciągnik i powiem szczerze w zimie powoli rozbijam ok 1-2m zaspy :)

 

 

A żeby nie było że ma same zalety to do wad dodam skrzynie biegów która do remontu cały czas się blokowała ;/

Opublikowano

Prostrzego ciągnika trudno znależć niema linek cięgieł przeróżnych regulacji innych dupereli jak nie ma kabiny to zrobić remont silnika to chwila moment kilka kluczy i samemu w szopie zrobisz ,wymiana filtrów paliwa oleju to kiladzieści zł a wymiana wszystkich filtrów w 120 km Fergusonie to 1 tyś zł nie starczy

Opublikowano

330 to prosty i twardy ciągnik nie zamienił bym się z nikim na nic o podobnej sile nawet jakby mi dopłacali nawet z tego względu że mało co się psuje zwykle wygląda to tak że wsiadam i odpalam i pracuje

Opublikowano

Ja mam zestaw 3p+c330 na 16 ha mozaiki (wjeżdżasz na piasku, za chwile torf, glinka, piasek, i nagle gliniocha, że tylko suszyć i mur stawiać) i powiem, że do pługa to się może i nie nadaje (głównie przez brak dociążania i trzeba się rozdzielaczem nawajchować), ale praktycznie wszystko inne pociągnie. 4 brony 80tki zawieszane przeciągnie nawet przez staw - wystarczy zdjąć dolny zaczep z tyłu i blokada i trzeba nie lada fachowca, żeby się zakopać.

Planuję na swoje gliniochy kupić coś większego kiedyś ale prędzej sprzedam 3p niż ciapka. Rocznik 78. Rok temu dnowiłem mu blachy i instalację, zregenerowałem pompę i przez najbliższe 10 lat pewnie nawet palcem nie będę musiał kiwnąć.

 

Zalety:

- żre wszystko. w zbiornik można każde barachło wlać i pójdzie

- mało żre (no, jak go się da w orkę na ciężkiej glinie to normalne że spali dużo, ale mówimy o pracach na miarę 30 koni)

- Nobel za blokadę mechanizmu różnicowego - można ręką włączyć i przejdzie tam gdzie napędowiec się utopi

- lekki i zwrotny

- "gdzie w ciapku się dolewa olej?" (posiadacze 3p zrozumieją)

- młotkiem, śrubokrętem, kluczami 13, 17 i 19 i kawałkiem drutu można śmiało robić generalny remont

- nie trzeba kręcić kierownicą 10 razy żeby skręcić (a bica się trenuje)

- traktor z wrednym charakterem. Dumny posiadacz ciapka nie wie co to znaczy "nie pociągnie". Musi pociągnąć i ch**! Najwyżej będzie podskakiwał bo małe bydle, ale jak mu założyłem bliźniaki, to 2 przyczepy po 5 ton pszenicy przez pole przeciągnie chociaż hałasu przy tym narobi więcej niż odrzutowiec

- z tego co czytałem jakiś kolega rozwodził się nad tym jak lekko w 360 rozblokowuje się biegi w przeciwieństwie do 330. Chłopie? Jak ci się udało zblokować skrzynie w ciapku? Ja od ponad 20 lat próbuję i nie dałem rady. Gdzie w 360(lub 3p) z wstecznego na 2 i odwrotnie przełączanie to jak rosyjska ruletka.

- jeden z nielicznych traktorów z zapalniczką w standardzie. Wystarczy dodać gazu i przystawić kiepa do tłumika. W razie zgubienia zapalniczki funkcja wręcz nieoceniona!

 

Wady:

- za lekki przód. Przy poznaniaku albo ciężkich bronach zawieszanych jeździmy na dwóch kołach a kwestię zawracania pozostawiamy Bogu i własnemu szczęściu.

- trochę za słaby tylkny most. Powoli przegrywam nierówną walkę z pochwami i zwolnicami. 2 razy rozwiercałem na grubsze śruby, już nawet kombinowałem ze spawaniem ale i tak się popuszczają, wyciągają i rozłażą. Ciapki nie lubią dźwigać i boje się, że pwenego dnia po prostu mi zwolnice odpadną.

- sprzęgło. Jakis debil zainstalował sprzęgło od c-360 ale oczywiście dał mniej sprężyn na tarczach. Efekt - jarają się tarcze bo za słabo dociska. A jak dołożyłem na tyle co w c-360 to rozerwało docisk (przy okazji wyrywając solidną dzurę w obudowie koła zamachowego oraz portkach mojej skromnej osoby) bo w c-360 skręcony na sruby "8" a w ciapku na "6". Mądremu inżynierowi, który to wymyślił bym 10 lat łagrów dał.

