Skocz do zawartości

Czy talerzówką da się zastapic orkę?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Talerzówka tnie perz i z jednego pędu masz kilka (a wiadomo jak perz się rozmnaża). To tego mam doświadczenie na moim polu, jak po talerzówce przybywa perzu. Co do uprawy bezorkowej to strata plonu jest nieunikniona, ale pytanie czy zysk na paliwie pokryje tą stratę??

Opublikowano
Talerzówka tnie perz i z jednego pędu masz kilka (a wiadomo jak perz się rozmnaża). To tego mam doświadczenie na moim polu, jak po talerzówce przybywa perzu. Co do uprawy bezorkowej to strata plonu jest nieunikniona, ale pytanie czy zysk na paliwie pokryje tą stratę??

 

dokładnie w tamtym roku prawie wszystko talerzowaliśmy i mieliśmy tyle perzu że szok tera wszystko oramy ;]

Opublikowano

http://www.agrofoto.pl/forum/index.php?aut...i&img=26482 A moze i lepszy agregat podorywkowy, ładnie ziemia przemieszana ładniej jak moja orka ;) , podorywki były by cacy, a może jak bym zgłebił to na tych moich piachach to bym po tym i żyto posiał, a perzu tak jak tależówka nie powinien rozcinac.

Jeśli chodzi o podorywke to taki agregat chyba nie gorzej od tależówki czy podorywki wymieszal by obornik po ściernisku?

Opublikowano

ja w tym roku opryskałem randapem śćiernisko , po 3 tyg. talerzowałem.Myśle ,że jest to dobry sposób na pozbycie się perzu i na uprawki pożniwne.(W międzyczasie dowieżli mi dolomit ,to jak w sam raz zgrało się wszystko w czasie).nie wyobrażam

obie uprawy bez pługa-orka zimowa (na ostro) to najcenniejszy zabieg-ale to tylko moje zdanie!

Opublikowano

No ja mam taki sam problem na jesnym kawałku.Dotychczas to gdzie było dużo perzu to pług i w kolano ale w przyszłym roku najpierw bedzie roundup a potem posieje gruberem po tym poplon ;) Co wy o tym sadzicie??

Opublikowano
tak czytam czytam i zastanawiam sie czy może nie założyć tematu: "czy rozsiewacz może zastąpić siewnik" ;)

Najlepiej żeby jedna maszyna była do wszystkiego ale rozsiewaczem pszenicy nie będziesz siał

Opublikowano
tak czytam czytam i zastanawiam sie czy może nie założyć tematu: "czy rozsiewacz może zastąpić siewnik" ;)

nie ma co sprowadzać problemu do absurdu- np. w warunkach niektórych gleb naszego gospodarstwa jest to stosowane, oczywiście jest to względne, nie zawsze, nie wszędzie, ale jednak...

Opublikowano

„Niby uprawa bezorkowa przynosi straty plonu nawet do 20%” – odnosząc się do słów pana Mix …moim zdaniem uprawa bezorkowa nie przynosi takich strat. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ stosuje uprawę bezorkową od wielu lat, uprawiając takie rośliny jak: buraki cukrowe, zboża, ziemniaki, pietruszkę, marchew i amarantus.

 

No ja myśle ze nie można zastąpic orki pługiem talerzówką.Podorywke jak najbardziej talerzówką ale orke??...Ktoś chyba sobie coś pomylił...Obornik to można talerzować ale tylko po to zeby go z grubsza z ziemią zmieszac....Potem i tak trzeba zaorac... - odnosząc się do tych słów , uważam że pług można całkowicie wyeliminować z uprawy…nie zastępując go talerzówką , ponieważ od wielu lat prowadzę uprawę bezorkową, w której nie używam talerzówki ani pługa ( a odpowiedni obornik wcale nie musi być przykryty pługiem na dno bruzdy – jest to duża utrata składników mineralnych, gdyż łagodne zimy wypłukują je do głębszych , niedostępnych dla roślin warstw ziemi)

Aby to zrozumieć trzeba wiedzieć ile na 1 ha żyznej ziemi znajduje się organizmów żywych (zgadnij?) 20kg 200kg 2000kg 20000kg czy 30000kg? Pług bowiem odwraca ziemię tzn. wierzchnią warstwę gleby z organizmami przystosowanymi do światła i tlenu (takimi jak bakterie, glony, grzyby…) wprowadza je na dno bruzdy , gdzie bardzo trudno im przetrwać, gdyż nie są przystosowane do takich warunków. A z głębszych warstw ziemi wyoruje bakterie nieprzystosowane do życia na powierzchni., które po wyoraniu w dużym stopniu giną.