- rozdzielacz podnośnika pod siedzeniem? Jak się jeździ na 5 biegu po polu z bronkami i, nie daj Boże, na dołku podskoczy przy próbie podniesienia pompy - mamy efekt gilotyny.

- ogólny ryk, wycie i chuk. po 3 godzinach w ciapku na wysokim gazie słyszymy go przez następne 5 godzin, nawet w zaciszu własnego domu.

- przepaść mędzy 4 a 5. Brakuje okropnie tam jeszcze jednego biegu.

  • Like 2
  • Thanks 1
Opublikowano

@ Sherlock ciapek jako podstawowy ciągnik na małe gospodarstwa jest dobry choć lepszy był by 3512 mocniejszy i zwinniejszy. Ale trzydziestka nie zastąpiona jest jako pomocniczy ciągnik w gospodarstwie. JA mam poczciwego ursusa i nie zamieniłbym go na inny sprzęt. łatwy w naprawie części tanie. Ma parę niedociągnięć, ale to jest konstrukcja z sprzed lat kilkudziesięciu i wg mnie daje radę w dzisiejszych czasach. Nawet w Niemczech spotkałem trzydziestkę i w to nie małym gospodarstwie :P

Opublikowano (edytowane)

Ursus jest to bardzo dobry ciągnik wiadomo jest o brak wspomagania Ja do 2011 roku pracowałem Ursusem na 9 hektarach z 10 sztuk bydła + trzoda chlewna około 60 sztuk opłacał sie to w tym roku kupiłem Ursus 385 i doszło troche pola ale znam gościa który obrabia 16 ha ursusem 330

Edytowane przez milanreal1
orty i literówki
Opublikowano (edytowane)

U mnie 330M to główny ciągnik na 19 ha z groszami. I wszystko daje rade obrobić na luzaku:) Mam też znajomego który swego czasu jedną jedyną trzydziestką dawał radę obrobić 40(!) ha. Dlatego dziwi mnie jak ktoś ma 10 ha i chcąc dokupić/ wydzierżawić pare małych poletek już zastanawia się nad 60tką czy 80tką bo nie da rady, albo jak to dzisiaj w modzie przy 25 hektarach kupuje za kredyt jakiegoś nowoczesnego plastika z elektroniką o mocy od 120 KM wzwyż, "żeby mieć jak inni nie mają".

 

Ja spokojnie daje sobie rade na tym jednym małym ciągniku, jeszcze studiując dziennie 60km od domu gdzie w tygodniu jestem poza domem (a ojciec z powodów zdrowotnych już od dawna na ciągniku nie pracuje). Owszem, mam do pomocy jeszcze jednego składaka C330-328-325 ( ;) ), ale jeden traktorzysta na dwóch nie pojedzie. Dwa lata temu kupiliśmy do M-ki tura jednosekcyjnego (na moje potrzeby wystarczający) i przy wzmacnianej pompie chodzi jak w zegarku. Po remoncie przy orce nawet sie mocno nie zagrzeje a i palić nie spali dużo. Z agregatem 2,7 m daje rade bez problemu, przy siewie poznaniakiem jedynie ciężko czasem nawrócić na piaskach przy pełnej skrzyni. Ale na dwóch kołach nie jeździ.

 

Fakt faktem że jeśli fundusze pozwolą to w przyszłości będe chciał zakupić coś większego typu U C385 - 914 żeby usprawnić i przyspieszyć troche prace w polu typu orka, uprawa (bo nie zamierzam pracować tylko na gospodarstwie), ale 30tki nie pozbędę się napewno, bo to ciągnik bardzo uniwersalny, wytrzymały i ekonomiczny. Ogólnie naprawdę wart polecenia.

Edytowane przez lukasz222
Opublikowano

Łoł agregat 2,7m szatan nie ciagnik :) ja zetorem 5320 agregat 2.5m ma czasami co robic :)

Opublikowano

2.7 metra jeszcze z siewnikiem ? haha to c360 przy 2.5 metra zwykłym agregacie uprawowym ma co targać a co dopiero ciapek haha chyba jeszcze chłopie nie wstałes ;D

Kolego czytaj ze zrozumieniem zanim zechcesz kogoś wyśmiać - nigdzie nie napisałem że siewnik mam zapięty do agregatu jako zestaw. Każda maszyna jest ciągana osobno.

 

Łoł agregat 2,7m szatan nie ciagnik :) ja zetorem 5320 agregat 2.5m ma czasami co robic :)

W sumie wszystko zależy od agregatu ;) mój ma 3 rzędy zębów plus zwykły wał strunowy, przy dobrym ustawieniu na 4 biegu spokojnie uciągnie. Choć przyznam że M-ka dość sporo odstaje od zwykłych 30tek, jest naprawdę dużo bardziej wydajniejsza a zadbana i przy dobrym przełożeniu pociągnie sprzęty których nie powstydził by się nawet 4011 czy 360.

Opublikowano

też mam c330M i jakoś tylko szybkość lepsza ale że lepsza wydajność to raczej nie, nagraj film jak robisz tym agregatem chyba że robisz na taką głębokość jak ja bronami po siewie bo nawet c360 by miała co z nim robić żeby to jakoś wyglądało i może orzesz pługiem jakimś większym bo przecież Mka ma kopa

Opublikowano

2.7 m i ursus c 330 hm ... ciekawe szczególnie po jesiennych orkach gdzie ziemia nie uleżala a i górki jak się trafią...

oj nie wiem jak ty tym zestawem pracujesz ale napewno dobrze to nie wygląda

Opublikowano

agregat o szerokości roboczej 2,7 ma 27 zębów roboczych plus z tyłu podwójny wał nie wiem czy ciapek by to w ogóle podniusł. Chyba że odczepiłeś wałki z tyłu i odkręciłeś z 10 zębów to w tedy ciągniesz 2,7

Opublikowano (edytowane)

Kolego @rolniku360 nie wiem czy taki masz styl wypowiedzi czy tylko tu postawiłeś sobie za punkt honoru upierdliwość. Musiałbym być idiotą gdybym na forum, na którym udzielają się praktycznie sami rolnicy, czyli ludzie dogłębnie znający się na rzeczy, wypisywał niestworzone historie o tym że moja jedyna w sowim rodzaju M-ka zostawia w tyle MF-y 255 i 60tki. Mam porównanie do zwykłych trzydziestek, mam też do 28' z silnikiem z 30tki, którym także pracuje i nie dam sobie wmówić, że Ursus robił nowy model tylko po to żeby przyspieszyć jazdę o 2 km/h. Między 30tką a 30M jest odczuwalna różnica, choć oczywiście nie będzie z niej NH czy Fendta wśród tej serii ciągników. Moja ma około 2200 kg, więc ładnych parę kilo więcej niż normalnie ma 30tka, dodaj do tego lepsze przełożenia (o których sam wspomniałeś) i masz lepszy uciąg.

Specjalnie dla niedowiarków wrzucam zdjęcie, tyle że z odczepionym wałem strunowym bo schowany jest już na zimowanie (więc nie zrobię teraz żadnego filmiku z pracy tym sprzętem). Po umiejscowieniu uchwytów na TUZ każdy może sobie mniej więcej wyobrazić jak szeroki jest ten sprzęt. I nie - na głęboko nie robię orki 3-skibowcem, bo znów byłbym idiotą gdybym to robił albo przekonywał że tak jest. Co do pługa to końcówkę jego ramy możesz zobaczyć na zdjęciu - Unia Grudziądz 3x35, w podorywce idzie z trzema skibami, w orce głębokiej jedną odkręcam.

Jeszcze wracając do samego agregatu - ma 16 zębów w trzech rzędach (bez wału szło chyba z 21 czy coś koło tego). Każdy ząb idzie po swoim 'torze' więc daje dobre krycie. Głębokość pracy to 10-15, rzadziej 20 cm z braku takiej potrzeby. Wał ma średnicę 20cm. Ogólnie konstrukcja jak na taką szerokość jest dość lekka. W tym roku 328 (tyle że już z silnikiem z 30tki) targał nim ściernisko aż miło, choć oczywiście miał co robić. Przy uprawie po ziemniakach zrzuciliśmy wał i założyliśmy bronę zębową 3m, M-ka szła na trójce wiedząc że robi, ale swoje zrobiła.

Czy robi dobrą robotę? Panowie, nie jestem w PGRze, gdybym na swoim polu miał robić nim syf, to w ogóle bym na nie nie wjeżdżał. Pole jest równe jak stół i ładnie uprawione. I to właśnie po jesiennych orkach uprawiam nim pole po wysianiu nawozów pod pszenżyto ozime.