Śmieszne jest mówienie na temat uprawy bezorkowej na podstawie jednego doświadczenia. Ja wykonałem już ich kilkaset. Aby widoczne były wyniki uprawy bezorkowej należy ją prowadzić

( DOBRZE) przynajmniej przez kilkanaście lat. To tak jakby ktoś leczył się ziołami i oczekiwałby efektu następnego dnia. (Bajki piszecie)

 

A teraz parę słów w odniesieniu do pana Ferdka. Jest pan krytycznie nastawiony do uprawy bezorkowej. Jest pan przysłowiowym chłopem przywiązanym do pługa. W przeszłości podejrzewam był pan też przeciwko np. siewu buraków na gotowo, kompleksowego zwalczania chwastów w nich czy żywienia trzody chlewnej tylko paszami treściwymi a także zapewne nie wierzył pan w przeszłości w możliwość uprawy kukurydzy na ziarno. ( Nie lubi pan NOWOŚCI)

„według mnie orki nic nie zastapi... nawet talerzówka gdy bedzie szła po rame....to nie bedzie to samo orka łądnie odwraca ziemie,przykrywa różnego typu resztki,obornik jest wszedzie równo zrobione... gdyby orka miała więcej minusów jak plusów to napewno ludzie by jej nie stosowali....” za słowami pana Bamboochy także się nie zgodzę , ponieważ to bardzo żle że gleba jest odwrócona po orce. A dlaczego? To trzeba się samemu dowiedzieć… Jeden przykład…resztki pożniwne niezaorane pozostając na wierzchniej warstwie ziemi osłaniają ją przed erozją ( ściółkowanie)

 

„Podorywke to chyba mozna robic talerzowką i nie bedzie mniejszego plonu...Ale talerzówką zastąpic orke??....No to to juz przesada” - pan Tommy 66692 moja odpowiedź : myślę że nie.

Wyeliminować można orkę nie stosując ani pługa ani talerzówki i bezorkowo zbierać bardzo dobre plony np. pietruszki.

 

„ja co 2 lata randapuje a sieje 2 lata bez orki i jest ok.” Panie Pawle …a ja 15 lat nie używam pługa i sieje buraki i warzywa korzeniowe oraz zboże, rzepak i jest OK. ( 60 t buraka / 1 ha przy polaryzacji w 2007 roku 19,7)

Opublikowano

Kolego Andrzej3560, jak nie używasz ani pługa ani talerzówki, to zdradz nam sekret czym wkońcu uprawiasz swoją ziemi!

 

ps. nie jestem chłopem przywiązanym do pługa mam specyficzne warunki glebowe i wodne i próbowałem różnych metod, niestety orka i podorywka w moich warunkach na lekkich piaskach za bardzo przesusza glebe, a jak zaczne kombinować to tylko zaperze pole i strace plony, więc szaleć nie moge pozatym skala produkcji nie pozwala mi na kupowanie sprzetu który będę tylko kilka godz w roku pracował, nie jestem zacofany a bardzo otwarty na innowacje, cóż we wsi i tak są tacy co śmieją się jak pryskam roudupem, a świń nie choduje, a kukurydze dziki mi wszamają

 

z tymi innowacjami to jest tak że przez kilka lat hitem jest jedna a za kilka lat odr radzą coś na odwrót i tak w koło, każdy ma doświadczenie w swoich warunkach i wie co się sprawdza

Opublikowano

Uprawa bezorkowa nie jest zadna innowacja . Ja sam wlasnorecznie dostosowalem do tej uprawy narzedzia, ktore spulchniaja glebe na glebokosc od 5 - 50 cm nie odwracajac jej. Gleba jest spulchniona, ale wierzchnia warstwa jest tak zageszczona, ze pozwala wysiac i skielkowac praktycznie wszystkim nasionom. Narzedzie te potrafi przygotowac glebe jednym przejazdem, nie zostawiajac za soba zadnych kolein. Laczac uprawe z siewnikiem tak mozna zasiac cale pole za jednym razem nie zostawiajac zadnej koleiny. Posiadam takze wszystkie gleby (70%) 4 klasy i (30%) 5, 6 klasy. ;)

Opublikowano
Uprawa bezorkowa nie jest zadna innowacja . Ja sam wlasnorecznie dostosowalem do tej uprawy narzedzia, ktore spulchniaja glebe na glebokosc od 5 - 50 cm nie odwracajac jej. Gleba jest spulchniona, ale wierzchnia warstwa jest tak zageszczona, ze pozwala wysiac i skielkowac praktycznie wszystkim nasionom. Narzedzie te potrafi przygotowac glebe jednym przejazdem, nie zostawiajac za soba zadnych kolein. Laczac uprawe z siewnikiem tak mozna zasiac cale pole za jednym razem nie zostawiajac zadnej koleiny. Posiadam takze wszystkie gleby (70%) 4 klasy i (30%) 5, 6 klasy. ;)

Posiadam podobne gleby z tą różnicą że 30% stanowi 4ta klasa a reszta to piach, ale może jakieś konkrety, co stosujesz, agregat ścierniskowy, głębosze, gruber na sztywnych łapach, agregaty talerzowe?

Opublikowano (edytowane)

Stosuje bardzo udoskonalony glebosz, ktorego konstrukcja byla siedmiokrotnie udoskonalana. Cala maszyne wykonalem sam. Maszyna ta spelnia w 90% moje oczekiwania. W przyszlosci chce zbudowac jeszcze jedna - doskonalsza. Aktualna maszyna spulchnia i doprawia tak glebe, ze po jednym przejezdzie tym gleboszem mozna zasiac bez zadnych dodatkowych upraw pietruszke, marchew, amarantus...( troche nowosci ) a moze zasiac kukurydze na wierzcholku redlin, sa dwa warianty

1. Mozna po zbiorze przedplonu wysiac nawozy lub dobry obornik , uformowac redliny szerokoscia dostosowana do szerokosci rzedow kukurydzy. Nastepnie obsiac te redliny poplonami.

2. Mozna od zbioru przedplonu niszczyc uprawami nieodwracajacymi glebe chwasty a nastepnie jesienia wysiac nawozy lub obornik i uformowac redliny pozostawiajac je przez zime do wiosny. W tym wariancie redliny dobrze przemarzaja nawozy i obornik w bardzo malym stopniu sie wyplukuja a wiosna szybko sie nagrzewaja . Metoda ta ulatwia takze walke z chwastami, poniewaz mozna przeprowadzac zabiegi np. bronowanie (oczywiscie nikt nie bedzie jezdzil ciagnikiem po grzebietach redlin, tylko w dolach) W latach suchej wiosny mozna brona zsunac sucha ziemie z wierzchu redliny w dol redliny i zasiac siewnikiem o tym samym rozstawie wilgna ziemie kukurydze. ( Kukurydza zasiana jest na grzbiecie redliny, po ktorej nigdy nie przejachalo kolo ciagnika, mimo ze byly prowadzone zabiegi uprawowe) W pierwszym wariancie jesli poplon nie wymarzl stosujemy randoup i siejemy kukurydze. Poplon dobrze szykuje pole. Po wymuceniu kukurydzy chwastownikiem lub brona jezdzac wylacznie dolem redliny przemieszczamy resztki pozniwne w dol redliny , jest on wiec zasciolkowany, a na gorze redliny nastepnego roku mozna zasiac po zastosowaniu np brony, ponownie kukurydze. I tak kilka lat. Zabiegi chemiczne stosuje sie tak samo jak w tradycyjnej uprawie, tyle tylko, ze ciagnik z opryskiwaczem jak i z rozsiewaczem nawozu nigdy nie ugniata pasu siewnego - redliny. ( Bo nikt madry nie bedzie jezdzil po grzebietach redliny)

Po kilku uprawach gromadzi sie bardzo duzo substancji organicznej, ktora chroni glebe przed erozja i utrata wody.

Jeszcze jedna ciekawostka: tak samo jeszcze do dzisiaj mozna uprawiac buraki cukrowe lub amarantus.