Zgodzę się że w życiu bym tego agregatu nie utargał mając podwójny wał i szerokie redlice. Ale on właśnie po to jest tak skonstruowany żeby 30tka z nim szła.

Powtórzę na koniec raz jeszcze - nie wciskam ciemnoty ludziom którzy na co dzień siedzą w temacie.

 

Edit: warto by jeszcze dodać że nie mam u siebie ciężkich gleb, które dodatkowo utrudniałyby ciągnikowi pracę, a raczej lekkie, klasa IVa-V.

post-57932-0-89177600-1352582361_thumb.jpg

Edytowane przez lukasz222
Opublikowano (edytowane)

O jaką różnice Ci chodzi ? :)

Głównie (w moim przypadku) widać to przy prędkości i przy pełnym zestawie obciążników - przy sile uciągu, jak już wyżej wspomniałem.

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane przez danielhaker
cytowanie poprzedniego posta
Opublikowano

No jak kolega lukasz222 swoją c 330 M targa agregat to ja zamieniam się na swoją c 355 bo ona w agregacie 2,5 pod ziemniaki wiosną na co robić na 2 biegu a tu c 330 M targa na 4 biegu.Twarda maszyna tylko ze po świeżej orce pod siew c 330 ma co robić w bronach trójkach a tu jeszcze agregat na 2,7 metra to tylko wałki same się toczą a dziabki lekko rysują.Ale jaja.Zapnij pług 3 i pokarz jak się nimi orze.Niech się c 360 ze wstydu spalą a ty co drugi rok kapitalka. :D

Opublikowano

Oj koledzy, nikt tu o rewolucji nie mówi, seria ciągników to seria, nie będzie widocznych kolosalnych różnic bo te ciągniki pracują przy tych samych maszynach ;) Tak samo można powiedzieć - jaka różnica w robocie między 28 a 30? I ten i ten zrobi to samo i tyle samo. Różnica będzie głównie w czasie pracy i w tym jak dany model pracuje. Nie chcę już zaśmiecać tematu przekonywaniem bo wszystko co miałem do powiedzenia - powiedziałem. Każdy może mieć swoje zdanie o różnicach między tymi ciągnikami. Czy są podobne - są, toż to jeden i ten sam protoplasta. Czy mogą się różnić - pewnie, bo od tego są różnymi modelami.

 

@balcerek1

Hahaha naprawdę zabawne, zwłaszcza z tym pługiem. To sie nie skończy kapitalką a prędzej rozwali skrzynię lub tylny most. Zastanów się co piszesz, ciapek nie zawsze idzie na 4, bo i na 3 jak jest ciężko. Ma co robić, tak jak z bronami, tyle że brony idą gęściej, a jak ja mam po orce zagrzebać tylko nawóz i wyrównać pole to nie będę wbijać redlic do samego piachu bo to bez sensu, od tego są pługi i głębosze.

Opublikowano

No jak kolega lukasz222 swoją c 330 M targa agregat to ja zamieniam się na swoją c 355

Raczej by się nie zamienił bo 30 ma większą wartość...

 

tylko ze po świeżej orce pod siew c 330 ma co robić w bronach trójkach

ja tam sobie pyrkam 1000-1200 obr spokojnie, bez stresu na lajcie ^^

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez SZYMQ
      Cześć wyszyskim 🙂
      Mam takie do was pytanie czy ktoś testował doszedł z pływakami i wskaźnikami poziomu paliwa 
      Bo ja przetestowałem chyba wszystkie pływaki i wskaźniki paliwa jakie są dostępne i prawie żaden nie zgrywa się z wskaźnikiem 
      1:
       
      2:
       
      3:
      Tylko ten zestaw poprawnie dziala :


      Pływak nr.89352973 wskaźnik: 89352972
      Tylko w tym zestawie jest minus że lampka rezerwy jest podłącza pod wskaźnik paliwa i ciągle się świeci czym większą rezystancja (oporność) tym mocniej świeci 
      Reszta pływaków pokazuje że jest paliwo do połowy lub odwrotnie pokazuje zero że jest full a full jak jest zero paliwa 
      Może ktoś doszedł z tymi plywakami  i wskaźnikami i wie który zestaw dobrze będzie działa razem
      Dziękuję za pomoc z góry 
      I na pewno to będzie informacja dla innych pokoleń 
       

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v