Dodam do ciekawosci ze rozstawa rzedow burakow wynosi od 15 lat 70 cm. A plony nigdy nie byly nizsze.

Ulatwialo to znacznie pielegnacje oraz zbior kombajnem jednorzedowym zbieralo sie buraki z 1 ha a wykopalo sie praktycznie tyle co z 1,5 ha.

 

Moim zdaniem gleby slabe wcale nie eliminuja uprawy bezorkowej...wrecz przeciwnie. Glebokie oranie ulatwia rozjem skladnikow w tych glebach:D

 

Wszystko ładnie pięknie tylko nie pisz posta pod postem

Edytowane przez tommy66692
Post pod postem
Opublikowano

Trzeba było odrazu napisać że całą uprawe opierasz na głęboszowaniu, masz piachy takie jak ja 5 - 6kl, czy na takiej ziemi gdzie na 30 -40 cm jest przeważnie żółty piasek i pełno drobnych kamieni potrzebne jest głęboszowanie, opierasz uprawe na formowaniu bruzd, ale owsa w ten sposób nie posiejesz,

 

Cała uprawa bezpłużna moim zdaniem mogła by się sprowadzać do tego aby np. ozime zborza siać po talerzówce i z agregatem uprawowym, bo po pługu ziemia długo się obsiada na lekkich piaskach, no ale z tego co piszenie mikroorganizmy itd w warstwie górnej gleby, to i tak staram się orać nie za głęboko więc dochodze do wniosku, że w latach gdy nie narośnie chwastów lub lato jest suche i nie zarosną pola chwastami i perzem można zamiast orki dokładnie talerzować, ale co 2 czy co 3ci rok przeorać co o tym sądzicie?

Opublikowano

Chwasty moglbys niszczyc kultywatorami ze sztywnumi lapami, lub specjalnym gleboszem ale bardzo plytko. Nie orac, nawet co 3 lata, bo to co zgromadzisz przez ten czas zatracisz jedna orka. A jak maasz gleby slabe to tylko siac wybrane rosliny pod te gleby ... bo nic na to nie poradzisz, ale uprawa bezorkowa i tak na tych glebach po 5 - 6 latach bedzie dawala lepsze wyniki. "Las tez rosnie na bardzo slabych glebach...dlaczego? Bo nikt w nim nie orze. Gdyby ktos oral w lesie bylby piach pod kolana" Na twoich slabych glebach na byc tak jak w lesie. Zgromadzic ma sie prochnica w wierzchniej warstwie, ktora chronic bedzie ta slaba glebe. Wiadomo, ze na 6 klasie nie bedzie 8 ton pszenicy. Ja mysle, ze na Twoich glebach gleboszowanie jako takie jest niepotrzebne. Moje wypowiedzi dotyczyly spolchniania przy jednoczesnym nie odwracaniu gleby na glebokosc jaka jest potrzebna np. 15 cm pod siew owsa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Dixon377
      witam ile są warte tarczki wysiewająca do meprozeta s100 nowe ?
    • Przez damian7331
      Witam, wykopki skończone, mam głębosza dostępnego na gospodarstwie. Mozna zrobić głęboszem zaraz przed orka aby zerwać podeszwę płużną a następnie wykonać orkę i dopiero siew? Technika bezorkowa nie wchodzi w grę od razu zaznaczę. Da radę potem orać po takim głęboszowaniu na 45cm?
    • Przez Alpacino
      Witam, jaką nawigacje możecie polecić dobrze żeby była kontrola sekcji isobus dokładność +- 2,5 i nie było problemu z gubieniem sygnału. 
      Fjd At2 max czy chcnav nx 612 ktoś użytkuje jakie wady zalety? 
    • Przez Andrzej11111
      Witam 
      Mam pytanie odnośnie agregatu bezorkowego PolGrom jak się sprawuje jaka szerokość na ciężka ziemię do ursusa 1634
      Czy jest godny polecenia? Jak się sprawuje czy solidnie wykonany 
    • Przez damiandg
      Noszę się z zamiarem zakupu agregatu talerzowego i jaki wygrać wał na dość ciężką ziemię żeby rozbijał dobrze bryły. Może polecicie coś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v